Ale głupoty piszecie :P Sara to artystka, która dba o wysoką jakość swoich albumów. Wydaje mi się że całkiem prawidłowo. Jeśli ktoś słucha jej muzyki jedynie ze względu na jakość... politowanie dla takiego odbiorcy, ale nie umniejsza to talentowi artystki, to problem jedynie osoby która w ten sposób patrzy na muzykę, nie dostrzegając w niej niczego głębokiego, dlaczego artystka ma tutaj obrywać, przez takie komentarze które sprowadzają jej sztukę do "kwestii technicznych"? Wydaje mi się że taka postawa jest gorsza niż jakby ktoś na równi fascynował się i sprzętem i był wrażliwy na muzykę. Piszecie że w tej dziedzinie nie ma nic ciekawego, fascynującego, odkrywczego... bo nie macie o tym zielonego pojęcia i uwierzcie, jeśli życie was jeszcze nie nauczyło pokory, że takie przekonanie WYNIKA TYLKO Z WASZEGO BRAKU WIEDZY, a wyciąganie wniosków na tej podstawie jest co najmniej wyrazem ignorancji. Nie można postawić znaku mniejszości między muzyką a fascynacją sprzętem. To dwie odmienne pasje, nie trzeba interesować się instytucją poczty, czy funkcją znaczków, żeby fascynować się samymi znaczkami. Także trochę rozsądku.