Bo Harpia to wporzo koleś. Pilimśmy za tą kasę 2 dni, a długo oddaje, bo cena butelek w skupie spadła.
A tak poważnie - ja na miejscu Zenkaxxx nie chciałbym żadnego zadośćuczynienia. Chciałbym zwrot kasy i zakończyć kontakty z oszustem. Koniec.
I kompletnie nie ma znaczenia czy koleś jest składaczem, fizykiem jądrowym czy hiperbolą słoneczną. Jest po prostu szmaciarzem i oszustem. Koniec i kropka. Takich powinno się eliminować i tyle. I nie dlatego, że miał zachwianie finansowe, tylko dlatego, że nie potrafił we właściwym momencie nawiązać kontaktu i wytłumaczyć w czym problem. Jak się ma odwagę prowadzić działalność to trzeba mieć też jaja ponosić konsekwencje.
A co do standardów korporacyjnych - zapraszam kiedyś na szkolenie przy piwie. Mam sporą teczkę na opowieści. I taka jest niestety prawda - duży wykręca większe numery. Ale to nie znaczy, że takiemu dużemu powinno się upiec. NIe, powinien zostać potraktowany dokładnie tak samo.