Audiohobby.pl

Stax SR-009 najlepsze słuchawki, tak czy nie?

aallen

  • 651 / 5315
  • Ekspert
13-09-2015, 14:08
Cytuj
I jeszcze jeden zasadniczy aspekt, co innego sa przerobki sluchawek, ktore wieki temu wyszly z produkcji, czy tez budzetowych modeli, projektowanych wokol licznych kompromisow (materialowych i czasowych), a co innego 'polepszanie' szczytowego modelu wydanego jako Statement mozliwosci inzynierskich firmy Stax, i to sluchawek wciaz produkowanych. Naturalnie ze mozna, ale warto sie chwile nad tym zastanowic, czy warto tak bezkrytycznie powielac dzialania innych

a jak ocenić kompromis materiałowy lub czasowy :) ???
Jeśli spojrzymy na tabelki Wiktora osoby któr przerobiła praktycznie wszystko co było do przerobienia wynika że jedynym modelem bezkompromisowym i nieograniczonym czasowo były Orfeusze a reszta ma większe lub mniejsze niedoróbki. Co z tym idzie są produkowane "według licznych kompromisów".
Przypominam że 009 nie dostaly maksymalnej oceny we wszystkim wiec w porównaniu do Orfeusza nie można nazwać ich szczytem. Ktoś powie "ale każdy ma wlasne preferencje" no właśnie dlatego nie można czegoś tak naprawde nazwać bezkompromisowym arbitralnie i to jest jego zdanie co za tym idzie przedstawione powyżej zalożenie nie ma przełożenia na rzeczywistość. Ktos powie "no ale musi być jakiś wyznacznik" no to w tym wypadku biore jako wyznacznik osobe co przesłuchała "wszystko" co było do przesłuchania z tzw "legend słuchawkowych" i traktuje ja jako wyznacznik. W tym wypadku także powyższe założenie nie ma przełożenia i można śmiało założyć

009 nie są mimo tego co mówią o niej sami autorzy modelem bezkompromisowym znaczy mogą być jeszcze lepsze

Cytuj
Poza tym, sluchalem licznych, modowanych sluchawek, ktore mialy grac o 'niebo' lepiej, a graly co najwyzej inaczej, a owa lepszosc wynikala z innego gustu posiadacza, tylko ze ja w takim przypadku zazwyczaj szukam innych nausznikow, jesli oryginalne mi nie leza.

takie jest właśnie audio i to co tu napisałeś powinno być przyklejone na górze strony jako motto. Nie można mieć do kogoś pretensji że nie podobają mu się Orfeusze a woli Hifiman He1000 bo owa lepszość dla tej konkretnej osoby może wynikać właśnie z preferencji tudzież gustu posiadacza

wiktor

  • 2503 / 5865
  • Moderator Działu Słuchawki
18-09-2015, 20:47
Marku,

myślałem, że chcecie Panowie usunąć ostatnie wpisy. Proszę zaznacz co z ostatniej dyskusji moderować.

Fatso

  • 290 / 3986
  • Zaawansowany użytkownik
12-11-2015, 21:26
Dzięki uprzejmości p. Sebastiana, porównałem sobie łeb w łeb moje słuchawki do takich z fabrycznymi padami. Zebrałem też opinię osób trzecich.
Porównanie odbyło się na źródle Jadis Oprhee CD Wzmacniaczniu Stax SR-007tII.
1. Wersja z Padami T70 ma lekko zagęszczony dolną średnicę, podkreślony subbas i mniej sybilantów ( o ile pojawiają się w nagraniu)
2. Nie nadaje się dla osób z nawet delikatnie odstającymi uszami, bo pady są wyjątkowo płytkie i jakiekolwiek odstawanie od czaszki powoduje nieszczelność i zwiększenie ilości basy przy jednoczesnej lekkiej utracie kontroli nad tymże.
3. Słuchawki z padami od T70 są bardziej odporne na Fart-noise

Ja póki co pozostaję z padami do T70 (mam płaskie uszy i mnie wszystkie zmiany pasują). Myślę ewentualnie nad zamówieniem wersji z alcantary od LCD3, żeby sprawdzić efekt (ot tak). Skóra padów nadal z moją skórą się nie lubią.
To co powyżej napisałem to moje zdanie na dzień w którym je wygłosiłem. Dzisiaj mogę mieć już inne przekonania, zgodnie z zasadą, że tylko krowa się nie myli. I nie możesz mieć o to do mnie, drogi użytkowniku, pretensji. Jeśli zaś zawiodłeś się na moim braku stałości w przekonaniach, to trudno.

Fatso

  • 290 / 3986
  • Zaawansowany użytkownik
12-11-2015, 21:32
Aaa jako suplement wycieczki do Wawy mam kolejne źródło do słuchawek. Tym razem to M-Dac. Początkowy dawał się być zbyt jasny i mocno natarczywy w połączeniu z Eurydice i SR-009. Jednak zmiana prostownika na Tungsol i lamp sterujących na Valvole przywróciła ład tonalny pozostawiając spektakularną scenę M-Daca.

Zdecydowanie polecam Staxomaniakom, jeśli tylko macie, tak jak ja, sposób na lekkie ocieplenie przekazu. Co ciekawe z T1.2 Beyerdynamica jest bardzo wyrównany dźwięk i nie ma problemu z ostrością czy niedoborem basu.
To co powyżej napisałem to moje zdanie na dzień w którym je wygłosiłem. Dzisiaj mogę mieć już inne przekonania, zgodnie z zasadą, że tylko krowa się nie myli. I nie możesz mieć o to do mnie, drogi użytkowniku, pretensji. Jeśli zaś zawiodłeś się na moim braku stałości w przekonaniach, to trudno.

brodacz

  • 1780 / 3800
  • Ekspert
12-11-2015, 22:44
Miłosz miło Cię widzieć całego i zdrowego ,jednak wybuch nie był taki groźny

-Pawel-

  • 4720 / 5470
  • Ekspert
13-11-2015, 10:18
Ze swoich obserwacji dodam, że bliżej położony przetwornik w padach od T70 w moim wypadku powodował lekkie zubożenie na barwie oraz delikatne rozmydlenie dźwięku. Przykładowo gitarki wydawały się bardziej płaskie, nadal drapieżnie jednak robiło się już delikatnie zbyt kremowo i brakowało tej staxowej separacji odrysowanej grubą kreską. Domyślam się, że mogło to również ukryć alikwoty w wypadku naszego kolegi ;-)

W dużym uogólnieniu można by powiedzieć, że Miłosz słyszy 009 w padach T70 tak jak ja w skórzanych. Prawdopodobnie kluczowy jest tutaj dobór odległości przetwornika od ucha w zależności od wielkości małżowiny.

saudio

  • 724 / 5245
  • Ekspert
19-12-2015, 17:55
Słucham 009 już jakiś czas i jakoś nie potwierdza mi się ich wyższość lub najlepszość.
Owszem grają bardzo dobrze, ale mają też swoje wady, przynajmniej dla mnie.

brodacz

  • 1780 / 3800
  • Ekspert
19-12-2015, 18:03
Słucham 009 już jakiś czas i jakoś nie potwierdza mi się ich wyższość lub najlepszość.
Owszem grają bardzo dobrze, ale mają też swoje wady, przynajmniej dla mnie.

czym je pędzisz ?


a ja jak ich nie lubiłem aż tak bardzo to teraz graja mi jak nigdy a w straym rocku sa po prostu the best.
Cały czas nie ma w nich tej Orfeuszowej czy Omegowej przestrzeni i sceny ale drive,rytm,i gitary ponad wszystko sa jak w żadnym innym elektrostatcie.
Brawo 009,brawo lst i manley ,brawo ja :-)
« Ostatnia zmiana: 19-12-2015, 18:11 wysłana przez brodacz »

saudio

  • 724 / 5245
  • Ekspert
19-12-2015, 18:51
727II, trochę są za ostre przy większych głośnościach w przeciwieństwie do HE1000.

Fatso

  • 290 / 3986
  • Zaawansowany użytkownik
19-12-2015, 19:07
727II, trochę są za ostre przy większych głośnościach w przeciwieństwie do HE1000.
Słuchasz całego toru, a oceniasz słuchawki. :)
To co powyżej napisałem to moje zdanie na dzień w którym je wygłosiłem. Dzisiaj mogę mieć już inne przekonania, zgodnie z zasadą, że tylko krowa się nie myli. I nie możesz mieć o to do mnie, drogi użytkowniku, pretensji. Jeśli zaś zawiodłeś się na moim braku stałości w przekonaniach, to trudno.

saudio

  • 724 / 5245
  • Ekspert
19-12-2015, 19:20
Tak jest najłatwiej powiedzieć, słuchawki są najlepsze tylko tor do bani, nie słuchałeś ich na tym czy tamtym;)
No i tak, oceniam, bo spodziewałem się sporo więcej już z tak słabego toru.

brodacz

  • 1780 / 3800
  • Ekspert
19-12-2015, 19:21
727II, trochę są za ostre przy większych głośnościach w przeciwieństwie do HE1000.


Niestety nie znam tych Hifimanów.
Też tak miałem ,tak je oceniałem.Teraz graja mi superowo.
Może trzeba popatrzeć na to inaczej.Jak gra trabka na żywo czy saksofon dość mocno i głośno albo ostro daje gitara elektryczna to za łagodne i kojace to też nie jest.

Jedno jest pewne do do niczego zmuszać się nie można.
Kombinować za to warto bo potencjał jest.
« Ostatnia zmiana: 19-12-2015, 19:24 wysłana przez brodacz »

-Pawel-

  • 4720 / 5470
  • Ekspert
19-12-2015, 19:32
Pozostaje odpowiedzieć sobie na pytanie czy kupujemy te słuchawki po to, aby je obsmarować, czy aby zbudować do nich dobry system i mieć radochę z elektrostatu na długi czas. SR-009 to bardzo trudny zawodnik i trzeba wpompować trochę cierpliwości i czasu, aby zagrały na miarę swoich możliwości. Natomiast do objechania wystarczy dowolny system z dziurką PRO na końcu w dowolnych pieniądzach.

Swoją drogą słuchałem ich lepiej i słabiej grających, nawet na wystawce Grobel Audio bez egzotycznych napędów i nigdy bym nie powiedział, że te Staxy grają ostro. Jasno tak, ale nie ostro, ostre to potrafią być 007, które mimo, iż ciemne, to czasami "cykają" i to w wielu systemach.

saudio

  • 724 / 5245
  • Ekspert
19-12-2015, 19:51
Może doprecyzuję ostrość to nie jest tu dla mnie ciecie po uszach, ale to że zwiększenie głośności
ponad pewien poziom zabiera przyjemność ze słuchania, na niskich poziomach jest ok.
I nie mówię tu o jakiś szczególnie wysokich poziomach.
No i żeby było jasne "objechanie" nie wiem skąd takie wnioski, napisałem tylko że spodziewałem się więcej
i póki co nie są to dla mnie najlepsze słuchawki jakie słuchałem. I nie wydaje mi się, że 727II to dowolny system
w dowolnych pieniądzach.

wiktor

  • 2503 / 5865
  • Moderator Działu Słuchawki
19-12-2015, 19:53
@saudio

Fajnie, że masz te dziewiątki. Myślę, że Twoja opinia wynika z przyzwyczajenia do słuchawek dynamicznych. U mnie też tak jest, tylko na odwrót.  Za nic nie zamieniłbym się na dynamiki. Taki elektrostatyczny freak jestem. Pewnie od tego wysokiego napięcia w głowie mi się pomieszało, że  odważę się postawić tezę - podstawowe Lambdy i tak są lepsze od topowych produkowanych oraz nieprodukowanych dynamików.

;)

Oczywiście liczy się cały system, jak sugeruje Fatso, jednak to co słyszysz na SR-009, to zdecydowanie ich charakter, sygnatura, czy jak to sobie nazwiemy. Moim zdaniem może być lepiej/ inaczej, ale cudów się nie spodziewaj.

No i na koniec jedna prośba - odłóż dynamiki, nie rób porównania, tylko słuchaj i słuchaj. Jest duża szansa, że po miesiącu zmienisz zdanie i docenisz walory dziewiątki.