Audiohobby.pl

Czy z rapu się wyrasta?

magus

  • 20990 / 6106
  • Ekspert
16-07-2008, 13:41
>> Detektyw Kwass, 2008-07-16 12:56:05
>> magus, 2008-07-16 11:02:40

> a przy okazji - jakbyś nam wskazał własne kompozycje tychże profesorów stawiających pały .... :))))

>Przypomina się fragment z "Ucz się, Jasiu", jak to Michnikowski twierdzi że mu rura pękła a majster Kobuszewski żeby nie uczył ojca dzieci robić.

>Zamontowałeś kiedy instalację hydrauliczną, magus? Chociaż pół metra?

idealny przykład - nie potrzebuję ocen profesora od kompozycji, żeby uznać, czy danej kompozycji chcę słuchać i czy powinienem się tego wstydzić

a z drugiej strony - nie zasiadam w komisjach oceniających fachowość montażu hydrauliki....

i nie miałbym odwagi przeprowadzać odbiór techniczny takiej instalacji, gdybym wcześniej nie zamontował chociaż pół metra....

ale jak mi przyszli do domu hydraulicy montować licznik od wody, którego nie da się odczytać, bo jest schowany za odpływem z pralki, to kazałem im poprawić - tu nie miałem dylematów moralnych

------------------
maciek_m
Odszedł 13.10.2016r.

atom

  • 191 / 6064
  • Aktywny użytkownik
16-07-2008, 13:42
> Detektyw Kwass, 2008-07-16 12:48:36
>> atom, 2008-07-16 10:55:25

>Oczywiście! A już najbardziej śmieszą mnie próby oceny wartości \'kompozycji rapowej\';) wg kryteriów \'poprawności\', których uczą w Akademiach.

> Śmieszą cię, bo oczywiście nic jak zwykle nie zrozumiałeś.

Tak? A kto pisał: "Pokaż w której minucie i której sekundzie pojawia się jakiś kawałek polifonii, wariacja, imitacja, gdzie znajdę kontrapunkt itp. itd."?

Albo:

"Atom, podaj nam tu przykład dobrej, skomplikowanej (:P), kompozycji rapowej.

Kompozycję naprawdę da się ocenić, robią to profesorowie na stosownych wydziałach Akademii Muzycznych (jazzowe też są!), wpisując oceny do indeksów."

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6064
  • Ekspert
16-07-2008, 13:45
>> atopos, 2008-07-16 12:57:09

>Nawet pamietam jedną taką krytykę dotyczącą muzyki Zappy :

>"No commercial potential"

Mylisz się, to był księgowy.

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6064
  • Ekspert
16-07-2008, 13:50
>> atom, 2008-07-16 13:42:38

> Tak? A kto pisał: "Pokaż w której minucie i której sekundzie pojawia się jakiś kawałek polifonii, wariacja, imitacja, gdzie znajdę kontrapunkt itp. itd."?

Ja nie jestem profesorem z AM ale potrafiłbym wskazać. Przecież bycie melomanem chyba do czegoś zobowiązuje, nie?
Chyba że tylko do przytupania nogą, jak byle Zenek w wiejskiej remizie. Bo Zenek w dodatku nie ma śmiałości do kobiet i tylko siedzi pod ścianą i przytupuje.

Pytanie nr 4: Czy do rapu da się tańczyć? Może jakieś jajcarskie układy paralityczne z youtube? :)

atom

  • 191 / 6064
  • Aktywny użytkownik
16-07-2008, 13:51
Swoją drogą, mało jest nudniejszych rzeczy od tego jazzu muzyków po Akademiach. Choć oczywiście wyjątki się zdarzają, ale trzeba naprawdę silnej jednostki z ukształtowaną wrażliwością i wyrazistą osobowością, by ją to \'kształcenie\' nie zepsuło.  

magus

  • 20990 / 6106
  • Ekspert
16-07-2008, 13:57
>> atom, 2008-07-16 13:51:06
>Swoją drogą, mało jest nudniejszych rzeczy od tego jazzu muzyków po Akademiach. Choć oczywiście wyjątki się zdarzają, ale trzeba naprawdę silnej >
>jednostki z ukształtowaną wrażliwością i wyrazistą osobowością, by ją to \'kształcenie\' nie zepsuło.

ci z najsilniejszą osobowością wieją gdzie pieprz rośnie :))

tak jak Davis z Juillard
------------------
maciek_m
Odszedł 13.10.2016r.

audioholik

  • 424 / 6046
  • Zaawansowany użytkownik
16-07-2008, 16:12
Odpowiadasz na wpis
>> Detektyw Kwass, 2008-07-16 13:50:05
>Pytanie nr 4: Czy do rapu da się tańczyć? Może jakieś jajcarskie układy paralityczne z youtube? :)

da się tańczyć, rap jest przecież muzyką wywodzącą się z klubów (lata 79-82) ale już w 1982 roku Grandmaster Flash & The Furious Five utworem The Message pokazali, że w rapie nie chodzi tylko o taniec...

audioholik

  • 424 / 6046
  • Zaawansowany użytkownik
16-07-2008, 18:38
a propos tańca jeszcze:-)
&feature=related

  • Gość
16-07-2008, 20:05
matko boska, ile rasizmu pod adresem artystow hip hopu. ile dyskryminacji! jakie niezrozumienie! coz za sredniowiecze!

ps prosze policzyc srednia liczbe omowien plyt artystow bialych i czarnych w takich magazynach jak np. hfim oraz audio. czy to o czyms moze swiadczyc? oczywiscie, ze nie! a skad! na szczescie publicznosc jest rozsadna i potrafi calkiem sympatyczny (w porownaniu z rubikiem albo feel) album timby albo nelly, wyprodukowany przez czarnych braci, utrzymac w czubie list przebojow przez dlugie tygodnie. oczywiscie, to nie niczym nie swiadczy.

wojtek i

  • 140 / 6053
  • Aktywny użytkownik
16-07-2008, 22:16
To może małe podsumowanko.Wg. szanownych dyskutantów aby być wybitnym artystą najlepiej być:analfabetą,Murzynem,narkomanem,gangsterem,alfonsem,prostytutką,alkoholikiem.
Pytanie: czy można być równocześnie alfonsem i prostytutką?
No coż każdą tezę można doprowadzić do absurdu!
wojtek i

  • Gość
16-07-2008, 22:18
ja nie powiem, ze tak sie rodzi rasizm. to jest rasizm!

  • Gość
16-07-2008, 22:21
ja jestem alfonsem i prostytutka! potrafisz to sobie uzmyslowic, slimaczku naslimaczony sliskim slimaczonym sluzem?

wojtek i

  • 140 / 6053
  • Aktywny użytkownik
16-07-2008, 22:24
majo

To się nazywa wziąć swoje sprawy w swoje ręce!
wojtek i

audioholik

  • 424 / 6046
  • Zaawansowany użytkownik
16-07-2008, 23:00
>> wojtek i, 2008-07-16 22:16:29
>To może małe podsumowanko.Wg. szanownych dyskutantów aby być wybitnym artystą najlepiej >być:analfabetą,Murzynem,narkomanem,gangsterem,alfonsem,prostytutką,alkoholikiem.
>Pytanie: czy można być równocześnie alfonsem i prostytutką?
>No coż każdą tezę można doprowadzić do absurdu!

i podsumowanie z drugiej strony...

żeby być artystą TRZEBA pochodzić z dobrej rodziny, rasa biała (zalecana), wykształcenie wyższe (średnia minimum 4,5 na Akademii Muzycznej), trzeba umieć się zachować na salonach, trzeba być nienagannym, kulturalnym, poważnym, nie używać wulgarnego słownictwa itd

  • Gość
16-07-2008, 23:27
racja. i zeby narzeczona dziewica. najchetniej - biala katoliczka po bierzmowaniu!