Audiohobby.pl

Sony MDR-CD750, MDR-CD1000, MDR-CD3000 i inne MDR...

jurant00

  • 7 / 4005
  • Nowy użytkownik
25-01-2015, 23:35
Wiem, że jest to odkopywanie starego wątku, ale jaką impedancje maja CD750? Są to słuchawki wyłącznie do domu, czy wchodzi w grę przemieszczanie się z nimi?

Karol

  • 2031 / 4544
  • Ekspert
26-01-2015, 10:28
@jurant00,
gdy wrócę do domu, to sprawdzę jak to zagra np. z Samsunga Galaxy S5.
Wydaje mi się, że podłączałem je kiedyś do HTC SENSATION Z710E, i problemu nie było.
Ale pewny nie jestem. Równie dobrze mogły to być Sony MDR-CD 3000.
Za to problem może być z "trzymaniem się głowy".
To duże słuchawki i w trakcie biegania czy szybkiego chodzenia, mogą się zsuwać.

Parametry techniczne słuchawek Sony MDR-CD 750:
• pasmo przenoszenia: 20 Hz- 20 kHz
• impedancja: 45 Ω/1 kHz
• czułość: 100 dB/mW
• waga: 290 g
• długość kabla: 3 m
• złącza 1/8 jack, przejściówka do 1/4 jack, złocone
• przewód z miedzi beztlenowej

Cena zakupu w Europie - 199,99 €
Sugerowana cena producenta na USA: ~ 120.00 $
« Ostatnia zmiana: 26-01-2015, 13:28 wysłana przez Karol »

Krysew

  • 541 / 6117
  • Ekspert
26-01-2015, 14:27
Karolu, orientujesz się może czy są do dostania oryginalne pady lub jakieś dobre zamienniki do MDR-CD 750?

Karol

  • 2031 / 4544
  • Ekspert
26-01-2015, 17:46
@jurant00 powiem prosto z mostu.
Słuchawki CD-750 podłączone do Samsunga Dalaxy S5, nie grają.
Brak mocy, efekt studni i dźwięk podobny do tego, jaki kiedyś można było usłyszeć z radyjka tranzystorowego na baterie.

@Krysew, na ebay-u dostępne są całkiem przyzwoite pady do Sony MDR-CD 3000.
Są to zamienniki i jakością odbiegają od oryginału.
Ale te droższe są całkiem, całkiem i nie ma co ich się specjalnie czepiać.
Pasują jak ulał do MDR-CD 750.
Nigdzie tego nie wyczytałem, ale moim zdaniem, pady są identyczne w obu tych modelach.

jurant00

  • 7 / 4005
  • Nowy użytkownik
29-01-2015, 12:14
@Karol Z interfejsu muzycznego takiego jak E-MU 2020 powinny już ładnie zagrać? Masz może jakiś punkt odniesienia do słuchawek sony z serii profesjonalnej np. MDR-7509hd, MDR-7506, a serii CD jeśli chodzi o dźwięk?
« Ostatnia zmiana: 29-01-2015, 12:32 wysłana przez jurant00 »

Karol

  • 2031 / 4544
  • Ekspert
29-01-2015, 13:56
@Karol Z interfejsu muzycznego takiego jak E-MU 2020 powinny już ładnie zagrać? Masz może jakiś punkt odniesienia do słuchawek sony z serii profesjonalnej np. MDR-7509hd, MDR-7506, a z serii CD jeśli chodzi o dźwięk?

@jurant00, MDR-7509HD i MDR-7506 nie słuchałem.
Ze słuchawek Sony oprócz MDR-CD750, mam jeszcze modele: MDR-CD3000 i MDR-SA1000.
Tak właściwie to tylko do nich mam porównanie i mogę coś na ten temat powiedzieć.
Słuchałem jeszcze jakiś 2 modeli za około 100 zł (nie pamiętam nazwy) i flagowych Sony Q010-MDR1 i Sony MDR-R10.
Nie chciałbym się jednak do nich odnosić, bo to było "dawno i nieprawda".

O słuchawkach, które posiadam trochę pisałem na naszym forum.
Można to przeczytać w tych miejscach:
  http://audiohobby.pl/index.php?topic=26.18180 (i na następnej stronie),
  http://audiohobby.pl/index.php?topic=26.18210,
  http://audiohobby.pl/index.php?topic=26.18195,
  http://audiohobby.pl/index.php?topic=26.18210.

Pisząc o Grado PS-1000, stwierdziłem:

... słuchając starych rockandrollowych przebojów Jerry Lee Lewisa okazało się, że lepiej brzmią mi na Sony MDR-CD3000.
Bardziej podobał mi się jaśniejszy, bardziej "suchy" trochę ostrzejszy i szybszy, idący górą przekaz Sony
Moim zdaniem to, co słychać z CD3000 jest bardziej podobne do tego, jak kiedyś brzmiała ta muzyka.
A słuchało się jej z radia czy adapteru "Bambino". Ot chyba i cała tajemnica.
Liczyło się by było głośno z odpowiednią energią i żywiołowością.
Reszta była mniej ważna. :)
Na Grado PS1000 kawałki Lewisa brzmią tak dosyć współcześnie.
Na Sony mają ten swój klimat początku lat sześćdziesiątych poprzedniego wieku.

Bezpośredniego porównania MDR-CD3000 i MDR-CD750 dokonałem na początku tego wątku:
http://audiohobby.pl/index.php?topic=8279.0

@jurant00 myślę, że najważniejsze dla Ciebie z tego opisu będzie to:

Przepis na CD3000 w wydaniu CD750 jest taki.

Ustawiamy w equalizerze częstotliwości w następujący sposób:
-    55Hz na +2dB,
-    77Hz na +3dB,
-   110Hz na +2db,
-   622Hz na +2dB,
-   880Hz na +4dB,
-  1,3kHz na +3dB.
-  1,8kHz na +1dB,
-  2,5kHz na +3dB,
-  3,5kHz na +5dB,
-  5,0kHz na +6dB,
-  7,0khz na +4dB,
- 10,0kHz na +1dB,
Resztę częstotliwości zostawiamy na poziomie 0dB.
...

O Sony MDR-SA 1000 pisałem w tym miejscu: http://audiohobby.pl/topic/10/8280
Jest też tam moja subiektywna opinia na ich temat. :)

Co do pytania o E-MU 2020 to uważam, że Sony MDR-CD750, powinny już zagrać jak należy.
Myślę, że ich granie dostarczy Ci wiele radości. Warunek jest tylko jeden.
Trzeba lubić granie stosunkowo szczupłym i trochę suchym, ale za to szybkim i pełnym detali dźwiękiem.
Jak pewnie gdzieś wspominałem, ze znanych słuchawek, MDR-CD750 najbliżej do AKG K-701, jeżeli chodzi o dół pasma.
« Ostatnia zmiana: 29-01-2015, 14:03 wysłana przez Karol »

jurant00

  • 7 / 4005
  • Nowy użytkownik
29-01-2015, 15:36
Własnie ze względu na takie a nie inne brzmienie uwielbiam sony, 7509hd i 7506 tez się tym charakteryzują. Co do CD-750, czekam na odzew od sprzedającego.

Karol

  • 2031 / 4544
  • Ekspert
30-01-2015, 00:33
@jurant00, jeszcze raz okazało się, że pamięć jest zawodna. :)
Przed chwilą, posłuchałem Sony MDR-CD750 oraz AKG K-701 i muszę sprostować to co napisałem powyżej.
Bas w MDR-CD750 jest masywniejszy i niżej schodzący niż w K-701.
W stosunku do AKG, CD750 grają bardziej dołem. Całe pasmo jest jakby obniżone.
Co za tym idzie soprany są łagodniejsze i mniej "przejrzyste" niż w K-701.
Dźwięk jest bardziej gęsty i masywniejszy.
MDR-CD750, zdecydowanie bardziej nadają się do rocka czy muzyki elektronicznej, niż AKG K-701.
Mogę jeszcze dodać, że Soniaki są o wiele łatwiejsze do wysterowania.

Karol

  • 2031 / 4544
  • Ekspert
31-01-2015, 13:50
@jurant00 mam nadzieję, że sprzedający tego nie będzie czytał. :)
Słucham sobie starego dobrego jazzu, konkretnie Billy Holiday i Malcolma Waldrona i jest bardzo dobrze.
Słuchawki grają spokojnym wyrównanym dźwiękiem, takim bez fajerwerków i ekstrawagancji.
Grają tak bardziej środkiem, nie eksponując zbytnio (czy przesadnie) skrajów pasma.
Słuchawki na długie zimowe wieczory.
Przyjemne, niemęczące, z wystarczającym basem i sopranami, dobrze lokalizujące instrumenty na scenie.
O wiele lepiej przekazują klimat starych nagrań niż np. SR-007MK1.
Gdy słucham na MDR-CD750 starych nagrań Billy Holiday, jest ta rozczulająca odrobinka chropawości starego patefonu.
Na SR-007MK1 jest jak zwykle miękko, ciepło i okrągło i już tego smaczku nie uświadczy.
Nie są efekciarskie w sensie, nie zaprzątają uwagi efektami.
Dosyć szybko przestaje się zwracać uwagę na to jak grają, a zaczyna się słuchać, co grają.:-)
Nie wpadnie się w zachwyt od pierwszej chwili, ale i nie znudzą się po tygodniu.
Co ważne, dają radę ze wszystkimi rodzajami muzyki.
A co mi przeszkadza?
Cary Sli-80 to wzmacniacz o sporej mocy i dosyć łatwo je przesterować.
Wtedy, damskie wokale w wysokich partiach, potrafią niekiedy zabrzmieć zbyt ostro.
Z reguły ściszenie, co nieco słuchanej muzyki wystarczy, ale nie zawsze.
Być może trzeba do nich dobrać bardziej łagodne źródło, a może to tylko ja tak to odbieram? :-)
Jak słucham Grado PS-1000 to i rozdzielczość wysokich tonów na CD750 mogłaby być lepsza.
Podsumowując, to całkiem dobre słuchawki.
Z przekonaniem powtórzę to, co pisałem wyżej, w którymś z postów.
Można mieć sporo radości słuchając muzyki na tych słuchawkach.
« Ostatnia zmiana: 31-01-2015, 20:34 wysłana przez Karol »

jurant00

  • 7 / 4005
  • Nowy użytkownik
13-02-2015, 01:54
Posłuchałem sobie CD-750, brakuje mi w nich szczegółowości i przestrzeni, którą dały mi MDR-7509HD. Postanowiłem naprawić 7509 na rzecz CD-750. Stare CD'ki grają przyjemnie i oldskulowo, świetnie brzmią z winylem i Rootsowo-Dubowymi nagraniami, ale jednak gubią dźwięki, czego osobiście nie potrafię przeboleć. Wokal stłumiony i środek lekko wycofany w porównaniu do analitycznych, aczkolwiek dokładnych jak cięcie chirurgicznym skalpelem 7509. Ale ja lubię sterylne brzmienie, może stąd takie wnioski. Aha, ostatni aspekt, CD-750 są trochę zbyt powolne, mają za to pewien sznyt typowy dla starszych modeli sony, który jest w pewien sposób niepowtarzalny.

Karol

  • 2031 / 4544
  • Ekspert
13-02-2015, 16:42
Posłuchałem sobie CD-750, brakuje mi w nich szczegółowości i przestrzeni, którą dały mi MDR-7509HD.
...
Aha, ostatni aspekt, CD-750 są trochę zbyt powolne, mają za to pewien sznyt typowy dla starszych modeli sony, który jest w pewien sposób niepowtarzalny.

@jurant00, z tą powolnością to masz trochę racji.
Najszybsze może nie są, ale jakoś specjalnie wolne też nie.
Zgadzam się z Tobą, że słuchawki maja pewne braki, jeżeli chodzi o górę pasma.
Rzeczywiście, brak tam krystaliczności, blasku (czy polotu) i przekłada się to na braki w rozdzielczości wysokich tonów.
Do Twoich spostrzeżeń, dorzuciłbym jeszcze, niejakie "rozmemłanie" na dole, no i trochę tzw. plastikowy wygląd.
Przestrzeni specjalnie bym się nie czepiał.
Co do pewnego specyficznego uroku ich grania, to jestem gotów się z Tobą zgodzić.
Dla porządku bym tylko dodał, że to słuchawki, za przysłowiowe paręset złotych.
Ciężko od nich wymagać, aby biły te flagowe za parę tysięcy. :)
Z resztą, z dobrym wzmacniaczem, (jak np. mój Cary Sli-80), wcale od nich tak wiele nie odstają.
I to, moim zdaniem wystarczy, by bez specjalnego dyskomfortu, słuchać na nich muzyki. :-)
@jurant00 tak jak lubisz, grają Sony MDR CD-3000, no ale kosztują już zdecydowanie więcej.
« Ostatnia zmiana: 13-02-2015, 17:01 wysłana przez Karol »

Karol

  • 2031 / 4544
  • Ekspert
20-06-2015, 20:10
Myślę, że to jednak tu, będzie najlepsze miejsce, dla tej informacji.

Zamówiłem nowe pady do moich Sony MDR-CD3000. Pady wykonał rzemieślnik z naturalnej czarnej skóry.
Jest to pierwszy egzemplarz i moim zdaniem wyszedł całkiem nieźle jak na tzw. wprawkę.
Jak widać, pady są sporo niższe od podróbek z ebay-a, które kiedyś kupiłem, żeby zastąpić kompletnie zdezelowane pady oryginalne.
Te zamówione, miały być takiej samej grubości jak oryginalne, ale niestety wyszły trochę bardziej płaskie.
Następne mają już być identycznej grubości, ale po dzisiejszych doświadczeniach zastanawiam się, czy nie lepiej zostawić jak jest.
Pady są bardziej płaskie i tym samym przetwornik jest bliżej ucha. Przybyło tyle basu, że nadziwić się nie mogę.
Co ważne, nie straciły na rozdzielczości, a góra i średnica jest taka jak była, czyli bardzo dobra.
Głębia i dociążenie dźwięku są teraz wzorcowe, a szczegółowość pozostała na niebywale wysokim poziomie.
Krótko mówiąc, jedna z moich lepszych inwestycji w dźwięk, ostatnimi czasy.
No może poza zakupem King Sound KS-H3.
Tam metamorfoza dźwięku, była zdecydowanie bardziej kompleksowa i o wiele bardziej zaskakująca. :)
« Ostatnia zmiana: 20-06-2015, 22:20 wysłana przez Karol »

headfun

  • 75 / 6059
  • Użytkownik
29-07-2015, 00:20
Fajnie wygladają! Dużo kosztowały?
Ja właśnie przeprosiłem się z moim CD1000 - jak one szczegółowo grają! :)

Przy okazji - do zdobycia CD850 w świetnym stanie:
http://www.ebay.com/itm/331610246894?rmvSB=true
O ile pamiętam grały znacznie szlachetniej niż 750. Jeśli nawet nie do słuchania, to na dawcę padów i obszycia pałąka :D

Karol

  • 2031 / 4544
  • Ekspert
29-07-2015, 21:05
Fajnie wygladają! Dużo kosztowały?
...

150 PLN za parę. Jest to oczywiście cena padów, a nie słuchawek. :)
Ale jak na razie, pan rzemieślnik wyjechał sobie na wczasy i nie można nic zamówić.
A mam jeszcze do zrobienia pady do Yamaha YH-1000.
Nie ma go i nie powiedział kiedy wróci. A telefonów nie odbiera. :)

headfun

  • 75 / 6059
  • Użytkownik
29-07-2015, 23:12
150? To pewnie taniej niż gdybyś kupił w Sony :D