>> Jarmil, 2014-06-04 22:15:55
Dlatego nie dyskryminowałbym tej fascynacji na tle muzyki, bo emocje temu towarzyszące są w zasadzie takie same. Jednych zachwyca wiersz, innych procesor, w tym i w tym jest coś ciekawego, zagadkowego, głębokiego, to i to jest efektem twórczości, pomysłowości człowieka.
Nalezy pamietac ze klocki audio powstaly z mysla odtwarzania muzyki, a nie na odwrot. Owszem, powstanie odtwarzaczy cd, vinylu, samo w sobie bylo pomyslowe, ale to, co potem, to juz zwykle iteracje i mielenie tego samego, to juz nie jest dla mnie nowy twor, model wzmacniacza mk1 versus mk5. Poza tym, nie chcialbym dojsc do stanu umyslowego u siebie, w ktorym zachwycam sie na rowni prowadzeniem kabli we wzmaku lampowym i Swietem Wiosny Strawinskiego ;\')) Glebokosc mysli ludzkiej nalezy jak najbardziej podziwiac i doceniac, ale nie szukalbym jej w audio tylko w innych dziedzinach, jak fizyka, biologia, chemia, astro-fizyka, filozofia, literatura, jak juz mielibysmy sie trzymac jakis sensownych punktow odniesienia. Dla mnie glowny konstruktor jakiegos Accuphase to nie jest mysliciel badz odkrywca na miare Archimedesa, nawet jesli zrobil swietnie grajacy wzmacniacz. Mowimy wiec tutaj o swego rodzaju fetyszyzmie zabawkowym, co mnie w sumie malo grzeje, ale nie robmy z niego oltarzyka Wielkiej Mysli ludzkiej, miejmy jakies proporcje ;\'))