Audiohobby.pl

Co po CD ?

yolaos

  • 605 / 6105
  • Ekspert
18-12-2008, 10:24
dobre ))

atom

  • 191 / 6066
  • Aktywny użytkownik
18-12-2008, 10:54
> rafal996, 2008-12-17 19:12:52
> Jako masowy sposób dystrybucji muzyki - pliki i to głównie mp3. Pozbądźmy się wreszcie złudzeń. Bardziej wymagający poszukają mp3 w wyższym bitrate, będzie też trochę formatów bezstratnych, nawet tych 24/96. Ale niewiele.

A nisza audiofilska przejdzie też na pliki, tylko w formatach bezstratnych, zarówno 16 jak i 24 bitowych.

Nie będzie na pewno żadnego nośnika, a już na pewno nie SACD, które nawet zdechnąć nie mogło, bo zmarło przy narodzinach.

Ale to wszystko będzie za wiele, wiele lat. Przed CD jeszcze długie lata życia.


Jak dotąd chyba najrozsądniejszy głos w temacie.
Dodałbym jeszcze analog, ale to już będzie nisza w niszy kolekcjonerów/melomanów/audiofilów.
Nie ma takiej możliwości, żeby winyl wyparł CD, czy się to komuś podoba czy nie.

Pozdrawiam  

atom

  • 191 / 6066
  • Aktywny użytkownik
18-12-2008, 11:00
> Conto Usuniente, 2008-12-17 18:25:35
>trzymajmy się tematu, co po CD?

> zależy dla kogo

> dla konsumenta masowego bezprzewodowy dostęp bezpośredni do danych muzycznych

> dla konsumenta niszowego - typu audiofile, kolekcjonerzy płyt - powrót do analogu

Powrót do analogu? Fajnie by było i nawet sam bardzo chciałbym, tylko że... nie bardzo jest do czego wracać :(

rafal996

  • 1090 / 6104
  • Ekspert
18-12-2008, 11:53
>> atom, 2008-12-18 10:54:20
Dodałbym jeszcze analog, ale to już będzie nisza w niszy kolekcjonerów/melomanów/audiofilów.
Nie ma takiej możliwości, żeby winyl wyparł CD, czy się to komuś podoba czy nie.

Oczywiście. A analog sam w sobie czuję, że będzie wieczny, zawsze się znajdą amatorzy tego rozwiązania. Ale to jest i będzie wręcz nisza w niszy. Żadnej dominacji analogu nie będzie teraz ani kiedy indziej.

Dudeck

  • 5101 / 6073
  • Ekspert
18-12-2008, 11:53
Nawet jeśli płyta winylowa znowu pojawi się na rynku w większej ilości to i tak będą to wydawnictwa powielane z cyfrowych zasobów firm fonograficznych - ten prawdziwy czarny krążek pozostanie tylko jako płyta historyczna w posiadaniu kolekcjonerów , którzy nabyli je tam kiedyś .
Przyszłość to wyłącznie muzyka "beznośnikowa" - filmy i zapis video dąstąpi tego jeszcze szybciej - dla większości film istnieje na ekranie tv i nie jest specjalnie kojarzony z czymś "namacalnym" ( jak w kinie ) .

audioholik

  • 424 / 6048
  • Zaawansowany użytkownik
18-12-2008, 13:44
Przyszłość to wyłącznie muzyka "beznośnikowa" - filmy i zapis video dąstąpi tego jeszcze szybciej - dla większości film istnieje na ekranie tv i nie jest specjalnie kojarzony z czymś "namacalnym" ( jak w kinie ) .
......................

trudno powiedzieć film nigdy nie był jakoś kolekcjonowany na półkach, zawsze najcześciej chodziło się do kina abo wypożyczało z wypożyczalni kaset video.

kolekcjonowanie płyt można bardziej porównać do książek, tu jak widać są wciąż ludzie którzy je czytają, chociaż w Polsce to nisza nisz ;)

audioholik

  • 424 / 6048
  • Zaawansowany użytkownik
18-12-2008, 13:47
aczkolwiek nie neguję e-booków, zauważam tylko że mówienie iż przyszłość jest "wyłącznie" beznośnikowa może  być nie do końca prawidłowe

Dudeck

  • 5101 / 6073
  • Ekspert
18-12-2008, 13:50
Ludzie naprawdę zmierzają do tego , kiedy nie będzie im się chciało zrobić kroku dalej jak po pilota ( a on i tak będzie zawsze pod ręką ) ; osobiście wolę kojarzyć dźwięk z czymś więcej niż tylko z numerem pliku w kompie .

discomaniac71

  • 275 / 6108
  • Zaawansowany użytkownik
18-12-2008, 14:40
XYZPawel
(531/12/71)
Avatar: XYZPawel
WYŚLIJ PW    
01:44 / 12 godz. temu
>> discomaniac71, 2008-12-18 01:36:30
>Ja zaprosilem Ciebie na odsluch a Ty jak zwykle odmowiles

Nie bądź śmieszny: masz ochotę AKURAT mi prezentować swoje magiczne zdolności ?

Proszę bardzo: zapraszam do Poznania.


Taka sama droga. Mozemy spotkac sie w polowie drogi pomiedzy Poznaniem a Krakowem.

  • Gość
19-12-2008, 14:40
Witam wszystkich. Nie chcę zakładać nowego tematu podepnę je pod ten temat: JAki wpływ na dźwięk ma cyfrowy remastering ? Czy taka płyta różni się brzmieniem od brzmienia oryginalnego wydania na cd z lat 80tych?

rafal996

  • 1090 / 6104
  • Ekspert
19-12-2008, 15:58
Z założenia ma się różnić. Problem w tym, żeby to była różnica in plus, a zwykle jest niestety in minus. Ale tu nie cyfrowa technologia jest winna, tylko upośledzeni producenci.

kaem

  • 15 / 5821
  • Nowy użytkownik
19-12-2008, 23:06
Po CD to już chyba tylko... winyl :)
Zresztą niektórzy starsi ludzie, to nawet CD nie byli zachwyceni i to już 20 lat temu. Nie żeby byli to jakieś dziadki antymuzyczne, bo np. pierwsza płyta winylowa stereo w ich życiu, czy pierwsze radio z UKF była jednak dla nich szokiem. Kiedyś w jakiejś gazecie w latach 80. czy na początku 90. były muzyczne wspomnienia ludzi urodzonych tuż po wojnie i tam właśnie był zachwyt nad UKF i winylem stereo, a "olewka" CD. Gdy ukazał się ten artykuł, nikt jeszcze nie słyszał o MP3, SACD czy DVD, natomiast o CD słyszał już każdy.

Rafaell

  • 5033 / 6102
  • Ekspert
19-12-2008, 23:54
>> malpiszon, 2008-12-19 14:40:16
Witam wszystkich. Nie chcę zakładać nowego tematu podepnę je pod ten temat: JAki wpływ na dźwięk ma cyfrowy remastering ? Czy taka płyta różni się brzmieniem od brzmienia oryginalnego wydania na cd z lat 80tych?

Oj różni się tylko na początku zdaje się że jest lepiej ale jak się nasłuchamy to stwierdzany ze jest gorzej-po prostu i wracamy do oryginalnego nagrania. Odświeżenie ponownie na CD starego nagrania to sprawa bardzo delikatna bo poza pozbyciem się szumów możemy zrobić "cuda\' z dźwiękiem i nagranie z przed 40 lat zabrzmi jakby było robione wczoraj tracąc pewien klimat tamtych lat. Z jednej strony wydaje się że jest świetnie a z drugiej ze coś jest nie tak.Czyli pierwsze wydania CD zamiast winyla wydaja się mimo pewnego uczenia się wtedy techniki cyfrowej bardziej prawdziwe-cokolwiek to znaczy

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges

Rafaell

  • 5033 / 6102
  • Ekspert
20-12-2008, 00:32
Przykład:
Astigmatic the music at Komeda (Poljaz Muza) rewelacyjnie zremasterowane brzmi super ale te same nagrania wydane przez Polskie Nagrania (muza) w 1989 po prostu brzmią bardziej naturalnie-prawdziwie, mimo ze mniej tu analityki i audiofilskich zapędów

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges

Rafaell

  • 5033 / 6102
  • Ekspert
20-12-2008, 10:50
Posłuchałem jeszcze jednej płyty Komedy wydanej przez Polonię 1995 jest to inne nagranie (taśma) innego koncertu ale po prostu zarówno na Polskich nagraniach i Muzie np fortepian nie uległ deformacji talerze na Muzie po prostu zaczynają tracić na jakości a miało być tak pięknie płyta na CD jest najmocniej wysterowana-ma się sprzedawać :) pięknie za to blachy słychać na Polonii.
No i tak to jest z tymi cudeńkami i remasteringiem
Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges