Audiohobby.pl

Fanklub Grado

cocor2007

  • Gość
08-04-2010, 23:00
>> Rolandsinger, 2010-04-08 19:21:33

Nihil novi. Oczywiście nie miałem na myśli wyłącznie masteringu XRCD, którego się waść uczepiłeś, ale OGÓLEM tzw. wydawnictwa audiofilskie. Niemal każda poważna marka audio, jak Marantz, B&W czy Linn ma swoją gałąź fonograficzną. A co tam się wydaje?

Pseudomuzykę wykonywaną przez quasi-instrumentalistów akompaniujących prawie-wokalistom z bardzo nielicznymi wyjątkami. Każdy kto kiedykolwiek był na Audio Show doskonale wie, czym zarzucone są stoły z płytami. Wyjątkiem są kolesie stojący na dole w Sobieskim, ale to są faceci prowadzący sklep płytowy, więc mają trochę więcej ciekawej muzyki. Natomiast w pokojach od lat jest to samo: śmieciowa muzyka w arcydopracowanej formie. I to właśnie takich "brzmień" słucha znaczna część audiofilów.


??? Marantz  i B&W  wydają płyty?  No trochę w tym biznesie siedzę, ale label Marantz ani B&W nigdy mi sie na oczy nie rzucił. Przez stronę B&W można od jakiegos czasu kupić pliki 24/96 ( np. ostatniej płyty Petera Gabriela )
ale fizycznych nośników sygnowanych labelem B&W nie widziałem ( oprócz jednego samplera ). Owszem ,są płyty, które B&W sponsoruje , ale nie jest wydawcą ! Linn owszem, spory katalog, jazz nudny ale klasyka ponoć momentami świetna ( zasłyszane i przeczytane opinie ). Jak już najeżdżasz na audiofilskie labele, to chociaż wykaż sie odrobiną chęci i poguglaj trochę. Taki np. Telarc wydał wiele muzycznie wartościowych płyt, zdarzały się też ciekawe płyty w Chesky Records. Chwała Classic Records za winylowe re-edycje płyt Blue Note, których nawet na CD nie uświadczysz. Etc, etc. Nie wieszaj psów na tzw. audiofilskich labelach, jak nie znasz ich katalogu.

Co do muzyki na Audioshow - kiedy ostatnio byłes na AS? Na ostatnim AS sam sie zdziwiłem, bo nigdzie nie słyszałem audio-plumkania. Najczęściej słyszałem bluesa (Stevie Ray Vaughan), sporo afro-ethno-fusion ( Toura Kunde, Laswell) , Jarretha, Gabriela,Prodigy itp. "normalnie" nagraną muzę.

Roland, z Twoich tekstów wyczytuję ( błędnie? ) jakby jakaś dziwna gorycz Cię dopadła, chyba jesteś za młody, żeby przechodzic andropauzę?

PS.
Żeby choć trochę być w temacie wątku - z firmy GRADO miałem kiedyś tanią wkładkę MM - słabizna.
 






Rolandsinger

  • 2894 / 6106
  • Ekspert
09-04-2010, 00:27
>>??? Marantz i B&W wydają płyty?<<

Też się zdziwiłem, ale takie nagrania miało 3 różnych audiofilów na swoich nośnikach, więc nie jest jakaś egzotyka. Niektórzy na 10 płyt mieli 9 samplerów albo składanek z samym brzdąkaniem.

A co do samego plumkania to wymień choć jednego znanego muzyka klasy np. Claptona, McCartneya, Hendrix`a, Pastorius`a, czy choćby Santany albo Stinga, który nagrał coś dla typowo audiofilskiej wytwórni.  

_____________________________________

Nowe oferty słuchawkowe: http://forum.mp3store.pl/topic/63214-sluchawki-wysokich-lotow-wyprzedaz/
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Rolandsinger

  • 2894 / 6106
  • Ekspert
09-04-2010, 00:41
Przepraszam, przeoczyłem ważny post Piotra Ryki:

>>_A jak już ktoś koniecznie chce przykładu płyty wyjątkowo i wieloaspektowo wrednej, to zwracam uwagę na The Beatles (inaczej The White Album) z nowo wydanej, fantastycznie ponoć zremasterowanej edycji dorobku The Beatles. Tego remasteru nie da się słuchać. Słowo skaszaniony samo się ciśnie na usta. Zamiast muzyki dostajemy jazgot. Miałem kiedyś na winylu składankę Bitelsów i było tam kilka utworów z tego albumu. W porównaniu ze świstem i zgrzytaniem remasteru były nagrane genialnie. Ale to są prawdopodobnie skutki uwzględniania faktu, że większość ludzi ma kiepski sprzęt. Dlatego remasterując sztucznie podostrza się przekaz, by na marnych słuchawkach i głośnikach wyglądało to na lepsze nagranie, takie bardziej wyraźne. Efekt jest taki, że na dobrej aparaturze brzmi to karykaturalnie<<

A na Sennheiserach HD650 jest ta płyta tak samo nieprzyjemna w odbiorze jak na Grado?

Nie sądzę. I w tym wyraża się właśnie różnica między dobrym sprzętem, a kiepskim, oczywiście moim zdaniem.


____________________________________

Nowe oferty słuchawkowe: http://forum.mp3store.pl/topic/63214-sluchawki-wysokich-lotow-wyprzedaz/
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Rafaell

  • 5033 / 6102
  • Ekspert
09-04-2010, 00:43
>> Rolandsinger, 2010-04-09 00:27:21

>A co do samego plumkania to wymień choć jednego znanego muzyka klasy np. Claptona, McCartneya, Hendrix`a, Pastorius`a, czy choćby Santany albo Stinga, który nagrał coś dla typowo audiofilskiej wytwórni.


Tylko dla Denona:

 The Great Jazz Trio (Monk Wiliams Haningen), Charles Mingus With Orchestra, Walter Davis , Elianee Elias , Peter Erskine, Red Rodney Quinted, Archie Shepp, Phil Woods Quintet, Duke Elington, Lionel Hampton, Carmen McRaye, Modern Jazz Quartet, Gerry Muligan, Buddy Rich, Joe Wiliams itd,itp.                  

Rafaell

  • 5033 / 6102
  • Ekspert
09-04-2010, 01:16
Tak nagie i piękne cieszy oko  :)                              

Bednaar

  • 556 / 6064
  • Ekspert
09-04-2010, 08:41
>> Rafaell, 2010-04-09 00:43:06
>> Rolandsinger, 2010-04-09 00:27:21

>A co do samego plumkania to wymień choć jednego znanego muzyka klasy np. Claptona, McCartneya, Hendrix`a, Pastorius`a, czy choćby Santany albo Stinga, który nagrał coś dla typowo audiofilskiej wytwórni.


Tylko dla Denona:

The Great Jazz Trio (Monk Wiliams Haningen), Charles Mingus With Orchestra, Walter Davis , Elianee Elias , Peter Erskine, Red Rodney Quinted, Archie Shepp, Phil Woods Quintet, Duke Elington, Lionel Hampton, Carmen McRaye, Modern Jazz Quartet, Gerry Muligan, Buddy Rich, Joe Wiliams itd,itp.<<

A mówi coś Panom nazwisko Charlie Haden? Otóż nagrywa on dla wytwórni Naim Records.

Bednaar

  • 556 / 6064
  • Ekspert
09-04-2010, 09:07
Zresztą Paul Wertico (ex-perkusista PAt Mtheny Group) także. Małe sprostowanie: przekręciłem nazwę wytwórni, powinno być Naim Label.

ogorek

  • 855 / 5445
  • Ekspert
09-04-2010, 10:11
Jak ktoś lubi Santanę, Megadeath, Rush to tutaj można znaleźć płyty remasterowane z oryginalnych taśm:

http://www.mofi.com/store/pc/home.asp

Mają drogą wysyłkę, ale na eBay mają sprzedawcę JONIFAN:

http://stores.shop.ebay.pl/JONIFAN__W0QQ_armrsZ1

Wspomniane płyty to koszt 70 PLN. Czyli 2 x wiecej niż "normalne" PL edition ;)

Mój sprzęt audio cały czas zalicza sie do budzetowego ale na tyle jest już przezroczysty, ze wyraznie słychać róznicę między płytami. Nie chodzi o audiofilskie i nie ale nawet stare płyty (mam nawet oryginały z lat 70 - 80) i wspólczesnymi realizacjami.

Z dyskusji Pana Ryki i Rolandsingera można wyciągnąć wniosek, ze albo buduje się sytem bezkompromisowy i szuka się dobrze zrealizowanych płyt albo oczekuje się systemu, który zamaskuje złe realizacje.

Moja sugestia jest taka: po co szukac "maskujących" słuchawek ... przeciez mozna potestowac źródla z equalizacją.

nawet jest ciekawy wątek @Gustawa o equalizacji ...
Audionemesis VLE, Audiolab mDAC, BP, AKG701, T90, stacj: HEED Obelisk SI
Każda modyfikacja systemu podnosi jakość brzmienia o 2 klasy wyżej. Po pewnym czasie zauważam, że się pogorszyło w stosunku do poprzedniej wersji …

Rafaell

  • 5033 / 6102
  • Ekspert
09-04-2010, 10:28
 >> ogorek, 2010-04-09 10:11:56

Moja sugestia jest taka: po co szukac "maskujących" słuchawek ... przeciez mozna potestowac źródla z equalizacją.

Coś Ty! zabierać chleb realizatorom dźwięku ;)                              

majkel

  • 7477 / 6105
  • Ekspert
09-04-2010, 11:20
Gdzieś już to wklejałem, ale powtórzę. Dla tych, którzy szukają dźwięku jak od linijki, a tymczasem takiego już na płycie nie ma. :)
http://club-nation.eu/artyku-y-tutoriale/67722-02-01-09-zasady-dobrego-mixu-czestotliwo-ci-co-warto-podbiae-co-uci-ae.html

Rolandsinger

  • 2894 / 6106
  • Ekspert
09-04-2010, 12:19
>>remasterowany "The White Album" jest najlepszy na żadnych słuchawkach, czyli wtedy kiedy się go nie słucha.<<

Czyli dochodzimy do kardynalnej konkluzji dotyczącej audiofilskiej choroby:

audiofile nie słuchają muzyki źle zrealizowanej, która stanowi 70-80% wśród płyt z dobrą muzyką, gdyż ich wychuchane systemy im tego nie umożliwiają. Słuchają więc pseudomuzyki (z nielicznymi wyjątkami), tzw. audiofilskiej, która na tych analitycnzych systemach brzmi wybornie.


_____________________________________

Nowe oferty słuchawkowe: http://forum.mp3store.pl/topic/63214-sluchawki-wysokich-lotow-wyprzedaz/
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

pastwa

  • 3828 / 6105
  • Ekspert
09-04-2010, 13:22
>> Rolandsinger, 2010-04-09 12:19:59

audiofile nie słuchają muzyki źle zrealizowanej, która stanowi 70-80% wśród płyt z dobrą muzyką, gdyż ich wychuchane systemy im tego nie umożliwiają.


To ciekawa definicja dobrej muzyki sie ty wyklula, bo jest to takie granie, ktore nastepnie w 80% przypadkow jest zle zrealizowane...hmmmm. Zakladajac, ze calkiem przyzwoite (nie krzywie sie przy sluchaniu) jest jakies 80% mojej kolekcji, przy czym mam chyba wiekszosc kapel ktore tu wymieniasz (jako te nieadiofilskie), wychodzi na to, ze nic nie wychodzi, bo sie czyjes gusta mieszaja z karkolomnymi dowodami o audiofilizmie,ktory jest tu prezentowany raczej jako sprzetoholizm.

Audiofilia ma sluzyc temu aby lepiej brzmialy plyty z muzyka, a tej postrzeganie zalezy tez w duzej mierze od wlasnych upodoban, definiujacych nastepnie to, jak chcemy aby gralo wlasne audio, zatem audiofilskie granie wcale nie musi byc jasne i chude, wrecz przeciwnie, nie ma to nic do rzeczy.

Rolandsinger

  • 2894 / 6106
  • Ekspert
09-04-2010, 13:58
>>audiofilizmie,ktory jest tu prezentowany raczej jako sprzetoholizm<<

Bo to jest sprzętofilia.

Melomanem jest np. moja pracownica, która słucha grunge`u i o Alice in Chains, Tad, Pearl Jam, Soundgarden czy Greenday wie wszystko, a ma tylko iPoda Nano i standardowe pchełki Apple i więcej nie potrzebuje, choć nawet chciałem jej pożyczyć słuchawki bardziej odpowiednie do takiej muzyki

Gdy spotyka się dwóch audiofilów i rozmowa zaczyna się od pytania: Co u ciebie? Pada odpowiedź:

- "w systemie zmieniłem IC na .... i spadła kotara z głośników", albo

- "wymieniłem HD650 na Grado i teraz jest jest genialnie, bo poprzednie lampy nie lubiły się z Senkami"

- "mam nowe monobloki, musisz ich posłuchać", itp. itd.

Audiofile nie zaczynają rozmowy od tego, że np. "Slayer czy Rammstein wydali właśnie nową płytę, masz ją już?", jeśli nawet pada takie pytanie, to następne brzmi: "A jak jest nagrana, bo nie wiem, czy warto ją kupić".

Kwestia muzyki jest jakby drugoplanowa, stanowi tylko tło fetyszu, którym jest żonglerka i koncentracja na sprzęcie.

 

_____________________________________

Nowe oferty słuchawkowe: http://forum.mp3store.pl/topic/63214-sluchawki-wysokich-lotow-wyprzedaz/
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

fallow

  • 6457 / 6075
  • Ekspert
09-04-2010, 14:06
Ja mysle, ze jezeli juz - to nie - nie wie jak graja a raczej nie wie jak brzmia :) Mysle, ze to zespoly nawet nie zdaja sobie sprawe z tego jak moge brzmiec :)))

Rolandsinger

  • 2894 / 6106
  • Ekspert
09-04-2010, 14:09
Bo na żywca, tj. z pieca gitarowego brzmią i z nagłośnienia scenicznego brzmią jeszcze inaczej.

Ale czy oni się tym przejmują? Raczej nie :))))

A fakt istnienia ludzi zachowujących się jak audiofile bardzo by ich zdziwił, a przede wszystkim rozbawił :))))

_____________________________________

Nowe oferty słuchawkowe: http://forum.mp3store.pl/topic/63214-sluchawki-wysokich-lotow-wyprzedaz/
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)