Audiohobby.pl

Projekt 3way - zbiór i weryfikacja koncepcji oraz pomysłów

Krs47

  • 1037 / 6103
  • Ekspert
03-04-2009, 19:52
Myślałem, że już dawno przeszedłem i lampowcy spalą mnie na stosie zużytych "diabełków", jak się będę za dużo udzielał :D

  • Gość
03-04-2009, 21:56
No to ja mam takiego pomyła. Na basie dwa równoległe łączone głośniki na średnich tonach jeden taki sam. Kolumna wyglądałaby tak ja te poniżej - czyli Visaton Skyline http://www.visaton.com/en/bauvorschlaege/archiv/579/index.html albo coś takiego co znalazło się na okładce folderu Tonsila http://www.alcomtec.pl/folder.pdf  i jest chyba prototypem zestawu Omega.

Skyline zbudowany był n głośnikach Visaton WS 13 BF, których obecnie nie ma w ofercie Visatona. Głośnik ten ma wielkość Tonsila GDN 13/40/2 Kształtem kosza przypomina Monacora SPH 130 ale przebieg charakterystyki jest zupełnie inny. I właśnie w charakterystyce przenoszenia tkwi cały sukces takiej konstrukcji.

Głośniki do tego projektu powinny mieć charakterystykę przenoszenia wznoszącą się  ku wysokim częstotliwościom. Dlatego że na bas łączymy dwa otrzymując większą sprawność ale odcinamy je niżej, a na średnie puszczamy taki sam głośnik o większej impedancji od pary na basie, który musi im dorównać produkowanym poziomem SPL.
Taki projekt powinien dać się zrealizować na GDN 13/40/2 13/50/9 i GDN - GTC 15/40 (i być może na Bymie  5MP60/N o ile w odpowiednio małej obudowie da się uzyskać wyrównany przebieg charakterystyki wypadkowej).

Jeszcze słowo o zaletach takiej koncepcji, które ja widzę.
Możemy zbudować w pełni 3-drozna konstrukcję z jej wszystkimi zaletami, jednocześnie wyglądająca nowocześnie, odrobinę niekonwencjonalnie w porównaniu z ogromną ofertą z niskiego przedziału cenowego i dające ustawić się i zagrać w małych pomieszczeniach. Plusem 3-drozności jest to że głośnik basowy zastosowany na średnie tony nie jest obciążony basem, gra precyzyjniej i mimo ze będzie cięty wyżej od większości zastosowań w kolumnach głośnikowych 2-drożnych bo około 4-5kHz to powinien produkować mniej zniekształceń harmonicznych niż umieszczony w układzie 2-drożnym i pozwalać lepiej wypełnić pasmo na wysokim skraju co znowu daje możliwość stosowania szerokiej gamy głośników wysokotonowych, które także dzięki temu rozwiązaniu nie muszą już wytrzymywać obciążania większą mocą w zakresie swojej dolnej częstotliwości pracy.

yolaos

  • 605 / 6103
  • Ekspert
03-04-2009, 22:46
Qubric
a cos do 120 metrow na Tonsilach musi miec jebniecie to wiadomo i tanie bebechy, ale raczej duzy woofer na basie moze nawet dwa  ,masz coś w pamieci?

mordensiur

  • 934 / 6021
  • Ekspert
04-04-2009, 10:12
>> Krs47, 2009-04-03 19:16:14
Mordensiur, przez ostatni rok zdążyłem sobie wybić z głowy oversized 2way. Niedoszły projekt na CA22RNY/DXT początkowo miałbyć oparty właśnie o takie założenie konstrukcyjne, ale po wnikliwszej analizie zdecydowałem się wrzucić w środek MCA15RCY. Jeśli Cię to interesuje mogę napisać dlaczego oversized 2way nie jest już dla mnie interesujące (głównie chodzi o zniekształcenia wywołane nielinowością indukcyjności w zakresie środka pasma dla dużych przetworników, ale jest tego więcej...).


Bardzo chętnie posłucham, a inni pewnie też. Sprawa wygląda jednak diametralnie inacej w zależności od tego co wrzucimy na górę:)

Krs47

  • 1037 / 6103
  • Ekspert
04-04-2009, 10:25
Qubric, moim zdaniem nie potrzeba do tego przetworników o wznoszącej się charakterystyce przetwarzania, gdyż nawet mając 3 "równe" głośniki po umieszczeniu ich w obudowie normalnej szerokości stracimy 6db na rzecz BSC. Jeśli robimy z tego 3way średniak jest puszczony bez atenuacji, a 2 basowce mają akurat tyle łącznej efektywności żeby wypełnić dół z pełną kompensacją.

Zalety, które opisałeś, są typowe dla 3way w ogóle, a nie tylko dla tej konkretnej koncepcji, więc poza zachowaniem bardzo wąskiej ścianki nie widzę specjalnej przewagi takiego rozwiązania, nad porównywalnym całkowitym rozmiarem układem 7+5cali. Generalnie 7cali zejdzie niżej niż 2x5cali, w dodatku powinno być bardziej linowe w przetwarzaniu basu. Poza tym zamiast 3 takich samych głośników lepiej dać na środek przetwornik o większym wyspecjalizowaniu w przetwarzaniu średnicy.

P.S. W Omegach średniotonowiec wygląda na zmodyfikowaną pod kątem przetwarzania środka wersję 17/100, dołożyli stożek fazowy w miejsce nakładki i mam wrażenie, jakby zmniejszyli górne zawieszenie. Może to byc związane z zastosowaniem krótszej cewki i przystosowaniem do pracy z małymi wychyleniami.

  • Gość
04-04-2009, 11:57
Ja napisałem o przewadze zastosowania małych głośników w układzie kolumny 3-droznej względem tych samych głośników w układzie kolumny 2-droznej. Nic nie wspomniałem o przewagach dużych głośników 3-droznych nad małymi 3-droznymi.

Mnie chodzi o to że zamierzając zbudowć 2-drozną kolumnę na małych głośnikach lepiej będzie dodać średniotonowy i zrobić 3-drożną niemal tej samej wielkości, bo ona ma szanse zabrzmieć lepiej od 2-drożnej.

Kompensację BF w kolumnach z góry przeznaczonych do pracy w dość małych pomieszczeniach uważam za taki wytrych. Misiomor o tym zaczął pisać i od razy wszyscy się na to rzucili jak szczerbaty na sucharki.
A moje doświadczenia sa takie że kolumny po których wykresie charakterystyki zdjętej w komorze bezechowej widać kompensację (podbicie basu) BF grały z większym basem i nic poza tym.
Trzeba wziąć pod uwagę że większość czasu słuchamy z raczej umiarkowaną głośnością, w raczej przeciętnych pomieszczeniach i dość małej odległości. I wtedy ważniejszy jest zrównoważony przekaz niż operowanie nadmiarem basu, który będzie przeszkadzał. Wg mnie od kolumny z za małą ilością basu, gorzej brzmi taka z za dużą ilością ;)

Poza tym ja opieram się na pomiarach producentów, a nie jestem przekonany że one nie uwzględniają już pracy w wąskiej podgrodzie - czyli w wykresie charakterystyki z komory bezechowej (wolnej przestrzeni) jest już praca uwzględniająca BF. Wtedy dążąc do kompensowania BF mamy zadanie uzyskać wyrównaną wypadkową przebiegu charakterystyki częstotliwościowej na basie, a nie dodawać o kilka db więcej.





PS. Ten stożek na średniotonowym głośniku z prototypu Tonsila to jest tylko taka nakładka przeciwpyłowa. Taka sama była stosowana w GDN 13/30/7 z TLC Classik 2. Co do innych różnic nie wypowiadam się bo tego nie widzę w tym zdjęciu.






PPS. Yolaos, nie pamiętam takiej armaty od Tonsila. Chyba że chodzi o nagłośnienie pomieszczenia tej wielkości. Jeśli ma być czytelnie a pomieszczenie daje duży pogłos to można zastosować bardzo dużo małych głośników rozmieszczonych na całej przestrzeni. A jeśli to jest takie już adaptowane akustycznie pomieszczenie to może trzeba poszukać rozwiązania przypominającego jakieś stare koncepcje kolumn do kin i teatrów? Czyli pewnie na estradowych głośnikach.

Krs47

  • 1037 / 6103
  • Ekspert
04-04-2009, 15:23
Mordensiur:
"Bardzo chętnie posłucham, a inni pewnie też. Sprawa wygląda jednak diametralnie inacej w zależności od tego co wrzucimy na górę:)"

Zacznę od początku i będę się opierał na uogólnieniach, bo inaczej byłoby ciężko wszystko ogarnąć :) Im większy glośnik tym mniejsza zdolność przetwrzania wysokich częstotliwości. Wraz ze wzrostem częstotliwości wzrasta impedancja głośnika, ten wzrost zaczyna się tym wcześniej, im większa jest średnica membrany. Wzraz z impedancją w kierunku wysokich częstotliwości wzrasta również rezyzstancja promieniowania oraz spada moc akustyczna.

Trzeba wziąć jeszcze pod uwagę linowość Le(x), czyli zależność induktancji od położenia cewki w szczeline, w przetwornikach o prostej konstrukcji napędu wraz ze zmianą położenia cewki znacznie zmienia się induktancja. To jak linowe jest Le(x) ma duży wpływ na zniekształcenia intermodulacyjne i amplitudowe.

Pierścienie faradaya w napędzie redukują zarówno wzrost impedancji wraz z częstotliwością, jak i minimalizują efekty modulacji indukcyjności, jednak pozostaje jeszcze kwestia rezonansów membrany i zawieszeń.

Wniosek z tego taki, że jak już robić 2way na dużych głośnikach, to tylko przy użyciu przetworników z pełnym faradayem, a i tak jest niewielka szansa, że poradzą sobie lepiej niż ich tańsze i prostsze konstrukcyjnie odpowiedniki w konfiguracji 3way. Dla przykładu CA22RNY+MCA15RCY wychodzi taniej od W22NY.

Jeśli nadal masz ochotę na oversized może to Ci się spodoba :)
http://wduk.worldomain.net/acatalog/info_WD25A.html


Qubric, rozumiem już o co Ci chodzi. W kwestii BSC ilu ludzi tyle opinii, w swojej ostatniej konstrukcji miałem ok 5dB i w niedużym pokoju było dobrze, jednak po przeniesieniu do większego pomieszczenia zrobiło się trochę "chudo". Kompensacja BSc powinna być również zależna od profilu znieksztalceń nieliniowych konkretnego przetwornika. Ton zniekształcony jest odbierany jako głośniejszy, więc głośnik o większych znieksztalceniach na basie powinien być kompensowany w mniejszym stopniu. Akurat Seas ER18RNX, o którym wspomniałem wyżej ma bardzo niskie znieksztalcenia na basie i niskim środku, przez co wymaga mocnej kompensacji dla zachowania dobrej równowagi tonalnej.

Krs47

  • 1037 / 6103
  • Ekspert
04-04-2009, 15:31
"Akurat Seas ER18RNX, o którym wspomniałem wyżej ma bardzo niskie znieksztalcenia na basie i niskim środku, przez co wymaga mocnej kompensacji dla zachowania dobrej równowagi tonalnej."

Zapomniałem dodać, że wyżej zniekształcenia rosną, więc mocne wyrównanie charkterystyki bezechowej za pomocą kompensacji baffle step wyrównuje również profil znieksztalceń nielinowych.

mordensiur

  • 934 / 6021
  • Ekspert
04-04-2009, 15:32
Z bardziej przystepnych opcji to dużego 2 way na ryknu zostają RS225 i CA22RNY. Najlepiej to jednak przeprowadzić z WG co dodatkowo komplikuje sprawę. Zawęża się nam tez liczba mozliwych gwizdków, choć 27tbfc/g chyba nie doczekał się do tej pory negatywnych opinii - może Zaph narzekał, że ma paskudna siatkę:)
Natomiast jeśli damy na górę coś takiego:
www.diyaudio.com/forums/showthread.php?s=&threadid=104748 " A 60" Ribbon w/TL Loaded Extremis Hybrid"
to na sprwę rzucamy nieco nowe światło:)

mordensiur

  • 934 / 6021
  • Ekspert
04-04-2009, 15:33
Dla niektórych połączenie Crestendo z Ca26 jest referencyjne, więc może nie taki diabeł straszny jak na papierze.

Krs47

  • 1037 / 6103
  • Ekspert
04-04-2009, 15:43
Wiesz, przetwarzanie calego środka przez wielką "łamiącą się" membranę może dawać "cieplutki i klimatyczny" środek i nie wątpię, że dla wielu taki wynalazek to referencja. Tym bardziej, że chyba większość współczesnych "audiofili" nie miała wcześniej styczności z porządnym 10 calowcem na basie i tak na prawdę w tym upatrywałbym źródła tych zachwytów. Ciekawe, co by powiedzieli gdyby obok postawić podobną konstrukcję ale z np. MCA15RCY w środku.

Krs47

  • 1037 / 6103
  • Ekspert
04-04-2009, 15:46
P.S. u mnie we wtorek wyląduje "undersized" 2way, czyli Tonsil Siesta :) Potrzebowałem czegoś na biurko, a przyznam szczerze, że mimo, iż mam ogromną ochotę na następny projekt budowanie monitorków na 5 calowcu mnie nie kręci ;)

Krs47

  • 1037 / 6103
  • Ekspert
04-04-2009, 15:47
No dobra, będzie trochę DIY, bo zrobię im mini podstawki na blat :P

mordensiur

  • 934 / 6021
  • Ekspert
04-04-2009, 15:48
A dlaczemu - taka obudowae można sobie choćby z jednego kawałka drewna nożykiem wyskrobać. Niezła zabawa na długie zimowe wieczory:)

Krs47

  • 1037 / 6103
  • Ekspert
04-04-2009, 15:57
Zima się skończyła, a czasu niewiele, więc się nie rozdrabniam. Z resztą budując np. na Seasach wyszłoby więcej, a Siesta Sat jest wystarczająco porządnie zbudowana, lustrzany off set gwizdka, polipropylenowe kondy w zwrotce i calkiem porządny midbas, więc do brzękania przy kompie na pewno wystarczy. Z resztą tak jak ze wszechmiar wystrzegam się subiektywizmu w podejściu do audio, tak tym razem nie mogłem sobie odmówić zrealizowania "odwiecznej potrzeby" posiadania czegoś, od początku do końca zrobionego w naszych rodzimych zakładach Tonsilu :)

Btw. dodatkowo przekonał mnie fakt doboru przez Tonsil najlepszych przetworników do własnych gotowych kolumn. Zamiast się bawić i polować na te glośniki na allegro lub płacić więcej za Seasy wolalem wziąć gotowca.