Podejrzewałem to od samego początku, kilka pytań kontrolnych mnie upewniło, a dla zasady sprawdziłem adresy IP, o to samo poprosiłem moderację mp3s. W sumie - dwa kliknięcia.
Tak więc tak to.
Wnioski każdy może sobie sam dośpiewać. Albo nasz kolega specjalnie manipuluje rynkiem, co by jeszcze świadczyło, że chociaż psychicznie jest w miarę zrównoważony, jednak nie ma żadnych skrupułów. Ewentualnie po raz kolejny, tym razem w jeszcze bardziej wymyślny sposób robi wszystko tylko po to, aby komuś dokopać. Przeczytaj post Rolanda, który wylądował w Pogaduchach z tego tematu. Jeśli ten bełkot był celem założenia topicu to ja wymiękam. Gdyby miał jaja to napisałby wprost co o kim myśli, a nie robił sobie tyle zachodu dla kilku pośrednio obraźliwych epitetów.
Zawsze staram się szanować ludzi, nawet jeśli mają przeciwne poglądy. To co sobie Rolo myśli i w jaki sposób się musi dowartościowywać lata mi koło tyłka, ale nie będzie obrażał innych, nie tutaj. Jako, że nie dociera - mamy specjalny rodzaj bana dla schizofrenika (stworzony dla cin'a) czyli zakaz pisania poza Pogaduchami, tam można sobie brykać ile wlezie. W części opiniotwórczej forum raczej już go nie widzę.
Rolo - wiem, że pobiegniesz pożalić się gdzie indziej jak to Cię audiofile skrzywdzili jak masz w zwyczaju, nawet trudno mi sobie wyobrazić wersję jaką wygenerujesz, GW może się powstydzić, ale wiedz, że nie czekałem na tą chwilę, chodzi tylko i wyłącznie o trzymanie się pewnych zasad współżycia społecznego. Na pewno mi się oberwie, gdzieś zostanę wzięty za audiofila w Twoim rozumieniu, gdzieś indziej narobisz mi koło tyłka, trudno, ja mam jaja żeby wziąć to na klatę. Druga sprawa - nie ma mowy o likwidacji konta, i tak wrócisz ;) Pisz sobie w Pogaduchach, bana całkowitego nie dostaniesz, po prostu nie to jest moją intencją. Tego Pogaduchowego kiedyś zdejmę bo wierzę, że potrafisz rozmawiać merytorycznie i czasami masz coś mądrego do dodania, musisz tylko nauczyć się panować nad emocjami i zrozumieć, że świat nie jest tylko czarny albo biały co ja, Magus i Lan tyle razy Ci wpajaliśmy.