Audiohobby.pl

High Fidelity - gratulacje Panie Wojciechu Pacuła!

Bednaar

  • 556 / 6008
  • Ekspert
10-06-2014, 23:57
Aż kiedyś z ciekawości kupię płytę tej Sary K - tyle o niej słyszałem, a jej muzyki jakoś nigdy. Czy to w ogóle jakoś daje radę pod względem artystycznym? ;)
Raz kupiłem płytę z wytwórni audiofilskiej - Telarc, ale tylko dlatego, że była to płyta bardzo fajnego jamajskiego gitarzysty Ernesta Ranglina, który gra jazz z feelingiem reggae - fajna, bujająca muzyczka, no i faktycznie realizacja wzorowa - ale to tylko dodatkowy atut.

3gon

  • Gość
11-06-2014, 00:03
Chesky nie jest wykładnią, jak i słynne hi-res. Ile masz lepiej zrealizowanej muzyki? Multum.


3gon

  • Gość
11-06-2014, 00:05
Bednaar - nie warto. Zaproś lepiej kochankę na lody.

Bednaar

  • 556 / 6008
  • Ekspert
11-06-2014, 00:08
O fuj, no to faktycznie nie warto ;)

3gon

  • Gość
11-06-2014, 00:16
Jak można przełożyć muzykę nad technikę? Popierdoliło Cię Guciu?
Masz 5 Telarców z efektami? Żebym Cię nie znał, to napisałbym - stary, ale głupi...
Ale chętnie czytuję Twoje posty i nie wyglądasz w nich na głąba. Tak po staremu, słucham czego Ty słuchasz. Z ciekawości.
Część odrzucam, bo Gustaw się zestarzał i słucha kiepskiej muzyki. Kryzys wieku średniego - dzieci się uniezależniają, żona już nie jest atrakcyjna, pies nie reaguje na polecenia, i takie tam

  • Gość
11-06-2014, 00:16
Ale głupoty piszecie :P Sara to artystka, która dba o wysoką jakość swoich albumów. Wydaje mi się że całkiem prawidłowo. Jeśli ktoś słucha jej muzyki jedynie ze względu na jakość... politowanie dla takiego odbiorcy, ale nie umniejsza to talentowi artystki, to problem jedynie osoby która w ten sposób patrzy na muzykę, nie dostrzegając w niej niczego głębokiego, dlaczego artystka ma tutaj obrywać, przez takie komentarze które sprowadzają jej sztukę do "kwestii technicznych"? Wydaje mi się że taka postawa jest gorsza niż jakby ktoś na równi fascynował się i sprzętem i był wrażliwy na muzykę. Piszecie że w tej dziedzinie nie ma nic ciekawego, fascynującego, odkrywczego... bo nie macie o tym zielonego pojęcia i uwierzcie, jeśli życie was jeszcze nie nauczyło pokory, że takie przekonanie WYNIKA TYLKO Z WASZEGO BRAKU WIEDZY, a wyciąganie wniosków na tej podstawie jest co najmniej wyrazem ignorancji. Nie można postawić znaku mniejszości między muzyką a fascynacją sprzętem. To dwie odmienne pasje, nie trzeba interesować się instytucją poczty, czy funkcją znaczków, żeby fascynować się samymi znaczkami. Także trochę rozsądku.

Gustaw

  • Gość
11-06-2014, 00:18
Ktoś szukał Pokory?

  • Gość
11-06-2014, 00:19
No to było głównie do Pastwy i Maxa :P

  • Gość
11-06-2014, 00:24
Gustaw bo zasugerowałeś że większość kupuje płyty jedynie ze względu na jakość... :D tym tłumaczysz popularność Sary. :D

3gon

  • Gość
11-06-2014, 00:29
Jarmil - nikt, mam nadzieję nie chciał Ciebie zaczepić

Ja słucham zupełnie innej muzyki. Sary wysłuchałem i okazała się z zupełnie innej bajki.

W głębokośc jej wokalu czy artyzmu tekstów się nie wgłębiam - jak napisałem - nie moja bajka.

Sara mnie nie dość, że nie interesuje, to jest kalką i jest kompletnie wtórna.

Pewnie wkurwisz się na ten post - ale ja słucham muzyki od pięćdziesięciu lat i poznaję kiciarzy na kilometr

Bednaar

  • 556 / 6008
  • Ekspert
11-06-2014, 00:30
Jarmil, nie spinaj sie tak chłopie, bo się wrzodów nabawisz. To tak jak w wedkarstwie - jeden rajcuje się wedkami, kołowrotkami, żyłkami, spławikami, a drugi - gatunkami ryb :)
Tej Sary K może kiedyś posłucham - z tego, co czytam w sieci to chyba coś w rodzaju Norah Jones? Więc tragedii nie ma - przyjemne przynudzanie :)

  • Gość
11-06-2014, 00:33
Jesteś zwyczajnie ignorantem. Skoro tworzy to ma jakiś swoich fanów, z samego szacunku do nich, których ta muzyka może poruszać... jeśli tyle już żyjesz na tym świecie to niewiele Cię to nauczyło.

  • Gość
11-06-2014, 00:35
Nie spinam się... tylko wyrażam swoje zdanie, musiałem nadać tej rozmowie właściwy kierunek. :D

Bednaar

  • 556 / 6008
  • Ekspert
11-06-2014, 00:36
Przecez Egon napisał, że Sara to nie jego klimaty.
Ja np. nie cierpię heavy metalu - i co, tez nazwiesz mnie ignorantem? Szanuję ten gatunek i ludzi, którzy go słuchają, ale nie mogę zdzierżyć tej muzyki - no bo po prostu nie moja bajka.

  • Gość
11-06-2014, 00:38
Ale przeczytaj uważnie co napisał.