Linkwitz mimo aktywnej filtracji zrobił H a nie I... Z I-frame to zawsze będzie cienko.
Aktywna filtracja oczywiście może rozwiązać problem, jak ci zostanie jakieś 70 dB w zakresie niskiego basu (w zależności od tego jak niski bas chcesz uyskać) to może się okazać, że potrzebny jest 200 watowy wzmacniacz, albo i jeszcze mocniejszy. Nawet jesli to nie jest problem to nie jest to zbyt mądre, żeby katować głośnik wielkimi mocami. Oczywiscie można dać drugi głośnik, ale jak już go dasz to i zyskasz na efektywności. Linkwitz prawdopodobnie wypośrodkował, on dał wzmacniacze 60W (czyli wcale nie takie mocne), dwa duże głośniki i odgrodę typu H.
Z jeszcze innych wskazówek które mogę "sprzedać" - swego czasu grywałem na basie i gitarze, miałem stary Eltronowski piec, wynalazek typowo gitarowy z pojedynczym 30 centymetrowym głosnikiem Tonsila, wypisz wymaluj takim jak teraz dorwał WaldemarK i własnie jego najnowsza wydumka skłoniła mnie do pewnych przemyśleń.
Głośnik pracował w obudowie, która jest jeszcze inna niż U i H, przypomina trochę U, ale ma 2/3 tylnej ścianki ("wycięta" jest tylko środkowa 1/3 ścianki). O dziwo schodziło to-to nisko, można było w miarę bezstresowo grać nawet na basie, mimo, ze teoretycznie ten piecyk do tego nie służył. Oczywiscie wzmacniacz na pewno kompensował spadek, ale po pierwsze w ograniczonym stopniu, bo wzmacniaczyk miał 50W, a całość potrafiła narobić sporego hałasu i to takze u dołu, po drugie tak na chłopski rozum powinno to znacznie bardziej obciązać membranę niż zwykłe U i promieniować jeszcze bardziej asymetrycznie niż promieniuje U. Oczywiscie także będzie to się wiązało z odbitą falą powracającą na membranę (niby nawet można temu częściowo zapobiec odpowiednio kształtując "wylot"), ale generalnie grało to ciągle jak OB, więc jeśli to zrobić z głową to może nawet "da radę". To jest powszechne rozwiązanie w piecach gitarowych i po głowie mi chodziło wypróbowanie tego już 2 lata temu, ale jakoś tego nigdy nie zdołałem wypróbować. Być może w najbliższych dniach wypróbuję to w praniu na bardziej cywilizowanych kolumnach, jeśli efekt będzie obiecujący to dam o tym znać.
Co do beymy i dexona - Dżizas, człowieku, czytaj co ludzie piszą. To że coś na papierze dobrze wygląda to jeszcze o niczym nie przesądza. Poszukaj najpierw głośniki które parametrycznie "pasuja" do OB (myślę że skrajne przypadki takie jak użycie gosników z Qts 0,3 mozna od razu pominąć, ja wiem, że jak się człowiek uprze to zrobi nawet na głosniku z Qts 0,1 a jak nie będzie basu to i tak się jego w jakiś sposób doszuka, ale to juz sam musisz wiedzieć ile basu potrzebujesz i jakiego, poza tym chodzi o to, żeby sobie pracę ułatwić a nie na siłę później rozwiązywać piętrzące się problemy, ale takze nie należy przesadzać w druga stronę, Qts powyżej 1 to nie wiadomo po co komu właściwie) a potem poczytaj w sieci jakie one mają opinie (hm, normalnie zawsze polewam z ludzi, którzy czytają opinie zamiast wyciągać własne wnioski, ale w przypadku jednego komponentu a nie całego urządzenia to akurat nie ma innego wyjścia) i wybierz głosnik, jaki Ci odpowiada. Beyma to uznana i solidna marka, Monacor - tu trzeba uważać, nie wiem dokładnie czy oni sami cokolwiek produkują, ale część z ich produktów można spokojnie kupić pod innymi markami 3 razy taniej, no wiec jeśli ich działalnośc polega tylko na dowaleniu 200% marży to lepiej od razu celować w chińszczyznę, Dexon - tutaj pan starszy miał przebłysk i ci powiedział nawet z dużym sensem - nikt tego nie próbował i nikt Ci nie powie jak to pójdzie. To samo dotyczy zresztą głośników do OZ i B-R, na podstawie parametrów to sobie mozesz zasymulować kształt charakterystyki poniżej 200 Hz a poza tym to niewiele to mówi o brzmieniu głośnika.