Posłuchałem sobie CD-750, brakuje mi w nich szczegółowości i przestrzeni, którą dały mi MDR-7509HD.
...
Aha, ostatni aspekt, CD-750 są trochę zbyt powolne, mają za to pewien sznyt typowy dla starszych modeli sony, który jest w pewien sposób niepowtarzalny.
@jurant00, z tą powolnością to masz trochę racji.
Najszybsze może nie są, ale jakoś specjalnie wolne też nie.
Zgadzam się z Tobą, że słuchawki maja pewne braki, jeżeli chodzi o górę pasma.
Rzeczywiście, brak tam krystaliczności, blasku (czy polotu) i przekłada się to na braki w rozdzielczości wysokich tonów.
Do Twoich spostrzeżeń, dorzuciłbym jeszcze, niejakie "rozmemłanie" na dole, no i trochę tzw. plastikowy wygląd.
Przestrzeni specjalnie bym się nie czepiał.
Co do pewnego specyficznego uroku ich grania, to jestem gotów się z Tobą zgodzić.
Dla porządku bym tylko dodał, że to słuchawki, za przysłowiowe paręset złotych.
Ciężko od nich wymagać, aby biły te flagowe za parę tysięcy. :)
Z resztą, z dobrym wzmacniaczem, (jak np. mój Cary Sli-80), wcale od nich tak wiele nie odstają.
I to, moim zdaniem wystarczy, by bez specjalnego dyskomfortu, słuchać na nich muzyki. :-)
@jurant00 tak jak lubisz, grają Sony MDR CD-3000, no ale kosztują już zdecydowanie więcej.