Audiohobby.pl

Dekalog początkującego audiofila

muda44

  • 209 / 4918
  • Aktywny użytkownik
14-06-2017, 21:37
nie bedzie nieuprzejmoscia zapytac jaki sprzet tak ladnie reaguje na sieciowki ?
DAC to modyfikowany CA Stream Magic 6 ( od kilku lat próbuję a raczej próbowałem i na nic lepszego nie trafiłem do nastu tysięcy ) , wzmacniacz Gryphon Atilla i transport CD .
Na razie nie opisuję w sieci jaki to transport ( odtwarzacz CD w roli transportu ) bo to moje ostatnie odkrycie co do bardzo taniego i bdb transportu ale że nie pojawia się zbyt często to czekam na druga sztukę . Jak kupię to opiszę .
Miałem u siebie naście sieciówek od około 400zł do nieco ponad 6000zł i szczerze polecam trzy kable . WW Aurora ( obecnie u mnie do wzmacniacza ) , Stratus ( SM6  ) i Nordosta Shivę . Każdy inaczej modyfikuje brzmienie i uważam że można nimi ustawić wiele systemów bez wywalania grubej kasy .
Ważny jest też stolik na którym stoi sprzęt . U mnie jest to Audio Philar Modern Line III ( świadomy wybór bardzo ciężkiego i sztywnego stolika ) a pod sprzętem ( obecnie ) tanie i skuteczne platformy antywibracyjne .

Od lat nic sobie nie wmawiam . Albo coś wpływa na brzmienie albo nie . Jak wpływa i wiem jak wpływa to to wykorzystuję w danym systemie . Gra całość , to jest układanka w której świadomie trzeba umieć poustawiać każdy klocek . Czasem klocek - kabel - platforma zmienia tylko kilka , kilkanaście procent ale suma tych zmian potrafi być już znaczna .

A wracając do wątku najbardziej przejechałem się na Krellu .
Odtwarzacz KAV 280CD po RCA niczym mnie nie powalił ( miałem wtedy NAIMa CDX ) a działaniem i funkcjonalnością to istna jak dla mnie porażka . Później kupiłem nowego S300i . Transformator w nocy tak burczał że zagłuszał muzykę . Burczące trafa spotkałem też w Heglach i NAIMach .
Kolejny zawód to wzmacniacz LEBEN CS-300F . Jako wzmacniacz słuchawkowy ( jak komuś  brumienie nie przeszkadza ) grał BARDZO dobrze , na kolumnach brakowało powietrza i detali . Z zewnątrz cudeńko a w środku części na kilka stów z błędami konstrukcyjnymi ( potencjometry wlutowane nóżkami do góry obok których są otwory + otwory wentylacyjne w obudowie = trzeszczące potencjometry i przełączniki co kilka lat ).

Recenzje kiedyś lubiłem czytać , potrafiłem wyłapać między wierszami to co ważne ;)
Pomiary kolumn w AUDIO też dużo mówią ale wkurzało mnie promowanie pewnych produktów a wyciszanie innych jak choćby Denona PMA-2020AE czyli jeden z ciekawszych wzmacniaczy ostatnich lat . Dlaczego nie ma go w rankingach AV skoro był tam oceniany jako Hi End ?

:)




muda44

  • 209 / 4918
  • Aktywny użytkownik
14-06-2017, 21:49
System należy zabezpieczyć przed smogiem elektromagnetycznym jaki obecnie mamy - można to robić w różny sposób, też nieszczęsnymi sieciówkami....., ale jak do systemu są potrzebne lepsze kable sygnałowe niż np. to: http://imged.pl/pure-av-2x2-4-m-kabel-przewod-glosnikowy-belkin-496829.html   http://www.belkin.com/config/pureAV/cable_info.asp?cid=6   by nam niby grał jak powinien to albo mamy protezę systemu albo ostre stadium audiofilizmu i nie ma innej opcji....a kabli cyfrowych za kilka-kilkanaście tysięcy to nawet nie skomentuję, bo szkoda strzępić klawiatury.....zresztą w ostrym stadium choroby usłyszy się wszystko co drogie i żadne sumy nie robią wrażenia, wywala się nawet 12.000 zł na kabel usb bez zastanowienia, bo przecież bez niego nie gra, a ślepe testy to zła metoda, liczy się laurka recenzenta, który przecież miał rację :))) Pewnie, że jak są środki to można je sobie wydawać, z tym że kabel usb za 12.000 w bawełnianym garniturku skrywający wkład za 5$ to robienie idioty z chorego audiofila, ale w sumie jak chce być dymany to niech go dymają na maksa..... Ehh, szkoda klepać więcej.....bez chorego audiofila nie byłoby tego całego audiosyfilijskiego biznesu :-)

Jest jeszcze jedna najważniejsza sprawa poruszana już w tym wątku:
Nasze uszy słyszą różnie i to zależy od danej sytuacji w ciągu dnia, nasze umysły są też bardzo ułomne w sprawach audio jak i w samej psychologii odsłuchów.

Powyższe każdy schorowany audiofil powinien powiesić sobie nad łóżkiem....

Nie sztuka jest drwić...
Posłuchałem dobrych kabli rca i bezpieczników i kabel za kilkanasicie tys. zl. wprowadził ogromne zmiany do systemu a jeśli chodzi o bezpiecznik to u mnie w systemie bez problemu slychać jego kierunkowoś i przewagę nad zwykłym,umarły by usłyszał.
Chylę czoła, oficjalnie przyznaje sie do błedu i przepraszam wszystkich których uraziły moje wpisy.
Brodacz
Zmień bezpiecznik po tygodniu na stary jak ochłoniesz, posłuchaj bez uprzedzeń i przyznaj sprawiedliwie, że już jakosik tej kierunkowości tak nie słychać......był już inny kozak, który kupił kabel usb za 1000 zł i piał z zachwytów na AS, ale po miesiącu jak zmienił na stary od drukarki zmian już jakoś nie słyszał i przyznał się do tego....ot psychologia....autosugestia, nastawienie.....

Jeżeli system jest przejrzysty to kable sygnałowe a raczej ich wpływ słychać doskonale .
U mnie na dobre zagościł AQ Colorado a wyparł przykładowo takie kable jak VDH Orchid , First UL MKII , Albedo Monolith ver 2 , EQ Turbine , Cardast Neurtral i Golden Reference czy Stereovoxy HDSE i nowszą Vespę - to akurat genialne i tanie kable .
Lepsza była nowa Tara 0,8 ale nie dam za używany interkonekt około 6000zł .
Głośnikowe Harmionix CS120 IMPROVED i choćbym nie chciał to robią dobrą robotę ( fajne są też Cardasy Clear Sky ale mają mało basu jak dla mnie ) tylko bardzo długo się wygrzewają .

Kable cyfrowe ?
Od lat używałem fajne Profigoldy PGD 4000 z Da Vinci H8 coś tam za 50zł ( koniecznie 1,8m ).
Jak spróbowałem Tarę Air Digital 75 ( 2600zł nowa ) to nie mogłem uwierzyć że kabel cyfrowy tyle może dać ( łączył modyfikowanego NADa C356BEE z TEACiem T1 ) .
Teraz gram na coaxie DIY który pasuje do mojego systemu . Tara pewnie by była teraz lepsza ale postanowiłem zakończyć 29 lat szukania sprzętu :)

Zgadzam się co do tego słuchania . Nigdy nie robię porównań jak jestem zmęczony . Przeważnie wieczorem w wolny dzień po kilku godzinnym rozgrzewaniu sprzętu i najczęściej z żoną ( ma bdb słuch ).
Jeżeli kable porównujemy ( nowy , wygrzany ) to przepinamy kilka razy , gramy z tydzień na nowym i wracamy do porównań ze starym . Wtedy wybieramy ten właściwy do naszego systemu .
« Ostatnia zmiana: 14-06-2017, 21:53 wysłana przez muda44 »

tetejro

  • 2745 / 2982
  • Ekspert
14-06-2017, 22:55
Wtedy to on nie jest przejrzysty tylko wrazliwy na na rodzaj kabli. Choć szczerze mówiąc bardzo w to wątpię bo kable musiałyby sie jednak róznic istotnie parametrami, a raczej tak nie jest kiedy używamy przyzwoitych kabli spełniajacych jakies tradycyjne minimum technologiczne.

Więcej brzmienia robi w tym przypadku sugestia. A jeszcze więcej - i moze to być istotne - sposób wykonania kabla - chodzi mi o np. takie rzeczy jak prowadzenia masy czy "symetria" prowadzenia sygnału. To robi na pewno znacznie więcej.

bum1234

  • 67 / 5545
  • Użytkownik
15-06-2017, 08:07


Jeżeli system jest przejrzysty to kable sygnałowe a raczej ich wpływ słychać doskonale .
U mnie na dobre zagościł AQ Colorado a wyparł przykładowo takie kable jak VDH Orchid , First UL MKII , Albedo Monolith ver 2 , EQ Turbine , Cardast Neurtral i Golden Reference czy Stereovoxy HDSE i nowszą Vespę - to akurat genialne i tanie kable .
Lepsza była nowa Tara 0,8 ale nie dam za używany interkonekt około 6000zł .
Głośnikowe Harmionix CS120 IMPROVED i choćbym nie chciał to robią dobrą robotę ( fajne są też Cardasy Clear Sky ale mają mało basu jak dla mnie ) tylko bardzo długo się wygrzewają .

Kable cyfrowe ?
Od lat używałem fajne Profigoldy PGD 4000 z Da Vinci H8 coś tam za 50zł ( koniecznie 1,8m ).
Jak spróbowałem Tarę Air Digital 75 ( 2600zł nowa ) to nie mogłem uwierzyć że kabel cyfrowy tyle może dać ( łączył modyfikowanego NADa C356BEE z TEACiem T1 ) .
Teraz gram na coaxie DIY który pasuje do mojego systemu . Tara pewnie by była teraz lepsza ale postanowiłem zakończyć 29 lat szukania sprzętu :)



Tu też opowiadasz bajeczki o kablach i przejrzystych systemach?

A pamiętasz jak wysłałeś mi cd-ka z czterema fragmentami nagranymi przy pomocy dwóch różnych kabli cyfrowych i dwóch sieciówek. I jak słyszałeś różnice między tymi czterema nagraniami?
Szkoda, że po porównaniu wszystkich czterech nagrań przy pomocy EAD okazało się, że wszystkie są identyczne co do pojedynczego bitu.

Kable to  w 99% sugestia, więc nie mąć ludziom w głowach, bo to szkodliwe i niepotrzebne.

lancaster

  • Gość
15-06-2017, 09:57
muda, nie ma z mojej strony dyskusji czy wplyw kabli slychac, zakladam tez ze jest to czystej wody autosugestia choc wole wierzyc ze sa to zmiany na jej pograniczu ;-) Chodzi tak jak pisalem o opisy skali zmian, jak chocy Twoje.
Jedno jest pewne, biorąc metodologie ABX duze zmiany zarejestrujesz, ponizej pewnego ich progu nie ma szans, dlatego moim zdaniem metodologia jest ulomna do rejestracji MAŁYCH rożnic. Juz o tym rozmawialismy jak masz ochote znajdx prosze odpowiedni temat.
w kazdym razie konkludując, jesli slyszysz różnice w ABX to jest ona DUŻA, jesli nie slyszysz roznicy w ABX to jest ona MAŁA bądx w gre wchodzi wylącznie autosugestia czyli zmian brak.

Z tego tez pwoodu nie ma czegos takiego jak DUZY wplyw kabli :-)
 i tylko tyle.
Zapodales teze : "Bez dobrych kabli nie ma dobrego grania"
zgodze sie z nia bez problemu jesli uznac ze moga sie zdarzyc sporadycznie kable wyjatkowo niedobre :-) albo ze system balansuje na granicy dobrze/źle i wyjatkowo dobrany kabel przewaza szale.

Natomiast jesli mamy dobrze spasowany i ustawiony system bdb zagra na kablach z elektronicznego. Umowmy sie ze dobry kabel to taki ktorego wtyk ciasno trzyma i nie jest budzetowa azjatyckaa produkcja z max zanieczyszczonym  materialem przewodzacym.

zyzio

  • 960 / 5784
  • Ekspert
15-06-2017, 10:26
Jak się sprawa ma z kablami cyfrowymi najlepiej widać na przykładzie HDMI - albo działa, albo nie ma obrazu i tyle, różnic obrazu brak, oka nie da się tak łatwo oszukać jak słuch, choć recenzenci i tak wmawiają różnice i to na ogromną skalę :-)

muda44

  • 209 / 4918
  • Aktywny użytkownik
15-06-2017, 10:35
Wtedy to on nie jest przejrzysty tylko wrazliwy na na rodzaj kabli. Choć szczerze mówiąc bardzo w to wątpię bo kable musiałyby sie jednak róznic istotnie parametrami, a raczej tak nie jest kiedy używamy przyzwoitych kabli spełniajacych jakies tradycyjne minimum technologiczne.

Więcej brzmienia robi w tym przypadku sugestia. A jeszcze więcej - i moze to być istotne - sposób wykonania kabla - chodzi mi o np. takie rzeczy jak prowadzenia masy czy "symetria" prowadzenia sygnału. To robi na pewno znacznie więcej.
Im system jest bardziej przejrzysty ( mniej wnoszący ) tym bardziej słychać nawet najdrobniejsze zmiany .
Załóżmy że sieciówka zmienia 10% . Czy te 5% usłyszysz w systemie który powiedzmy wiernie odtwarza muzykę na poziomie 40% ?
A jak te 5% będzie się miało przy systemie przejrzystym który tą samą muzykę otworzy wiernie na poziomie 80% ?
Może jeszcze inaczej .
Jedziesz tą samą drogą ( taka sama muzyka ) , tą samą prędkością ( ta sama głośność ) dwoma autami różnych klas . Niech to będzie Punto i BMW5 . I teraz w obydwu na tylnym siedzeniu w reklamówce tłuka się butelki z piwem :)
W Punto jest hałas ( niskiej klasy sprzęt przekłamujący nagranie ) , słychać szum powietrza , pracę silnika , zawieszenia itd . Czy w tym hałasie hałas wywołany przez tłukące się butelki będzie wpływał na odczucia z podróży ?
A teraz ten sam hałas w BMW5 gdzie silnika , szumu powietrza itd nie słychać . W tym przypadku te kilka % hałasu wywołanego przez te butelki potrafi człowieka z równowagi wyprowadzić .
Mam nadzieję że dokładnie to nakreśliłem.
Patrząc na to z boku od strony technicznej kable  nie powinny wpływać albo aż tak wpływać na przekaz muzyki a jednak wpływają . Jeżeli ktoś nie słyszy to albo system  nie jest aż tak przejrzysty żeby to usłyszeć albo jego słuch na to nie pozwala .
A jak już jesteśmy przy stronie technicznej sieciówek to jak odtwarzacz CD i wzmacniacz jest spięty takimi kablami i interkonektami to sygnał biegnący masą przez interkonekty będzie też płynąć przez żyłę " PE " sieciówek prze listwę ;)

muda44

  • 209 / 4918
  • Aktywny użytkownik
15-06-2017, 10:44


Jeżeli system jest przejrzysty to kable sygnałowe a raczej ich wpływ słychać doskonale .
U mnie na dobre zagościł AQ Colorado a wyparł przykładowo takie kable jak VDH Orchid , First UL MKII , Albedo Monolith ver 2 , EQ Turbine , Cardast Neurtral i Golden Reference czy Stereovoxy HDSE i nowszą Vespę - to akurat genialne i tanie kable .
Lepsza była nowa Tara 0,8 ale nie dam za używany interkonekt około 6000zł .
Głośnikowe Harmionix CS120 IMPROVED i choćbym nie chciał to robią dobrą robotę ( fajne są też Cardasy Clear Sky ale mają mało basu jak dla mnie ) tylko bardzo długo się wygrzewają .

Kable cyfrowe ?
Od lat używałem fajne Profigoldy PGD 4000 z Da Vinci H8 coś tam za 50zł ( koniecznie 1,8m ).
Jak spróbowałem Tarę Air Digital 75 ( 2600zł nowa ) to nie mogłem uwierzyć że kabel cyfrowy tyle może dać ( łączył modyfikowanego NADa C356BEE z TEACiem T1 ) .
Teraz gram na coaxie DIY który pasuje do mojego systemu . Tara pewnie by była teraz lepsza ale postanowiłem zakończyć 29 lat szukania sprzętu :)



Tu też opowiadasz bajeczki o kablach i przejrzystych systemach?

A pamiętasz jak wysłałeś mi cd-ka z czterema fragmentami nagranymi przy pomocy dwóch różnych kabli cyfrowych i dwóch sieciówek. I jak słyszałeś różnice między tymi czterema nagraniami?
Szkoda, że po porównaniu wszystkich czterech nagrań przy pomocy EAD okazało się, że wszystkie są identyczne co do pojedynczego bitu.

Kable to  w 99% sugestia, więc nie mąć ludziom w głowach, bo to szkodliwe i niepotrzebne.

Tu też robisz swoją krucjatę ?  Mało ci AS ? Zostało tam tylko kilka osób z wiedzą więc reszcie możesz mamić swoimi fantazjami ...

Wysłałem ci płytę tych samych nagrań zrobionych na dwóch różnych transportach CD i z różnymi kablami cyfrowymi . To było wiele lat temu i wtedy tematu sieciówek nie ruszałem więc znowu wprowadzasz ludzi w błąd .
Nagrań zamiast słuchać to analizowałeś programem :)
Pliki z oryginałem miały być identyczne tylko jak mogły być identyczne skoro nagrań dokonałem na stacjonarnej nagrywarce AUDIO Pioneer PDR-05 która co utwór zapisuje kod zabezpieczający prze ponownym zrobieniem kopii z kopii ?

Byłeś też nie raz publicznie zapraszany do porównania kabli cyfrowych . Ty miałeś posłuchać i ty miałeś to ocenić na żywo a nie w teorii . Za każdym razem pisałeś że nie masz czasu a przed tymi zaprosinami i po nich spędziłeś dziesiątki godzin na forach pisząc o braku wpływu kabli na brzmienie .
Tyle o tobie ...
« Ostatnia zmiana: 15-06-2017, 11:32 wysłana przez muda44 »

muda44

  • 209 / 4918
  • Aktywny użytkownik
15-06-2017, 10:53
muda, nie ma z mojej strony dyskusji czy wplyw kabli slychac, zakladam tez ze jest to czystej wody autosugestia choc wole wierzyc ze sa to zmiany na jej pograniczu ;-) Chodzi tak jak pisalem o opisy skali zmian, jak chocy Twoje.
Jedno jest pewne, biorąc metodologie ABX duze zmiany zarejestrujesz, ponizej pewnego ich progu nie ma szans, dlatego moim zdaniem metodologia jest ulomna do rejestracji MAŁYCH rożnic. Juz o tym rozmawialismy jak masz ochote znajdx prosze odpowiedni temat.
w kazdym razie konkludując, jesli slyszysz różnice w ABX to jest ona DUŻA, jesli nie slyszysz roznicy w ABX to jest ona MAŁA bądx w gre wchodzi wylącznie autosugestia czyli zmian brak.

Z tego tez pwoodu nie ma czegos takiego jak DUZY wplyw kabli :-)
 i tylko tyle.
Zapodales teze : "Bez dobrych kabli nie ma dobrego grania"
zgodze sie z nia bez problemu jesli uznac ze moga sie zdarzyc sporadycznie kable wyjatkowo niedobre :-) albo ze system balansuje na granicy dobrze/źle i wyjatkowo dobrany kabel przewaza szale.

Natomiast jesli mamy dobrze spasowany i ustawiony system bdb zagra na kablach z elektronicznego. Umowmy sie ze dobry kabel to taki ktorego wtyk ciasno trzyma i nie jest budzetowa azjatyckaa produkcja z max zanieczyszczonym  materialem przewodzacym.

Opisałem swoje wieloletnie doświadczenia i doświadczenia dziesiątek osób którym modyfikuję sprzęt AUDIO po którego wygrzaniu dobieram im kable . W większości kable działają jak korektory , dzięki czemu można sobie nimi dopieścić granie swojego systemu .
Od lat nic sobie nie wmawiam i nie jestem zwolennikiem wydawania kasy na świecidełka . Albo coś jest warte wydania pieniędzy , albo nie . Robiłem też wielokrotnie próby z tanimi kablami i tak przykładowo na AS założyłem klub QED na którym opisałem i polecałem model Ruby który z odpowiednimi końcówkami grał lepiej od Albedo Air 1 za DUŻO , DUŻO większe pieniądze .
Innym przykładem jest śmiesznie tani IC Vitalco za jakieś 5zł ale jak go porównać z przykładowo Stereovoxem HDSE to nagle na Vitalco ucieka precyzja , dynamika czy mikro detale .
Temat można ciągnąć w nieskończoność ale nie tu o tym miejsce .

Moim zdaniem nie ma dobrego grania bez dobrych kabli . Dobre nie znaczy bardzo drogie bo najważniejsze jest ich dopasowanie w danym systemie .
Jak to mówią wszytko co dobre kosztuje ale nie wszytko co kosztuje jest dobre .

zyzio

  • 960 / 5784
  • Ekspert
15-06-2017, 10:57

Im system jest bardziej przejrzysty ( mniej wnoszący ) tym bardziej słychać nawet najdrobniejsze zmiany .


To jest zdanie powtarzane jak mantra przez zaawansowanych chorobowo audiofili.....o jakiej skali zmian mówimy skoro nie potrafisz jej wskazać na ślepo, bo niby taki test jest niewiarygodny...bo cały czas się o to rozchodzi - o SKALĘ, ja nie mówię że nie ma kompletnie różnicy w przypadku kabli sygnałowych, ale SKALA tych różnic to podstawa, a zmiany te są kompletnie pomijalne w dobrze dobranych systemach, bo minimalnie inaczej to lepiej dla jednego, a gorzej dla drugiego, ale znowu - minimalnie - skala, skala, skala.....i jeszcze raz SKALA! Osobną kwestią jest robienie idiotów z audiofili i pakowanie zwykłego druta za 2$ w piękną koszulkę, który od razu wnosi niebo do systemu, bo przecież kosztuje 10.000 zł.....a większość audiofili to snobistyczne persony, które uwielbiają zera i tak ten chory system się kręci.
« Ostatnia zmiana: 15-06-2017, 11:08 wysłana przez zyzio »

muda44

  • 209 / 4918
  • Aktywny użytkownik
15-06-2017, 11:10

Im system jest bardziej przejrzysty ( mniej wnoszący ) tym bardziej słychać nawet najdrobniejsze zmiany .


To jest zdanie powtarzane jak mantra przez zaawansowanych chorobowo audiofili.....o jakiej skali zmian mówimy skoro nie potrafisz jej wskazać na ślepo, bo niby taki test jest niewiarygodny...bo cały czas się o to rozchodzi - o SKALĘ, ja nie mówię żę nie ma kompletnie różnicy w przypadku kabli sygnałowych, ale SKALA tych różnic to podstawa....

Po co określenie " zaawansowanych chorobowo audiofili  "?
Dlaczego obrażasz ludzi których nie znasz , nie znasz ich systemów czy wrażliwości słuchu ?
Może nie wszyscy mają tak dobry sprzęt czy wyczulony słuch ale nie upoważnia to do obrażania tych co taki sprzęt mają czy mają bardziej wrażliwy słuch .

SKALA ?
Czasem skala jest niewielka a czasem przejście na zwykły czy " tani " kabel nie do zaakceptowania .
Tylko żeby o tym pisać trzeba mieć porównanie . Kup czy pożycz sobie wspomnianego Stereovoxa HDSE czy Vespę . Jeżeli masz zwykły kabel i ten nie spowoduje u Ciebie zmian według Ciebie wartych dopłacenia do tych około 800zł to możesz sobie odpuścić zabawę w zmiany intekonektów .  Tak to według mnie działa . Nic na siłę . Albo słyszysz różnicę i ta SKALA jest dla Ciebie warta inwestycji albo nie .
Pisałem wyżej o IC Tara 0,8 .Ta tara jest lepsza niż mój Colorado ale dla mnie nie warta dopłaty około 5000zł ( stać mnie ale wolę gdzie indziej takie pieniądze ulokować ) co nie znaczy że ktoś kto nie ma co z kasą robić takiego kabla w tym przypadku by nie kupił bo dla niego te kilka tysięcy więcej są warte tej dopłaty .

Zgadzam się że ten rynek jest chory i dookoła ktoś chce z nas wyciągnąć duże sumy za byle co dlatego my sami powinniśmy weryfikować co dobre a co nie .
Zgadzam się też że są ludzie którzy chcą kupić jakiś sprzęt żeby się pochwalić . Kij z tym że to wieloletnia kupa złomu często zużyta , nie grająca jak nowe urządzenie ale jest ZNACZEK ;)

« Ostatnia zmiana: 15-06-2017, 11:16 wysłana przez muda44 »

lancaster

  • Gość
15-06-2017, 11:56
muda, OK, przyjmuje do wiadomosci ze Twoim zdaniem nie ma dobrego systemu bez dobrych kabli.
Kiedys przyjalem do wiadomosci ze pewien facet slyszy wplyw pewnych nazwijmy je klapek na organizacje przestrzen w  systemie audio, podczas spotkan (mily gosc choc charakterny :-)) pilowal ze przeciez to slychac a zmiany sa kosmos i ze szkoda ze nie ma osoby trzeciej ktora mi to potwierdzi.
OK, oddalem ze byc moze nie slysze tego a on slyszy, na co jeszcze bylo info ze facet w wieku 50 lat słyszy do 20KHz i ma na to badania (których nie widzialem). A niech tam nawet chlopu na zdrowie bedzie i slyszy do 30KHz i byc moze dlatego klapki slyszy a ja nie i luz jak dla mnie. Po prostu serio tego nie slyszalem, raz jeden cos mi sie wydawalo ze sie zmienilo po dolozeniu ale 99% podejsc zero.
Kiedys bedac u niego wpadl do niego znajomy, facet od azu z info ze przyjechal gosc ktory tez slyszy czyli posiadl ta wyzsza wrazliwosc (ode mnie np). Obaj cisna a ja tlumacze ze wierze bo tylko wiara zostaje jak samemu sie nie slyszy, prawda ?
Ale cisna dalej, wiec sie wpienilem, spytalem czy skala zmian jest "piczy kłak" ich zdaniem czy duza. Duża w odpowiedzi.
Podchodze do kolumny na ktroej lezala klapka zdejmuje klapke i pytam czy słychac ze cos zrobilem, oczywiscie scena sie przesunela w druga kolumne na ktorej klapka lezala, no OK Panowie w takim razie zdejmuje klapki z kolumn klade je za kolumnami i pytam co sychac. Zmiana duza ale jest inaczej, zabieram zatem klapki w ogole, komentarz ze dxwiek siadl. Pytam raz jeszcze czy skala siadu duza, potwierdzenie ze tak.
Zaproponowalem zeby kazdy z Panow napisał drugiemu kolejnosc kiedy w 10 probkach klapki beda lub nie. Panowie mieli tylko zamkniete oczy nie wstawali z miejsc. Uznalem ze wynik 8/10 zalicza test. Żaden nie dojechal nie popelniajac 3 bladów do 5-6 oróby. Odpowiedz sobie sam na pytanie jak duze (o ile) zmiany wnosily ustroje z testu.
A ja po prostu slysze normalnie tak jak osoby z wyzsza wrazliwoscia w slepym tescie :-)


i to tyle odnosnie realnych sprawdzen opowiesci z wielu lat, takie moje doswiadczenia.



muda44

  • 209 / 4918
  • Aktywny użytkownik
15-06-2017, 12:27
Nie wszytko o czym się pisze jest prawdą a liczy się to że Ty sam poświęciłeś na to jakieś pieniądze , czas i możesz się w tym temacie wypowiadać . Niestety większość negujących pewne urządzenia , kable czy ustroje nawet ich na oczy nie widziała .
Jeżeli sceptycznie podchodzisz do kabli spróbuje tego HDSE / VESPA . Kabel jest przejrzysty , przewyższa wiele nowych kabli za kilka tysięcy , do tego kupisz go za jakieś 800-900zł i jak się dla Ciebie i w Twoim systemie nie sprawdzi sprzedasz bez lub z minimalną stratą a cenne doświadczenie zostanie .

tetejro

  • 2745 / 2982
  • Ekspert
15-06-2017, 14:03
Im system jest bardziej przejrzysty ( mniej wnoszący ) tym bardziej słychać nawet najdrobniejsze zmiany .
Załóżmy że sieciówka zmienia 10% . Czy te 5% usłyszysz w systemie który powiedzmy wiernie odtwarza muzykę na poziomie 40% ?
A jak te 5% będzie się miało przy systemie przejrzystym który tą samą muzykę otworzy wiernie na poziomie 80% ?
Może jeszcze inaczej .

Tak może jeszcze inaczej bo widze ze nie dotarlo.
Po prostu nie pieprz bez sensu :-D
« Ostatnia zmiana: 15-06-2017, 14:13 wysłana przez tetejro »

tetejro

  • 2745 / 2982
  • Ekspert
15-06-2017, 14:13
muda, nie ma z mojej strony dyskusji czy wplyw kabli slychac, zakladam tez ze jest to czystej wody autosugestia choc wole wierzyc ze sa to zmiany na jej pograniczu ;-) Chodzi tak jak pisalem o opisy skali zmian, jak chocy Twoje.
Jedno jest pewne, biorąc metodologie ABX duze zmiany zarejestrujesz, ponizej pewnego ich progu nie ma szans, dlatego moim zdaniem metodologia jest ulomna do rejestracji MAŁYCH rożnic. Juz o tym rozmawialismy jak masz ochote znajdx prosze odpowiedni temat.
w kazdym razie konkludując, jesli slyszysz różnice w ABX to jest ona DUŻA, jesli nie slyszysz roznicy w ABX to jest ona MAŁA bądx w gre wchodzi wylącznie autosugestia czyli zmian brak.

Z tego tez pwoodu nie ma czegos takiego jak DUZY wplyw kabli :-)


Tak dokładnie to testy ABX nie sa po to by wykazać czy kable wpływaj a czy nie wpływaja, brzmią czy nie brzmią. Chodzi o potwierdzenie tego czy je SŁYCHAĆ - czyli czy czy percepcja człowieka jest w stanie wykryc róznice brzmienia wywołane kablami. Bo o tym cały czas pierdzielą chorzy na audiofilię.

Testy ABX wykazały mze róznic nie słychać - nie czy sa czy nie ma tylko że sa nieistotne brzmieniowo. Dlatego chorzy na audiofilie maja juz od razu przygotowana odpowiedź... "przykro mi/man że jesteś/jesteście na tyle ułomny/ułomni ze tego nie słyszysz/słyszycie" :-D

Rozmowa z audiofilem o brzmieniu przypomina wiec rozmowę zdrowego ze schizofrenikiem na temat głosów które słyszy w swojej chorej głowie.
On po prostu słyszy i ch...!  ;-)

ps. to podobny typ jak taki który rozsyła ludziom spam od wielu lat z petycjami przeciwko podsłuchiwaniu i ludzi w domu w pracy i podczas srania. Spamujke z róznych adresów, kiedys miał także bloga i dał ogłoszenie o prace na redaktora swojego nonkoformistycznego i niezaleznego pisma demaskujacego spisek podłsuchowy - proponował chyba 100tys. pensji nawet :-D
Na tym blogu sam niechcacy przyznał że sie leczy, a zdjęcia z jego mieszkania oklejonego folia aluminiowa nie pozostawiały watpliwości.
W przypadku audiofilów chorobę jest trochę trudniej rozpoznać.
« Ostatnia zmiana: 15-06-2017, 14:18 wysłana przez tetejro »