Audiohobby.pl

Słuchawki zamknięte Focal Stellia

zyzio

  • 960 / 5779
  • Ekspert
12-09-2019, 11:10
Ja nie jestem GURU i nie jestem wpatrzony w Pacułę czy Rykę - ot i tyle ;) To na forum z wypiekami na twarzy opowiada się o ich legendarnych torach i kablach usb za 12 tysiaków ;-)     ja prosty chłopak jestem dla którego liczy się przyjemność ze słuchania, a nie licytacja co lepsze ;-) Ja z gawiedzi się wywodzę i twardo po ziemi stąpam, z bajek audiofilskich w stylu dwóch powyższych mistrzów dawno wyrosłem - sorry, ale te ich recenzyjki to głównie zgrabna manipulacja słowem, czadzenie pięknym słówkiem ;-) Przecież mnie posądza się na forum o to, że jestem mało wymagający i nieobyty, bo jakim cudem można zachwalać F30-ki czy Porta Pro, a feee :D i jeszcze nie lubić HD800 ! :D Toż to zwyrodniały, plebejski nowicjusz, który zapewne nie ma odpowiedniego toru i nieosłuchany na dodatek - w skrócie - MOTŁOCH ! :-)))))) A ja jako członek motłochu powtórzę raz jeszcze - dźwięk ma być fizjologicznie dostosowany do słuchacza - tyle i aż tyle....wiele wykwintów nie da się słuchać, bo to czy tamto wqrwia i odbiera całą przyjemność....ale aby to przyznać często miną lata lub dekady....albo nie przyzna się tego nigdy tylko tkwi jak kołek w oparach obcmokanego hi-endu ;-)
« Ostatnia zmiana: 12-09-2019, 11:31 wysłana przez zyzio »

Karol

  • 2008 / 4315
  • Ekspert
12-09-2019, 11:55
ja prosty chłopak jestem dla którego liczy się przyjemność ze słuchania, a nie licytacja co lepsze ;-)
To tak, jak ja! :)

@zyzio, nigdy nie napisałem nawet pół zdania, w którym sugerowałbym, że jesteś w czymś gorszy.
Podałem swoją definicję audiofilizmu, nie ma nic w niej o drogim sprzęcie.
Głupio mi, że czujesz się niekomfortowo. Mam nadzieję że nie przyłożyłem do tego reki.

To twój tekst:
Opamiętajcie się ! Ktoś skrytykował moją zabawkę, poskarżę mamusi ! Jak dzieci ! :D

Mogę napisać podobny:
@zyzio, nikt tak nie myśli. Jesteś dziecinny, z tymi swoimi pretensjami. :D:D:D

Rozumiesz o co mi chodzi? To jest właśnie protekcjonalne traktowanie kogoś.
Traktuję Cie poważnie i z szacunkiem podchodzę do tego, co napisałeś. Liczę na to samo. :)
« Ostatnia zmiana: 12-09-2019, 12:03 wysłana przez Karol »

zyzio

  • 960 / 5779
  • Ekspert
12-09-2019, 11:58
Nie czuję się niekomfortowo, z dystansem podchodzę ;-)

Karol

  • 2008 / 4315
  • Ekspert
12-09-2019, 12:04
+
OK! :)

szwagiero

  • 2239 / 5887
  • Ekspert
12-09-2019, 13:48
Też nie lubię HD800 :)

majkel

  • 7476 / 5885
  • Ekspert
12-09-2019, 14:01
Też nie lubię HD800 :)
Nie rozumiem. Coś Ci zrobiły?

pastwa

  • 3815 / 5885
  • Ekspert
12-09-2019, 14:16
Recenzenci mogą się różnić o 180% w swoich opiniach, dla przykładu podam recenzje polskiego wzmacniacza Fezz Omega Lupi którego recenzowali po kolei Pacuła, Ryka i Kuba Łopatko - wszystkie trzy recenzje były skrajnie inne, niektóre opinie brzmienia wręcz się wykluczały, więc co można sobie z tego wywnioskować? Trzeba posłuchać samemu, a recenzje traktować jako miłą lekturę.

Akurat Pacule trudno nazwac recenzentem, on niczego nie krytykuje, w zasadzie to juz na starcie wiadomo ze bedzie chwalil, a jedyne pytanie jest w jaki sposob, to prozaik zwykly ;')

Co do omawianej recenzji Stellia, moim zdaniem oba spojrzenia Piotra i Karola daja pelniejsza informacje i sie znakomicie uzupelniaja, nie ma tez miedzy nimi zadnych sprzecznosci na dobra sprawe. Mnie sie te Stellia w duzym systemie z Twin Head podobaly (choc sluchalem kilka minut), bo tam prawie kazde sluchawki dobrze graja, choc Utopie i Meze bardziej mi wowczas podeszly, ale to sa sluchawki zamkniete, zupelnie inna kategoria i zastosowanie.

Gustaw

  • 3852 / 3306
  • Administrator
12-09-2019, 15:24

Próbuję wstawiać jakieś mordki, ale chyba wszystkie te zabiegi, przynoszą dosyć mizerne rezultaty. :)


Przepraszam za wtrącenie ale silnik forum umożliwia włączenie graficznych emotikonów. Jeżeli może to w czymś pomóc możemy testowo to włączyć.

Karol

  • 2008 / 4315
  • Ekspert
12-09-2019, 16:20
Uważam, że warto spróbować. Mnie by się czasami przydały.

Vinyloid

  • 2470 / 5100
  • Ekspert
12-09-2019, 17:13
Też nie lubię HD800 :)

Mnie na surowo też nie smakują, ale wystarczy odrobinę wygrzać w mikrofali (w piekarniku można niechcący przypalić transjenty) i tym sposobem dają się zjeść w niecałe 6 godzin, bez ryzyka udławienia się sybilantami.

tymek

  • 187 / 5888
  • Aktywny użytkownik
12-09-2019, 19:20
Karol ja odniosłem wrażenie, że Piotrowi Stelle bardzo się podobały, tylko były zbyt mało zmanierowane. Po przeczytaniu recenzji muszę ich posłuchać, tylko nie wiem czy podczas pełni księżyca czy w biały dzień.

Karol

  • 2008 / 4315
  • Ekspert
12-09-2019, 19:48
@tymek, zdecydowanie przy pełni. ;))

Tytus1988

  • 148 / 1710
  • Aktywny użytkownik
12-09-2019, 22:48
Slabo Karol. Nie spodziewalem sie takiego czegos po Tobie. Piotr jest dla mnie  takim samym guru jak Ty, pastwa czy Pawel. Wyluzj. Jakbys spojrzal na forum mp3 to bys zobaczyl w jakim temacie dostaje najwiecej lajkow. Saudio wie o czym mowie. Na to wszystko co ja pisze to trzeba brac taki namiar jak  z Wroclawia do Warszawy. Pozdro.

Też czasami lubię się dosyć obszernie wypowiedzieć w danej sprawie podobnie do Karola, co może wyglądać na to, że zaczynam się mocno spinać. A tak nie jest ;) Chciał tylko zwrócić uwagę na to, aby nie podchodzić bezkrytycznie do opinii o sprzęcie audio tylko na podstawie recenzji danej osoby, bo te czasami mogą bywać bardzo różne, począwszy od danego egzemplarza, a skończywszy na osobistych preferencjach brzmieniowych danej osoby. Osobiście cenię opinię p. Ryki (dużo pokrywa się z moimi wrażeniami), ale staram się traktować je jako punkt wyjścia do eksploracji oraz sprawdzenia danego modelu.

W piątek miałem okazję posłuchać L5k z ADX5k, LCD XC oraz moimi słuchawkami oraz wkrótce w innym salonie Focali Utopii... Mogę tylko powiedzieć, że Stellie trafiły do p. Ryki w bardzo złym czasie i po porównaniu z egzemplarzem zamkniętych flagowców od AT brzmiały całościowo na pewno znacznie gorzej od nich. Takie też były testowane przeze mnie FU (prawdopodobnie był to inny egzemplarz od tego z czerwcowego odsłuchu), od których wolałem zdecydowanie w piątek moje Finale, a kilka miesięcy wcześniej FU potrafiły z nimi dzielnie z nimi konkurować (nawet przy gramofonie). Z tego względu zapewne mogło pojawić się to dość nieszczęsne, według mnie również niepotrzebne, sformułowanie: " Niemniej wymagający użytkownik, obyty z najwyższej ligi słuchawkami i do nich wzmacniaczami, będzie cokolwiek kręcił nosem, nie dla niego te uproszczenia."

Bardzo się cieszę, że podobają się Tobie Karolu Twoje słuchawki, w Twoim systemie, w Twoich ulubionych albumach i pozwalają na odkrywanie nowych oraz czerpać z tego przyjemność :) Po ostatnim odsłuchu nie wiem, czy czasami lepsze nie są te z pewnymi brakami (jak moje Cz1, czy w mniejszym stopniu pożyczone 009), ale ich forma przekazu jest na tyle ciekawa, na tyle wpadająca nam (komuś innemu nie musi) w ucho, że wolimy ją od tej z uznanych flagowców. Według mnie muzyka ma nieść emocje, a tak jest na danych słuchawkach, to raczej nie nazwałbym ich złymi (spełniają swoje zadanie)...  choć mógłbym "kręcić nosem" na aspekty techniczne ich brzmienia, jak za mała scena, czy trójwymiarowość dźwięków, słaba separacja źródeł... i inne takie tam ;) Jednak jeśli to właśnie na nich dany album brzmi dla mnie najprzyjemniej... to przymykam na to oko/ucho, nie rozmyślam, a po prostu słucham i cieszę się, wzruszam... zależnie od repertuaru :)

Życzę wszystkim dobrej nocy!!!
« Ostatnia zmiana: 12-09-2019, 23:45 wysłana przez Tytus1988 »

Tytus1988

  • 148 / 1710
  • Aktywny użytkownik
12-09-2019, 23:51
Dodam jeszcze tylko odpowiedź od p. Piotra na uzasadnienie powyższego: "Ostrzegam: L5000 to podłe słuchawki. Kiedy się trochę poobcuje z nieźle już wygrzanym egzemplarzem, słuchanie potem innych może być mocno rozczarowujące. Na szczęście mamy coś takiego, jak niepamięć."

Karol

  • 2008 / 4315
  • Ekspert
13-09-2019, 09:03
Osobiście cenię opinię p. Ryki (dużo pokrywa się z moimi wrażeniami), ale staram się traktować je jako punkt wyjścia do eksploracji oraz sprawdzenia danego modelu.

@Tytus1988, bardzo trafnie ująłeś, to co sam mógłbym napisać. No, ale byleś pierwszy? :)
Wiele razy podkreślałem zasługi Piotra przy "odkryciu" i "wypromowaniu" AKG K1000.
Często to on jako pierwszy, dostrzegał pewne aspekty grania różnych modeli i nierzadko ubierał to jeszcze w zgrabne paralele czy metafory. Podkreślałem i podkreślam te Jego zasługi, których nikt nie jest w stanie mu odebrać.
Ale to, że się z kimś na ogół zgadzam nie znaczy, że bezkrytycznie będę mu przytakiwał, albo milczał gdy mam inne zdanie.
I to by było na tyle, jak mawiał pewien klasyk, profesor mniemanologii stosowanej. :)
Dla mnie, temat został wyczerpany.

Ostrzegam: L5000 to podłe słuchawki. Kiedy się trochę poobcuje z nieźle już wygrzanym egzemplarzem, słuchanie potem innych może być mocno rozczarowujące. Na szczęście mamy coś takiego, jak niepamięć."

Ładnie powiedziane.
Szczególnie, to ostatnie zdanie: "Na szczęście mamy coś takiego, jak niepamięć".
Brzmi wcale nie gorzej niż słynne "Oczy szeroko zamknięte". :)
« Ostatnia zmiana: 13-09-2019, 10:14 wysłana przez Karol »