Audiohobby.pl

High Fidelity - gratulacje Panie Wojciechu Pacuła!

Gustaw

  • Gość
14-06-2012, 21:18
>> muria, 2012-06-14 21:14:52
Ale coś ostatnio nerwowo na tym forum się robi.


Muria, Wierz mi proszę, że dawno nie było tak spokojnie na forum.
Obecnie raczej mamy do czynienia z sielanką niż z nerwowością, oczywiście wg standardów audiohobby. :-)

Gustaw

  • Gość
14-06-2012, 21:29
Od miesiąca nie włączyłem zestawu audio. Jestem spokojniejszy nie dlatego, że system źle gra ale taka przerwa pozwala nabrać dystansu do niektórych spraw .

ale ale .... zapomniałem, że dawno nie zbeształem Grado. Karygodne niedopatrzenie.

W związku z tym mam pytanie. Komu ostatnio zepsuły się GRADO PS-1000 ?

;-)

muria

  • 108 / 4971
  • Aktywny użytkownik
14-06-2012, 21:43
Gustaw - po prostu osiągnąłeś najwyższy stopień audiofilizmu. A jest to muzyka jako idea, której nie da się przekazać grając na materialnych instrumentach ani tym bardziej odtwarzając na elektrycznych pudłach. Wtedy pełna realizacja następuje poprzez niesłuchanie muzyki.
Jest to także bunt przeciwko jakimkolwiek utworom muzycznym jako wypaczeniu muzyki-idei. :)

dabyl

  • 604 / 5666
  • Ekspert
15-06-2012, 00:09
>> Piotr Ryka, 2012-06-14 20:34:11
No tak, filtr cyfrowy omyłkowo w pozycji dwa.

>> muria, 2012-06-14 21:14:52
sam ostatnio żągluję klamotami jak dziki podczas słuchania muzyki. I nie chcę przyjąć do wiadomości, że po prostu klamoty są takie sobie

>> Gustaw, 2012-06-14 21:29:16
Od miesiąca nie włączyłem zestawu audio. Jestem spokojniejszy nie dlatego, że system źle gra ale taka przerwa pozwala nabrać dystansu do niektórych spraw.


Panowie, Panowie... Co Wy wiecie... Dziwne i momentami niezrozumiałe dla mnie zrządzenia losu sprawiły, że od trzech miesięcy "słucham" muzyki na jakiejś "wieży Sony" - "jakiejś", bo nawet boję się odczytać jej pełnego oznaczenia... Ostrzejsza góra, wycofana średnica... Takie problemy byłyby dla mnie ulgą w tym momencie. Ta "wieża Sony" ma na wyposażeniu coś w rodzaju ekłalajzera, który jednak szkodzi jeszcze bardziej niż ona (wieża) sama lub jego (ekłalajzera) brak... Przyznam się, że oOstatnio nawet wciskałem skarpetki w bas-rurki... A Wam przeszkadza "wycofana średnica"... Co Wy wiecie... Co Wy, kurka wodna, wiecie...

_arkus_

  • 143 / 4559
  • Aktywny użytkownik
15-06-2012, 07:34
Gdyby przy tej wieży Sony przychyliło się złote ucho recenzenta jakiegoś high-endowego zbioru bajek i opisało słodko acz z przejęciem swoje złotouche wrażenia, nie chciałbyś nawet wciskać skarpetek w basrefleksy. Tak by dobrze zagrało. Po prostu jeszcze nie wiesz jaki ten sprzęt jest dobry, bo nikt złotouchy tego nie wskazał ;-)

Gustaw

  • Gość
15-06-2012, 09:19
>> dabyl, 2012-06-15 00:09:20
Co Wy wiecie... Co Wy, kurka wodna, wiecie...


Wiemy np. to, że Rammstein z radia samochodowego brzmi wcale nie mniej czadowo niż z audiofilskiego zestawu audio za pierdylion złotych :-)  

P.S. Wiemy, że w tym całym audiofiliźmie trzeba w końcu znaleźć umiar i nie gonić tego króliczka. Niech bydle ucieka. Who cares ? Nerwica natręctw i kombinowanie co by tu jeszcze poprawić albo jak zmieni się dźwięk przy inny kabelku itp itd to na pewnym etapie . Jest mnóstwo innych hobby w których można się realizować.
Być może jest trochę tak jak z jednym z moich znajomych, który namiętnie ogląda seriale telewizyjne, któremu trzeba powiedzieć - Stary, ocknij się. Tracisz czas na pierdoły. Zajmij się czymś innym. Idź na rower, pograj w nogę, wpadnij do knajpy ale przestań mielić przed oczami ciągle to samo. :-)

Gustaw

  • Gość
15-06-2012, 09:21
Wcięło mi końcówkę zdania. Powinno być

"Nerwica natręctw i kombinowanie co by tu jeszcze poprawić albo jak zmieni się dźwięk przy inny kabelku itp itd to na pewnym etapie tak ekscytujące zajęcie jak szydełkowanie."

:-)

WaldeK

  • 188 / 5608
  • Aktywny użytkownik
15-06-2012, 09:49

Dlatego dla mnie od jakiegoś czasu ważniejsze jest kto gra i jak gra a nie na czym tego słucham.
A zamiast nowej lampy kupiłem płytę - używaną.
 Za to z zaj...tą muzyką.

WaldeK

Dj

  • 1088 / 4880
  • Ekspert
15-06-2012, 12:42
Wiemy np. to, że Rammstein z radia samochodowego brzmi wcale nie mniej czadowo niż z audiofilskiego zestawu audio za pierdylion złotych :-)
dobry żart:) słyszałem wiele zestawów audio samochodowych i żaden takiej muzyki nie potrafi zagrać na poziomie. POP może brzmieć super ale Metal Rock progresywny to brzmi typu na koncercie...
Dynamikę basu niesamowicie ciężko uzyskać w samochodzie oraz wyrazistość gitary elektrycznej, większość zestawów samochodowych potrafi ciąć niemiłosiernie po uszach natomiast nie potrafi oddać talerzy czy gitary w sposób odpowiedni czyli wyrazisty i czytelny.
 w samochodzie w każdym miejscu diametralnie inaczej słychać dźwięk, balans można ustawić tylko dla jednej osoby.
Zajmuje się tym na razie hobbystycznie i niestety w aucie osiągnąć jakość przyzwoitych kolumn jest ciężko, większość firm robi ciulowe nagłośnienia np w Audi system bose porażka podobnie jak i w nowych BMW.
Nie wiem kto projektuje takie nagłośnienia ale chyba są to osoby głuche, nie mające elementarnego pojęcia o dźwięku. Bas w Audi potrafi być bardzo długo słyszalny po uderzeniu, jak sobie włączymy ostry kawałek to słychać tylko łomot...

W miarę słuchania rośnie apetyt na więcej i więcej. to jest normalne i myślę że jest to naturalne zachowanie gdyż dokładamy wszelkich starań aby zaspokoić swoją potrzebę.Czasem niektóre osoby popadają w obłęd, w każdej branży wykorzystuje się naiwność ludzi gdyż na tym największą kasę się zbija.

 

     

Cypis

  • 2479 / 5244
  • Ekspert
15-06-2012, 12:56
>> Dj, 2012-06-15 12:42:51
>> Nie wiem kto projektuje takie nagłośnienia ale chyba są to osoby głuche,
>> nie mające elementarnego pojęcia o dźwięku.

Nagłośnienie jest robione dokładnie takie jakiego oczekuje klientela. Inne by się nie sprzedawało. To klientela ma takie a nie inne upodobania. Nie miej pretensji do inżynierów. Oni chcą zarobić.

BTW. Chciałbym mieć choć połowę tej jakości dźwięku w swoim samochodzie jaką mają właściciele nowych aut.

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

Gustaw

  • Gość
15-06-2012, 13:00
>> Dj, 2012-06-15 12:42:51
dobry żart:) słyszałem wiele zestawów audio samochodowych i żaden takiej muzyki nie potrafi zagrać na poziomie. POP może brzmieć super ale Metal Rock progresywny to brzmi typu na koncercie...

Przy takim poziomie głośności z jakim powinna być słuchana muzyka Rammstein takie pojęcia jak "wyrazistość gitary elektrycznej" są elementem kompletnie nieistotnym. Może inaczej. Nie przypominam sobie abym kiedykolwiek słuchając tej muzyki zastanawiał się nad tego typu audiofilskimi aspektami. To tak jakby umówić się z super dziewczyną i zastanawiać się nad jej morfologią krwi :-)  Sytuacja zero-jedynkowa. Albo jest czad i wykop albo nie.

Dj

  • 1088 / 4880
  • Ekspert
15-06-2012, 13:22
BTW. Chciałbym mieć choć połowę tej jakości dźwięku w swoim samochodzie jaką mają właściciele nowych aut.
Ja słuchałem nagłośnienia w nowym BMW 3 i dla mnie była tragedia bas burczał jak trzmiel.
w AUDI 2002 roku nagłośnienie to pomyłka inżynierów ja sobie suba odłączyłem bo to trudno nazwać basem.
w Hondzie CRV też nagłośnienie jest marne pudełkowy dźwięk trochę. fajnymi głośnikami szeroko-zakresowymi w aucie są głośniki Alpine ale niestety zawieszenie jest z pianki takiej jak w altusach i się rozpiernicza.
jasna sygnatura dźwięku detaliczna i czytelna.
 

Cypis

  • 2479 / 5244
  • Ekspert
15-06-2012, 13:35
>> Dj, 2012-06-15 13:22:35
>> jasna sygnatura dźwięku detaliczna i czytelna.

Uff... No i wszystko się wyjaśniło. Ja słucham muzyki w aucie a nie sygnatur ;) Może dlatego zazdroszczę wytłumienia wnętrza i wykopu z głośników właścicielom nowych aut. Ma być czad i wykop. Mają być emocje i wzruszenia. Sygnaturę zlewam.

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

Dj

  • 1088 / 4880
  • Ekspert
15-06-2012, 13:43
niestety większość osób lubi słuchać samego basu. włączy sobie eske i słucha pożal się borze muzyki..

Gustaw

W CAR AUDIO bardzo często średnica oraz góra potrafi ciąć po uszach a tak naprawdę przenosić bardzo mało informacji.
słychać to na każdej głośności i na Rammsteinie jak bas burczy i chlupie to dodatkowo zagłusza resztę pasma i robi się taka papka...
poza tym nagranie Ohne Dich posiada dużo instrumentów i dźwięków których nie usłyszę w nagłośnieniu audi-bose.

Jak będzie słaba motoryka to niemiecki taneczny metal wypadnie marnie, chyba że komuś podoba się zmielony dźwięk.
Słuchawki wypadają genialnie w porównaniu do car audio.

WaldeK

  • 188 / 5608
  • Aktywny użytkownik
15-06-2012, 13:50
>> Dj, 2012-06-15 13:43:56


...i słucha pożal się borze muzyki..



Borze?

Darz bór!

WaldeK