>> Hoko, 2008-04-08 12:26:16
clo,
słyszałem. Nagranie bardzo żywe, ekstrawertyczne, bardzo "włoskie", niektórym sie podoba, inni wyrzucaja płytę przez okno ;) To ma bardzo swoisty rys, więc tak w ciemno kupowania nie polecam, bo może być wpadka. Mnie się podoba średnio, wole Bacha granego po niemiecku, z retoryką zamiast epatowania fajerwerkami.
ale branderburgskie to jest epatowanie fajerwerkami a retoryki w nich mało (o ile o prawdziwej retoryce w muzyce instrumentalnej można mówić) i brandenburgskie bardzo włoskie są tym bardziej że forma jest bezpośrednio zaczerpnięta od Vivaldiego a nie wzorowana na czteroczęściowym układzie Corellego - oczywiście poza I koncertem.