No właśnie, to chyba pierwszy Nak co czas podaje.
To się zgadza, ale przy innych magnetofonach, to nic specjalnego. Tak jak wyłączany peak hold, też niby nic nadzwyczajnego wobec wszystkich Pioneerów i Technicsów tego świata, ale chyba żaden Nak poza CR7 tego nie ma. Ale manualny azymut, a przy nagrywaniu....automatyczny ? to jest fajne, poza tym świetna autokalibracja i możliwość automatycznego lub manualnego wyboru rodzaju taśmy, to mnie się podoba :)
TD-4600 powinien grać podobnie do TD-4800, ale na to pytanie prędzej odpowie Artur
Odpowiedziałbym, gdybym miał TD-4600 :) Mam TD-4500, który chyba poza brakiem Dolby S, jest bliźniaczym modelem. No i 4800 jest po prostu bardziej wyrafinowanym magnetofonem, tak w skrócie.