>> rafaell.s.cable, 2011-06-12 00:20:32
>> Myślę że nie zrozumiałeś przeczytaj ten fragment o ścierce,
Czytałem, czytałem... Jednak twierdziłeś dwa posty wyżej co innego
>> rafaell.s.cable, 2011-06-11 16:42:20
>> Tak niszczymy przecież membranę która POWINNA BYĆ CAŁY CZAS SZTYWNYM TŁOKIEM
Z jednej strony wydaje ci się, że membrana to sztywny tłok ale z drugiej dopuszczasz, że tym tłokiem nie jest gdy traktuje się ją szumem, bo się robi z niej "ścierka".
Mam zatem kolejne pytania.
Nie prowadziłem badań więc nie potrafię dostarczyć dowodów ale logika IMO wystarcza by stwierdzić, że słuchając różnorodnej muzyki w odpowiednio długim czasie membrana zostanie potraktowana każdą częstotliwością w każdej głośności wiele razy. Czyli uśrednione widmo w tym czasie będzie właśnie szumem (różowym - głośność, białym - amplituda). Czym, dla przetwornika, różni się odtwarzanie przez odpowiednio długi czas muzyki od odtwarzania szumu? Dlaczego nie przyspieszyć procesu zmiany w czasie brzmienia przetworników wygrzewając je właśnie szumem?
Skoro z membrany po potraktowaniu szumem robi się "ścierka", to znaczy, że membrana się zużywa również podczas normalnego słuchania. Jaka jest zatem trwałość membran? Ile godzin normalnego słuchania wytrzymują zanim zamienią się w "ścierkę"?
>> rafaell.s.cable, 2011-06-12 00:20:32
>> To się raczej powinno rozruszać zawieszenie
Dlaczego przetworniki należy rozruszać tylko dla częstotliwości 30-40Hz? Dlaczego nie 2, 20, 60Hz, 15kHz albo innych? Nie sądzisz, że takie wybiórcze potraktowanie membrany spowoduje, że będzie łatwiej (lepiej?) odtwarzać właśnie tylko to pasmo? Tym samym doprowadzisz do sytuacji, że membrana będzie "rozruszana" nierównomiernie dla całego odtwarzanego pasma czyli w pewien sposób skrzywisz charakterystykę przenoszenia i/lub być może wpłyniesz również na zniekształcenia.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.