Audiohobby.pl

LOUDNESS WARS - przesterowanie idealne

lancaster

  • Gość
20-04-2011, 22:20
"Jeśli uważasz, że w eksperymentach ABX brak wiedzy na temat tego, co jest źródłem bodźca uniemożliwia jego recepcję, to jaki mechanizm postulowałbyś na rzecz tej hipotezy?"

A skąd Ci przyszło do głowy że tak uważam ?
Chcesz sobie pogadać sam ze sobą to może nie powinienem przeszkadzać :-)

lancaster

  • Gość
20-04-2011, 22:23
Zapomniałem :

Psycholog spotyka na klatce schodowej sąsiada.

Ten mówi: - Dzień dobry.

Psycholog myśli: co on chciał przez to powiedzieć?

lancaster

  • Gość
20-04-2011, 22:26
O, tutaj kawął bardzo apropos :

Pacjentowi zdawało się, że pod jego łóżkiem siedzą potwory.

Po wielu seansach niezadowolony z braku poprawy zrezygnował ze swojego terapeuty.
Po pewnym czasie spotykają się na ulicy:
Nawet pan nie wie, jak świetnie się czuje.
Poszedłem do innego lekarza i on mnie wyleczył w ciągu jednej sesji.
A jak on to zrobił?
- Kazał mi obciąć nogi od lóżka.

Rolandsinger

  • 2894 / 6104
  • Ekspert
20-04-2011, 22:27
Jutro sprawdzę, czy słyszę różnicę 0,5 dB-1,0dB w ABX, dla Twojego spokoju.

Niemniej powinieneś wiedzieć, że wg współczesnej wiedzy nt. spostrzegania echoicznego (słuchu) to odcięcie bodźców z innych narządów uwrażliwia recepcję dźwięków, więc np. z zawiązanymi oczyma różnicę, gdyby ona istniała i była możliwa do zarejestrowania przez człowieka, tym bardziej byłoby słychać.

Nie bez kozery mówi się, że niewidomi "lepiej słyszą", a to podpowiada doświadczenie potoczne, badania psychologiczne tylko to potwierdzają.

Ty uważasz coś odwrotnego - że zawiązanie oczu słuchaczowi upośledza jego zdolności dyskryminacyjne w zakresie słuchu.

Niewątpliwie upośledza to możliwości percepcyjne, zmniejsza zdolność nadinterpretacji bodźca przez mózg, a zwiększa prawdopodobieństwo trafnej recepcji, o ile w ogóle jest możliwa.



_____________________________________

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Rolandsinger

  • 2894 / 6104
  • Ekspert
20-04-2011, 22:30
>>> lancaster, 2011-04-20 22:20:40
"Jeśli uważasz, że w eksperymentach ABX brak wiedzy na temat tego, co jest źródłem bodźca uniemożliwia jego recepcję, to jaki mechanizm postulowałbyś na rzecz tej hipotezy?"

 A skąd Ci przyszło do głowy że tak uważam ?
 Chcesz sobie pogadać sam ze sobą to może nie powinienem przeszkadzać :-)<<

Dlaczego więc utrzymujesz, że w teście ABX audiofile nie słyszą tego, co doskonale słyszą widząc urządzenia odtwarzające co podajesz co rusz jako koronny argument na rzecz podważania ich rzetelności?


_____________________________________

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

majkel

  • 7477 / 6103
  • Ekspert
20-04-2011, 22:37
Roland badałeś sobie słuch? Mnie robili takie badanie, miałem zgłaszać kiedy słyszę, ale czesali jedno ucho, a potem drugie. Lewe wyszło płasko, a prawe lekko opadające na końcu zakresu częstotliwości. Pewnie dlatego, że siedziałem bokiem do biurka, a przy prawym uchu stała wieża od komputera, na którym aplikacja badawcza była odpalona. Huk wentylatora wyraźnie przełaził przez tłumienie słuchawek, a pani mi próg słyszalności badała. :) Lewe ucho w cieniu akustycznym mojej głowy wypadło jak wzorzec. Nie wyobrażam sobie, aby czynniki wizualne miały jakikolwiek wpływ na wynik takiego badania. W przeciwieństwie do DBT, nie polega się tu na pamięci. Słyszenie jest tylko słyszeniem, a niesłyszenie niesłyszeniem. Nie ma połączenia słuchania z zapamiętywaniem, a potem porównywaniem stanu pamięci z odbieranym dźwiękiem.

lancaster

  • Gość
20-04-2011, 22:38
"Dlaczego więc utrzymujesz, że w teście ABX audiofile nie słyszą tego, co doskonale słyszą widząc urządzenia odtwarzające co podajesz co rusz jako koronny argument na rzecz podważania ich rzetelności?"

Bzdura. Utrzymuję, ze  jest możliwość, ze w abx audiofile nie słyszą tego co nauka a za nią Paweł :-) stwierdzili, ze słyszeć "powinni"...i w konsekwencji JEŚLI nie słyszą tego co "powinni" interesuje mnie  CO(skala zmian) słyszą(test abx umożliwia).
Ba, stwierdzili nawet jak człowiek odbiera takie zmiany (głośniej = lepiej, ciszej = gorzej)
Sprawdzam

Znów apropos :-) :

Przypadkowy przechodzień zatrzymuje psychologa i pyta.
- Przepraszam bardzo, gdzie jest stacja PKP?

Psycholog uśmiecha się i mówi:

- Nie wiem. Ale cieszę się, że mogłem panu pomóc.

magus

  • 20990 / 6106
  • Ekspert
20-04-2011, 22:42
>> Archaniol, 2011-04-20 16:20:08

>mam zlecenia od Lana na rozruszanie emerytów z AH :)))


ty? rozruszać?
dobrze, ze sam z siebie się śmiejesz

Paweł, kiedy do ciebie dotrze, że bez tych, których opluwasz, ciebie nie ma
żyjesz światłem odbitym?

ty chcesz kogoś rozruszać? może jeszcze poruszyć? :)
a kto ty jesteś? że cię w ogóle zauważamy? no fakt
jesteś po prostu ... nieświeżym zapachem, który wciska się na siłę, pomimo zamkniętych drzwi

i to jest dla ciebie powód do dumy
że udało ci się wywołać grymas wstrętu na cudzej twarzy

a najprzykrzejsze jest to, że sprawia ci to taką satysfakcję
cel życia - być zauważanym przez innych
"naukowy dowód" - odruch wymiotny u rozmówcy
Odszedł 13.10.2016r.

lancaster

  • Gość
20-04-2011, 22:46
"Ty uważasz coś odwrotnego - że zawiązanie oczu słuchaczowi upośledza jego zdolności dyskryminacyjne w zakresie słuchu. "

Roland już pisałem...pogadaj sobie sam ze sobą. Zaczynaj zdania od "wydaje mi się że uważasz" "mam wizję, ze tak Ci sie wydaje" itp.

Jedno co mi się wydaje to ze masz problem z czytaniem tego co pisze. Jeśli jest to związane z moim stylem to przepraszam.
W każdym razie pisałem już chyba 10 razy, ze słuchacz w teście testu abx (pamiętaj o UCZCIWEJ procedurze NAUKOWEGO podwójnie ślepego testu a nie jakieś namiastki) że słuchacz moze sobei mieć pełną, cześciową lub żadną wiedzę na temat tego co będzie sprawdzane.

Jesteście z Pawłem swego rodzaju fenomenami :-)

I kawał :-) :

W zakładzie psychiatrycznym:
— Pana panie doktorze, lubimy pana bardziej niż poprzedniego doktora. — mówi pacjent.
Dlaczego? — pyta się zdziwiony doktor.
— Pan jest swój człowiek.


Rolandsinger

  • 2894 / 6104
  • Ekspert
20-04-2011, 22:47
>>Nie ma połączenia słuchania z zapamiętywaniem, a potem porównywaniem stanu pamięci z odbieranym dźwiękiem.<<

Święta prawda. Dlatego gdy masz zawiązane oczy lub nie widzisz, co gra, to mózg nie ma dostępu do schematu poznawczego "Accuphase gra lepiej od NADa" i nie jesteś w stanie ich rozróżnić.

 A gdy zdejmiesz opaskę lub gdy eksperymentator zdejmie kocyk ze sprzętu, to w procesie porównywania nie bierze udziału głównie hipokamp i płaty skroniowe, ale włącza się pozostała kora mózgowa i...zaczyna się audiofilska magia.
____________________________________

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

majkel

  • 7477 / 6103
  • Ekspert
20-04-2011, 22:56
Dobrze prowadzony test DBT wygląda tak:
Po stronie prowadzącego - przypisuje urządzeniu A literkę X lub Y, a urządzeniu B drugą z pozostałych literek X i Y. Testowany prosi o puszczanie mu A, B, X lub Y. Może słuchać dowolnej literki dowolną ilość razy. Prowadzący puszcza urządzenie według przypisania literek. Kiedy testowany jest pewny odpowiedzi w danej próbie - mówi czy według niego:
A to X, a B to Y
lub
A to Y, a B to X.
Tak wygląda pojedyncza próba. Druga próba rozpoczyna się od ponownego przypisania według uznania prowadzącego po jednej literce z par A, B oraz X, Y każdemu z dwóch urządzeń.
Mechanizm ten jest w odpowiedniej wtyczce do foobar2000 i służy do porównywania plików muzycznych.

Rolandsinger

  • 2894 / 6104
  • Ekspert
20-04-2011, 23:01
>>Jeśli jest to związane z moim stylem to przepraszam.<<

Niewątpliwie. Pomijam już, że klawiatury używasz niczym klawiszowiec De Mono próbujący grać Chopina. Ale spoko właśnie dzięki różnicy między recepcją, a percepcją załapuję, że to tylko liczne literówki, a nie dane bezsensowne.


 >>interesuje mnie CO(skala zmian) słyszą<<

Teraz pojąłem, mnie właściwie chodzi o to samo. Dotychczasowe dane wskazują, iż audiofile słyszą niewiele z tego piszą audiofilscy poeci w recenzjach. Ale jeśli chcesz to sam, najlepiej na sobie, sprawdzić, to jestem za. Ja pewne rzeczy słyszę, z kablami włącznie (o czym już pisałem), rzecz jasna nie wszystkimi. Generalnie gdy coś się bardzo różni w pomiarach, to ja to w ABX usłyszałem. Jeśli są to różnice minimalne - dupa, nie słychać.

Na przykład nie odróżniam Nokii N8 od rzekomo miażdżącego ją "muzycznego" iPhone`a 4G. Gdy spojrzałem na wykresy, znalazłem wyjaśnienie:

 http://www.gsmarena.com/nokia_n8-review-523p5.php (dane - środek strony)

_____________________________________

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

lancaster

  • Gość
20-04-2011, 23:04
"Teraz pojąłem, mnie właściwie chodzi o to samo. Dotychczasowe dane wskazują, iż audiofile słyszą niewiele z tego piszą audiofilscy poeci w recenzjach."

Roland o tym rozmawialiśmy już kilka dni temu i nawet podzieliłeś moje zdanie.
Kawału nie będzie, bo to samo z siebie zaczyna być zabawne :-)

lancaster

  • Gość
20-04-2011, 23:14
"Nie ma połączenia słuchania z zapamiętywaniem"

Tylko z ciekawości :-)

Jeśli nie ma to skąd wiemy że gra fortepian, albo skrzypce ?
Jak określamy, ze dany dźwięk jest bliżej tego który znamy z natury ?

lancaster

  • Gość
20-04-2011, 23:18
...a sorry, to tylko Roland wyrwał majkelowi z kontekstu. Nie ma pytania.