Kto to jest ten Marek Dyba? Przeczytałem drugi, i chyba ostatni jego tekst, i jestem zniesmaczony. Pan Marek myli recenzje na szanowanym portalu branżowym z wrzutkami na forum. Dla mnie posługiwanie się slangiem forumowym jest niedopuszczalne i obraża mnie jako czytelnika. "Koaksjal", "po koaksjalu". Makao, i po maka... le? Do tego te kategoryczne stwierdzenia, co to ma każda lampa, a co ma lub nie ma tranzystor. Dźwięk jest tłusty, bo jest tłusty, w sumie nie chodzi o to, że jest tłusty, tylko się go odbiera jako tłusty, więc w sumie jednak jest tłusty... :/
Reasumując - pan bez zdolności lingwistycznych i z brakami w osłuchaniu znalazł się na zacnym do tej pory portalu, zawdzięczającym swoją klasę i renomę panu Wojtkowi Pacule, i obniża jego loty przy własnym pułapie sporo poniżej wpisów kolegów na tym i innych forach o audio. Ja protestuję! :) Niech pan Marek, albo pan Wojtek ;) coś z tym zrobi!
Dobrze, że ludzie z zapałem i talentem do pisania biorą sprawy w swoje ręce zamiast szukać swojego kąta w miejscach, gdzie zdolności kierunkowe nie wydają się najistotniejsze. Taki mój ukłon np. w stronę kolegi Violetta.