Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

Karol

  • 2030 / 4534
  • Ekspert
01-03-2014, 15:05
To wszystko było tak z pamięci, nie zakładając właściwie LCD-3 na głowę.
Postanowiłem zdjąć Sony z głowy i posłuchać tego samego na LCD-3.
Chcę sprawdzić jak to, co napisałem do tej pory, broni się w bezpośrednim porównaniu.
Okazuje się, że gra LCD-3 wysubtelniała mi w tzw. "między czasie" wraz z godzinami grania.
Nie ma już tak dużej różnicy jak mi się wydawało i jak zostało to zapisane w mojej pamięci.
Różnice są mniejsze, ale wszystko, co napisałem wyżej jest aktualne.
Audeze grają bardzo bliską i wąską sceną.
Po MDR-CD3000, wydaje się, jakby wszystko stało i grało w jednej linii.
Jakby brak było poszczególnych planów, albo odległość między nimi była bardzo mała.
Jacinata właściwie siedzi mi na głowie. Czuje się brak oddechu, brak perspektywy.
Brak też możliwości wyłapania, niczym z mroku reflektorem punktowym, np. jednego instrumentu.
Jest tylko cały utwór. Nie ma możliwości rozebrania tego na detale, jak w Sony.
Bas w LCD-3 jest jakby z taką delikatną chrypką.
Nie wiem jak to inaczej określić. Miękki nalot?.
Przykrywa szmer szczotek, które bez problemu słychać na CD3000.
Na Sony MDR-CD3000, w porównaniu do LCD-3, czuje się od pierwszego momentu, ogólne większe bogactwo.
Dużo więcej barw, smaczków, niuansów, przestrzeni i powietrza.
Dźwięk ma swoja głębokość i zmieniającą się w czasie siłę, barwę i objętość.

Na koniec jeszcze dodam, że mam na MDR-CD3000 to, czego brakuje mi w Staksach SR-007MK1.
Jest wyrazistość i dociążenie dźwięku na dole, przy porównywalnie dobrej górze oraz ogólnej lekkości i finezji grania.
Szybkość grania bardzo podobna a ilość szczegółów, chyba nawet większa w wydaniu Sony MDR-CD3000.
Teraz zrozumiałym staje się moje zadowolenie z nowego nabytku.
Całkiem poważnie zastanawiam się nad określeniem "mój zachwyt" i to już bez żadnego cudzysłowu.
:-)

Karol

  • 2030 / 4534
  • Ekspert
01-03-2014, 16:15
>> asmagus, 2014-03-01 13:39:31
Witaj w klubie, też teraz pluję sobie w brodę, że za kilka stówek (zł) mogłem je kupić w idealnym stanie kilka lat temu, ale nim dowiedziałem się co to to już kto inny skorzystał.

asmagus,
chyba wiem o czym mówisz!. :)
Szukając różnych informacji na temat CD3000, chcąc też wyrobić sobie pojecie o ich obecnej wartość, trafiłem na archiwalną aukcję, na której ktoś starał się je sprzedać, zdaje się za 300 czy 350 zł.
Sztuczna skra na pałąku i opasce dociskowej rozłaziła się, a pady były do wymiany.
Podobno leżały w pudełku i kompletnie nie były używane.
To możliwe, bo lico tej sztucznej skóry samo się "topi" i rozłazi ze starości.
Ale to wszystko groszowe sprawy.
Też jak to zobaczyłem to pojawiła się we mnie nutka żalu, że wtedy tego nie widziałem. ;-)

Soundman

  • 775 / 4228
  • Ekspert
01-03-2014, 18:03
No żeś Karol teraz wysmażyłeś niesamowity opis brzmienia CD3000!
Dawno mnie nie wciągnął żaden opis jak twój właśnie, zajmująco się tego czytało.
Jeżeli te CD3000 rzeczywiście tak grają jak opisujesz to musi to być jedno z najlepszych brzmień jakie na słuchawkach można usłyszeć.

Karol

  • 2030 / 4534
  • Ekspert
01-03-2014, 18:40
>> Soundman, 2014-03-01 18:03:38
Jeżeli te CD3000 rzeczywiście tak grają jak opisujesz to musi to być jedno z najlepszych brzmień jakie na słuchawkach można usłyszeć.

Na razie słucham ich bardzo krótko.
W tej chwili tak właśnie mi się wydaje.
Ale spokojnie.
Nie takie zachwyty zostały zweryfikowane i uległy przewartościowaniom.
Na razie mogę dodać, że rocka symfonicznego też bardzo dobrze się słucha.
Ciężkiego i metalu jeszcze nie słuchałem.

Soundman

  • 775 / 4228
  • Ekspert
01-03-2014, 18:46
A jak z klasyką , czy dają radę przekazać rozmach dużych składów orkiestrowych?

Karol

  • 2030 / 4534
  • Ekspert
01-03-2014, 19:09
Soundman,
rzuć jakiś przykład na przykład, to posłucham i Ci odpowiem.

Soundman

  • 775 / 4228
  • Ekspert
01-03-2014, 19:21
Na przykład coś takiego, słucham na HD800, ciężko je pobić w sferze przestrzeni i detaliczności.

Baele

  • 753 / 5325
  • Ekspert
01-03-2014, 19:46
sądzę, że spokojnie HD800 można pobić przy pomocy K812 :-)

Soundman

  • 775 / 4228
  • Ekspert
01-03-2014, 19:58
To by była walka Jarek, he,he....Jeżeli są bardziej naturalne w przekazie jak HD800, mają równie dobry bas, szybki i sprężysty. Lekko ciemny przekaz, wyraźną ale nie za ostrą górę oraz dużą przestrzeń to....kto wie.
Obawiam się że jednak dla mnie przekaz 812 mógłby nie spełnić wszystkich moich oczekiwań.
Wiadomo każdy ma inne oczekiwania i upodobania muzyczne.
Martwi mnie że u Piotra Ryki często to T1 wygrywały pod względem przyjemności odbioru muzycznego z 812.
A jak dla mnie T1 nie mają czego szukać w konfrontacji z HD800, mimo że mają wiele zalet.

Baele

  • 753 / 5325
  • Ekspert
01-03-2014, 20:10
K812 są o wiele lepsze od T1.
W tym również pod względem przyjemności odsłuchu.
Gdyby było inaczej, to bym nie sprzedał T1 :-)

Karol

  • 2030 / 4534
  • Ekspert
01-03-2014, 20:15
Soundman,
nie ma tego ani na płytach a ni w zbiorze gęstych plików.
Staram się coś ściągnąć w przyzwoitej jakości i posłucham.
A czy ty słuchasz tego z Youtube?
Pytam, bo z tego nagrania jakoś nie słyszę tej przestrzeni.
Słuchałem bez patrzenia, nagle zerknąłem i akurat było ujecie całej tej nawy głównej.
To ogrom. W nagraniu tego nie słychać. Jest przestrzeń ale nie taka.
Nie wiem czy to zmęczenie czy w tym nagraniu z Youtube tego po prostu niema?
Mikrofony są chyba jak zawsze ustawione tylko w śród orkiestry i jakby nie zbierają tej kubatury.
Plany, grupy instrumentów, spokojnie można umiejscowić tak w kierunkach lewo - prawo jak i poziom-góra
O przepraszam dobrnąłem do antraktu.
Zaczęło nieść te postukiwania, szmer, kaszelki, popiskiwania strojonych instrumentów smyczkowych i stuk czegoś w oddali.
Poczułem się jakbym siedział tak gdzieś prawie pod chórem.
Ściągnę i posłucham jutro na spokojnie, tzw. świeżym uchem.
Napisze jak to odbieram w wydaniu Sony MDR-CD3000.
Na dziś dosyć!
Idę po integrować się z rodziną.
Jest jakieś pyszne, właśnie stygnące ciasto. :)

Soundman

  • 775 / 4228
  • Ekspert
01-03-2014, 20:17
Wiadomo, trzeba by samemu odsłuchać. Opierając się jednak na opinii Majkela, który ma zbieżne do moich upodobania muzyczne, to HD800 wychodzą z konfrontacji z 812 na wygranej pozycji.
Ja to i tak mogę sobie pomarzyć o innych słuchawkach, brak teraz finansów na takie rzeczy:-)

Mogos

  • 382 / 6002
  • Zaawansowany użytkownik
01-03-2014, 20:21
Soundman ja też uważam że T1 nie mają czego szukać w konfrontacji z HD800. Mają takie swoje smaczki, które mi się podobały ale to za mało żeby zagrały równie ciekawie jak HD800. A K812 chyba trzeba zamówić przez internet, posłuchać i wystawić im laurkę. Do 10-ciu dni zawsze można zwrócić. Gorzej będzie jeżeli mają to o czym pisałeś w odniesieniu do HD800. Zaś wydatek i trzeba będzie to odrobić w polu.
niech gra muzyka, a z całą resztą jakoś będzie

Soundman

  • 775 / 4228
  • Ekspert
01-03-2014, 20:21
Karol, oczywiście może być coś z Beethovena albo Mozarta, duże składy orkiestrowe, rozmach i potęga wielkiej orkiestry....wiadomo o co chodzi.

Mogos

  • 382 / 6002
  • Zaawansowany użytkownik
01-03-2014, 20:35
Mnie jeszcze korcą Fostex TH900. Mogę je mieć za 1500$ ale bez opcji zwrotu.
niech gra muzyka, a z całą resztą jakoś będzie