Jutro sprawdzę, czy słyszę różnicę 0,5 dB-1,0dB w ABX, dla Twojego spokoju.
Niemniej powinieneś wiedzieć, że wg współczesnej wiedzy nt. spostrzegania echoicznego (słuchu) to odcięcie bodźców z innych narządów uwrażliwia recepcję dźwięków, więc np. z zawiązanymi oczyma różnicę, gdyby ona istniała i była możliwa do zarejestrowania przez człowieka, tym bardziej byłoby słychać.
Nie bez kozery mówi się, że niewidomi "lepiej słyszą", a to podpowiada doświadczenie potoczne, badania psychologiczne tylko to potwierdzają.
Ty uważasz coś odwrotnego - że zawiązanie oczu słuchaczowi upośledza jego zdolności dyskryminacyjne w zakresie słuchu.
Niewątpliwie upośledza to możliwości percepcyjne, zmniejsza zdolność nadinterpretacji bodźca przez mózg, a zwiększa prawdopodobieństwo trafnej recepcji, o ile w ogóle jest możliwa.
_____________________________________