clo2
Wczesniej w tym wątku kilkakrotnie ja a także fistulator wspominaliśmy nagranie Lucy van Deal, a dla fistulatora to ulubione nagranie tych utworów, choć wciąż nie idealne. Ja również je lubię, z tych na barkokowych skrzypcach chyba najciekawsze ( Podger bardziej ekspersyjna i energetyczna) choć nie bez stron ujemnych, a na pewno jest bardzo muzykalne i śpiewne (pięknie wykonane części dla których taniec był dla Bacha inspiracją), poza tym świetnie oddana plaszczyzna polifoniczna i kontrapunkty. Brzmienie skrzypiec ciepłe, może nawet ciut za gładkie. U mnie minus to odczuwany pośpiech w grze Lucy van Deal, nie chodzi o tempa lecz grę z rozbiegu w przechodzeniu z jednej do drugiej części, przez co wkrada się pewna jednostajność i trochę monotonii. Nagranie jednak warte poznania bo całość jest bardzo spójna i naprawdę świetna gra.