Audiohobby.pl

High Fidelity - gratulacje Panie Wojciechu Pacuła!

asmagus

  • 4439 / 5654
  • Ekspert
20-09-2012, 10:36
>> WaldeK, 2012-09-20 10:28:53
Cena produktu to nie tylko suma kosztów + marża. To ileś tam godzin pracy, ileś tam doświadczeń i wiedzy.


Nie będę tu otwierał tej puszki co to powinna być zamknięta na wieki, ale uwierzcie mi, w usługach jest jeszcze trudniej.

Cypis

  • 2479 / 5244
  • Ekspert
20-09-2012, 10:37
>> WaldeK, 2012-09-20 10:14:36
>> IMO- to producent ustala cenę.Takie jego zbójeckie prawo.
>> My - klienci- możemy się z tym zgodzić albo nie za pomocą portfela.

Tak własnie jest. Przy wysokiej cenie za produkt i "na oko" tanim wnętrzu nazywa się to "pozycjonowaniem ceną". Czyli wysoka cena za towar sugeruje wysoką jakość produktu, ekskluzywność a w tym przypadku "audiofilskość". Dałem się kiedyś na to złapać kupując na Allegro najpierw tanią obudowę do jakiejś Nokii (jakość była gówniana) a następnie kupiłem kolejną, wielokrotnie droższą, licząc na to, że będzie to oryginał wysokiej jakości. Była tak samo gówniana jak ta pierwsza.

BTW1. Koszty produkcji dość łatwo oszacować. Ale jak zaznaczyłeś cena produktu nie wynika z kosztów produkcji a widzimisię producenta. Ktoś świadom kosztów dość niechętnie patrzy na zawyżoną, jego zdaniem, cenę.

BTW2. Majkel narzeka na koszty produkcji obudowy - u nas w firmie dużo bardziej skomplikowane obudowy, większe dostajemy za ok. 200,- przy seriach po 100 szt. Koszt kompletu części mechanicznych (frezowanych, spawanych, ciętych laserem, malowanych proszkowo, cynkowanych, stemplowanych, giętych, zgrzewanych, itd.) do jednego dużego i naprawdę skomplikowanego urządzenia to koszt ok. 1k PLN (BTW. Cena detaliczna sprzedaży gotowego takiego urządzenia z dość skomplikowaną elektroniką, to koszt c.a. Majkelowego Sonica). Załóżmy, że jednostkowa produkcja jest droższa. Uważam, że da się takie obudowy jak Sonic robić za 400-500,- i jeszcze na tym zarabiać nie kiwając palcem. Oczywiście rzuciłem to z rękawa bazując tylko na swoim doświadczeniu. Jak Majkel dostarczy mi rysunki do mu to rzetelnie wycenię i... wycenę opublikuje. ;)

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

asmagus

  • 4439 / 5654
  • Ekspert
20-09-2012, 10:41
Wy tu sobie możecie o kosztach, częściach podyskutować, klient coś tam widzi i czegoś tam słucha.
A co ma prawnik wycenić za koszt udzielając z głowy (bo taki oczytany) opinii?

Może czas mówienia plus część kosztów ogólnych? A może % od kasy, którą ratuje klientowi? A jak nic nie ratuje a sprawa jest kosmicznie trudna? Może stała stawka za 1 h bez względu na to o czym rozmawiamy?


Może jak w "hameryce" XXX lub X XXX $ za godzinę nie spotkania, a nawet myślenia o problemie klienta plus 30-50% zaoszczędzonej, wygranej, niestraconej przez niego kasy ze względu na działanie prawnika?

W audio wycena sprzętu to PIKUŚ w porównaniu do usług.

Cypis

  • 2479 / 5244
  • Ekspert
20-09-2012, 10:51
>> 4m, 2012-09-20 10:46:34
>> Kto tanio kupuje, ten kupuje dwa razy ;)

Całe szczęście, że można się uczyć na własnych błędach i na przyszłość być bardziej krytycznym w hurra-optymizmie i nie przepłacać za przeciętność. ;) Z tego punku widzenia, w stosunku do zakupów audiofilskich, moja lekcja była bardzo tania. :-P

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

majkel

  • 7477 / 6105
  • Ekspert
20-09-2012, 10:54
@Cypis, wszystko fajnie, tylko mi nie każ brać np. 20 obudów każdego koloru od razu. Cena zawiera też gałkę i wszystkie elementy montażowe, w tym śruby i malowanie. Sitodruki osobno płacę. 500zł to nadal ułamek mojej ceny. Skoro to takie proste, to dlaczego nikt do tej pory nie wdrożył produktu o takim walorze estetycznym w tej szerokości geograficznej.

@lancaster, nic nie zrozumiałem z Twoich wywodów o marżach. Ja podałem narzut, który dodaje sklep do ceny dostawcy. Przykładowo, jak miałbym sprzedawać w sklepie po 6kzł, to dostanę od nich za towar 4kzł w sklepie z 50% marży, a 3kzł w sklepie ze 100% marży. 100% to propozycja w miarę nowego sklepu, gdzie szef twierdzi, że pączkująca firma nie ma marki, więc marża musi być duża, a 50% to reguły w pewnym bardzo znanym sklepie istniejącym od lat, oczywiście wszystko do negocjacji (w dowolną stronę).

magus

  • 20990 / 6108
  • Ekspert
20-09-2012, 10:55
Do roboty, przekupy!

Potem klient musi płacić za wasze ploty na AH....
Odszedł 13.10.2016r.

Cypis

  • 2479 / 5244
  • Ekspert
20-09-2012, 11:00
>> asmagus, 2012-09-20 10:41:48
>> A co ma prawnik wycenić za koszt udzielając z głowy (bo taki oczytany) opinii?

Pytasz rzeczywiście o koszty czy wycenę godzinnej porady prawnej. Bo tą pierwszą liczy się bardzo łatwo. Koszty ogólne + koszty pracownicze + podatki. Zwykłe biuro z jedną osobą to jakieś 40-60,-/h. Co innego ta druga. Ta druga jest brana w przypadku prawników, lekarzy, podobnie jak w przypadku producentów sprzętu audiofilskiego, z powietrza. :-P. Problem jest tylko taki, że jak ze sprzętu audiofilskiego można zrezygnować dość łatwo tak czasami bez prawnika (np. notariusza) czy lekarza ani rusz.

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

asmagus

  • 4439 / 5654
  • Ekspert
20-09-2012, 11:07
Jak policzysz koszt wiedzy?

Cypis

  • 2479 / 5244
  • Ekspert
20-09-2012, 11:11
>> majkel, 2012-09-20 10:54:58
>> 20 obudów każdego koloru od razu. Cena zawiera też gałkę i wszystkie elementy montażowe,
>> w tym śruby i malowanie. Sitodruki osobno płacę. 500zł to nadal ułamek mojej ceny.

Masz drogich podwykonawców. Serio. Ale może być tak, że we współpracy z firmą więcej niż jednoosobową (jak ta w której pracuję) stawki za wykonanie są sporo niższe niż dla Ciebie.

Skoro 500,- to ułamek Twoich kosztów (domyślam się że nie rzędu 999/1000 ;)) to co? Doślesz rysunki? Wycena gratis. Może uda się dobry produkt udostępnić masom obniżając znacząco cenę. :)

P.S.1. Kupienie taniej 20 obudów każdego koloru to wcale nie taki zły pomysł. Zysk z "hurtowego" zamówienia zostaje w kieszeni. Z drugiej strony 20 obudów po 500,- to raptem ani dwa Sonicki ;)

P.S.2. Może warto się zastanowić i zamówić większą partię obudów w której powiedzmy 5 każdego koloru będzie "brandowanych" (różniących się detalami w tym np. gałką) dla Sonica a reszta dla DIY-wców?

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

Cypis

  • 2479 / 5244
  • Ekspert
20-09-2012, 11:12
>> asmagus, 2012-09-20 11:07:53
>> Jak policzysz koszt wiedzy?

Prawnicze czy inżyniera projektanta?

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

asmagus

  • 4439 / 5654
  • Ekspert
20-09-2012, 11:15
>> Cypis, 2012-09-20 11:12:44


Jasne, że prawnicze.

majkel

  • 7477 / 6105
  • Ekspert
20-09-2012, 11:25
@Cypis, ja nie mam żadnych rysunków. Projekt i wykonanie obudowy to inna firma. Ja tylko sugerowałem detale obudowy lub sitodruku, ale to nie moimi rękami czy myszką komputera. Poza tym - jakie rysunki? :) Proszę mi zawrzeć koszt projektu w ofercie i zrobić go samemu. Gałka potencjometru ma pracować tak samo - lekko, pewnie i nie psuć go odginając lub ciągnąc trzpień na przykład. Ja Ci nie podam żadnych detali, bo i nie mam prawa. To nie moja myśl techniczna. Proszę samemu zrobić projekt obudowy od zera, przećwiczyć to, a nie strzelać ceną z sufitu, bo cały dowcip polega na tym, że jak kogoś przeczołga taki temat, to nie będzie gaworzył o malowanej obudowie z CNC i bloków aluminiowych, że to parę stówek. Taki sam absurd jak wycena elektroniki na podstawie wartości części. Ja w R&D przepracowałem w sumie 10 lat, znam koszty, nakład pracy i materiałów, a to się też wlicza, oprócz ZUSu, VATu, podatku dochodowego, lokalu, paliwa, itp. itd.

Cypis

  • 2479 / 5244
  • Ekspert
20-09-2012, 11:26
>> asmagus, 2012-09-20 11:15:56
>> Jasne, że prawnicze.

A to jest jakaś różnica? Jaka?

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

asmagus

  • 4439 / 5654
  • Ekspert
20-09-2012, 11:27
Nie wiem, nie jestem inżynierem :)

majkel

  • 7477 / 6105
  • Ekspert
20-09-2012, 11:31
Drobna korekta - stricte w R&D było 7 lat - projektowanie, prototypy, testy, pomiary, wdrożenia, szkolenie kadr, stanowiska i procedury dla testów produkcyjnych, zatwierdzanie projektów PCB designerów, DFMEA, itp.