Audiohobby.pl

HORN

Dominik.M

  • 180 / 5082
  • Aktywny użytkownik
22-08-2011, 17:37
Boogi,
Bardzo dobry post,  do momentu na "pomysl o zobiektywizowanie ocen by zrobic krok w kierunku idealu"
Bo po co to robic? Do jakiego idealu?

lancaster

  • Gość
22-08-2011, 18:27
boogi, ostatnio mieliśmy odsłuch w którym nie było tematu gustów :-) Na 4 osoby biorące w nim udział wszyscy łącznie ze mną w lekkim szoku...szok trwał do nazajutrz :-)...to jeden z tych dźwięków które zostają na bardzo długo. cieszy, ze po takim ""przebiegu" odsłuchowym coś takiego może mieć jeszcze miejsce.
Żadnych stereotypów utartych na niekoniecznie trafionych aplikacjach tub. To naprawdę nie jest tylko kwestia gustu...no może na olimpijskim poziomie gdzie wszystko jest super dograne, tak że nic tylko słuchać rzeczywiście można o tym mówić. Ktoś po prostu będzie wolał jaśniejszy, kto inny ciemniejszy przekaz itp.
Jaki dźwięk proponował system ? Pogodny, dynamiczny, soczysty z piękną przestrzenią i świetnie różnicujący płyty.
Mimo to nie było bez drobnych "ale". Nie do końca/nie zawsze przekonywało mnie przejście woofer/T-400. Niemniej
jak na strojenie "na ucho" dźwięk był znakomity a i w skali absolutnej po prostu mega pozytywne wrażenia (pogadaj z np. Krzyśkiem).
Jeżeli dodam do tego, ze elektronika to CD Sony podpięty do x-over Behringera a następnie każda droga napędzana również ze wzmacniacza Behringera (700zl tryb stereo :-) ), wszystko spięte kablami praktycznie z metra (o głośnikowych wiem na pewno, ze mogłaby być spoooro lepsza holografia) to będzie pełen obraz możliwości samych tub.
Czasami sie słyszy że tuby na srednicy bywają sterylne...ja bym powiedział, ze nieprawdopodobnie plastyczne i barwne tym razem :-) ...oczywiście słyszałem i "suche" a nawet całościowo podbarwione prezentacje  z tub (np. jakieś szklane pomysły designersie...te z kolei tez się pewnie komuś tam podobają, luz) ...niemniej dla mnie reprezentatywne będzie zawsze to co najlepsze w danej dziedzinie, bo nie ma sensu zmierzać w kierunku mniej udanych rozwiązań....wynalazków można a nawet wypada spróbować i jeśli są OK to usprawnić nimi to co wiemy, ale jeśli się średnio sprawdzają to bez żalu szukamy dalej albo pozostajemy przy tym co jest - jeśli jest OK.

Myślę, ze na jesieni będę miał gotowe swoje pierwsze pełnoprawne zestawy i będzie okazja posłuchać.
Mam nadzieję, że wyjdą tak jak system którego słuchaliśmy ostatnio, bo jeśli lepiej to Alleluja :-)

To jest tak jak ze wzmacniaczem (A1) który opisywałem wcześniej. On w 3 systemach miał do tej pory realnie lepsze osiągi w zakresie basu od niezłych konstrukcji (zresztą całą resztę tez ma uważam OK :-) ).
Nie lubię się męczyć i gdyby był badziew w tym temacie to raczej nie pisałbym, że ma kiepski bas ale to kwestia gustu bo są osoby które oszaleją na jego punkcie...choć i tak być może (dla mnie to dorabianie ideologii) :-) Jestem w  stanie bezproblemowo określić/zidentyfikować co mi się w dźwięku podoba, wraz z niuansami i ew. niedostatkami względem przybliżenia do dobrych realizacji live.
Nie ma tu jak widzisz za wiele miejsca na psychoakustykę :-)
Pamiętasz boogi kiedy byliśmy u Ciebie z TB ?
Ustawiłem system zupełnie inaczej niż sugerował Behringer (:-) ) TB bez zwrotnicy a woofer poszedł dość wysoko.
Na ucho, ale słysząc ze idzie w dobrą stronę ciśnięte było optimum. I tu też nie było kwestii gustów, po prostu lepszy dźwięk podobał się wszystkim bardziej. Naprawdę dobrze się słuchało, było coś z magii....hologramu i pełnego uwolnienia dźwięku.

Yogi

  • 493 / 6112
  • Zaawansowany użytkownik
22-08-2011, 18:40
"Ustawiłem system zupełnie inaczej niż sugerował Behringer (:-)"  który model behringera sam sugeruje podział ?

lancaster

  • Gość
22-08-2011, 19:14
Yogi, Behringer był ustawiony z podziałem w obu gałęziach (klasyczna zwrotnica), tzn szerokopasmówka była cięta i woofer był cięty dając TEORETYCZNIE "wypadkowe" "liniowe" pasmo przy jakimś tam założonym punkcie podziału.
W rzeczywistości było/grało tak sobie (no powiedzmy ze jak dla mnie może nieco bardziej obiecująco od Lowthera)...choć na pomiarze jakaś tam liniowość pewnie by była.
Nie sądzę, żeby w  konfiguracji jaką zaproponowałem liniowość była dramatycznie słabsza, a efekt całościowy zdecydowanie zyskał. Nie było w tym temacie podzielonych gustów...choć TEORETYCZNIE być mogły :-)
Podobnie z fazą w Behringerze można się na niego zdać, ale trzeba pamiętać że wybierze polaryzację "bardziej prawidłową" (normal/invert) a niekoniecznie trafioną (np - 47stopni). Resztę można sobie rzecz jasna ustawić płynnie za pomocą pomiaru....nawet na ucho to słychać w znacznej mierze (może bym się nie zakładał dz dokładnością do 5stopni, ale z dokładnością do 10-15 myślę bez problemu).

lancaster

  • Gość
22-08-2011, 19:16
PS. jeśli Behringer posiada funkcje w której optymalizuje fazę/opóźnienie głośników na "gotowo" to dajcie znac.
Nie spotkałem się do tej pory.

lancaster

  • Gość
22-08-2011, 19:19
PPS. Yogi, a Ty jak kalibrowałeś swój system i jak tam w ogóle wrażenia po ładnych kilku tygodniach użytkowania ?
Interesują mnie zwłaszcza te dotyczące tuby basowej :-)

boogi

  • 63 / 5344
  • Użytkownik
22-08-2011, 19:42
Dominik.M: Zobiektywizować by skonfrontować moje wyobrażenie o dźwięku z człowiekiem, który ten dźwięk generuje i chyba zna go najlepiej.
Np. kto ma wiedzieć jak brzmi Teryks jak nie wirtuoz tej gitary?
Robię to dla siebie. Robię, bo lubię ;-)

Lancaster: nie byłem uczestnikiem tego spotkania, więc… nie mogę się odnieść.
Wiem, na czym oparta jest konstrukcja A1 i potwierdzam, to układ przez wielu bardzo chwalony, szczególnie za bas.
Bas jest dobrym przykładem, gdy mówimy o gustach. W naszym ostatnim spotkaniu brały udział dwie osoby:
- jedna, która stara się ten zakres raczej ograniczać
- druga szuka zejścia porównywalnego z falą sejsmiczną
Która ma rację?
Obie, obie pragną zrealizować swoje marzenie :-)

Każdy z nas jest w stanie \'bezproblemowo określić/zidentyfikować, co mi się w dźwięku podoba\', tą umiejętność posiadamy wszyscy :-)

Yogi: nie znam takiego Behringera, Lan coś pokręcił. Cięcie na 350Hz było moim ustawieniem, wypuszczenie Onkena do 500Hz, na zakładkę z TangBangiem dało lepszy efekt.

No, nareszcie temat Horna ożywa.
Koniec wakacji? Kontrowersyjne wpisy? Obojętne :-)

Yogi

  • 493 / 6112
  • Zaawansowany użytkownik
22-08-2011, 19:47
Lan, niestety nic nie udało mi się popchnąć do przodu gdyż od 4 miesięcy mam w domu córeczkę (drugie dziecko) do tego okres urlopowy w firmie, więc zaplanowałem sobie małą przerwę i wracam do audio od października

behringera nie można ustawiać bez pomiarów a już na pewno nie podział w trybie "lock" ja zawsze ustawiam podziął dla każdej gałęzi indywidualnie na podstawie pomiarów i też odsłuchów. Za to świetnie benio optymalizuje opóźnienia. Jest na temat obsługi behringera sporo na DIY audio, nawet sam Jean Michele LeCleach - autor krzywej JMLC napisał dobry artykuł jak ustawiać behringera.

Być może w październiku potestuję DEQX

lancaster

  • Gość
22-08-2011, 19:52
Dokładnie, pomiar bardzo pomaga. Przekonałem się że można walczyć bez niego i tez uzyskać dobre efekty, ale o ile prościej z nim :-)

Gratuluję córeczki, w takich okolicznościach zrozumiałe że inne sprawy idą na dalszy plan :-)

Pozdrawiam

lancaster

  • Gość
22-08-2011, 19:57
"W naszym ostatnim spotkaniu brały udział dwie osoby:
- jedna, która stara się ten zakres raczej ograniczać
- druga szuka zejścia porównywalnego z falą sejsmiczną
Która ma rację?"

boogi z tego co wiem tej pierwszej osobie bardzo podobał się system tej drugiej i konkretny bas robił na niej bardzo pozytywne wrażenie (Mezzo Utopia + Krell FPB300 + Wadia 16) :-)
W drugą stronę raczej nie da rady ;-)
Ludzie często unikają basu bo jest po prostu taki sobie. Wolą mieć mniej podbarwionego buuuu na dole, ale kiedy bas jest OK sytuacja zmienia się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Mozna więc zaryzykować, ze dobrego basu nigdy za wiele (może poza ekstremalnymi przegięciami do których p. Grzegorz - właściciel "basowego" systemu ma jeszcze daleko).

magus

  • 20990 / 6112
  • Ekspert
22-08-2011, 20:17
>> lancaster, 2011-08-22 19:57:39

>Ludzie często unikają basu bo jest po prostu taki sobie. Wolą mieć mniej podbarwionego buuuu na dole, ale kiedy bas jest OK sytuacja zmienia się
>jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.


potwierdzam :)

poza tym, jeśli ktoś przede wszystkim słucha muzyki, to brak dresiarskiego basu zupełnie nie przeszkadza
ważne, że było słychać, co basista miał na myśli
za to ciągłe łubudubu potrafi skutecznie zagłuszyć muzykę - szczególnie tę bardziej muzykalną
Odszedł 13.10.2016r.

konrad

  • 850 / 5746
  • Ekspert
22-08-2011, 20:40
Takiego jensena może sobie kupię kiedyś jak będę robił.... piec gitarowy.
Dlaczego głośnik gitarowy??

lancaster

  • Gość
22-08-2011, 20:53
...mogę się tylko domyślać że inspiracją był system RCM. Bas potrafi był całkiem do rzeczy (choć poniżej 40Hz niewiele się nie dzieje), najważniejsze w tym przypadku, ze potrafi ładnie zgrać się z Lowtherem.

simon19

  • 256 / 5101
  • Zaawansowany użytkownik
22-08-2011, 21:04
Pewnie magnes Alnico robi swoje. Ma jedyne 50 watt świetna sprawa do lampki. Może też taki świetny jest bo mocowo dopasowany do słabych lamp?

1AUTOTECH

  • 284 / 5641
  • Zaawansowany użytkownik
22-08-2011, 21:24
lukasz