Audiohobby.pl

playery wysokiego lotu

muria

  • 108 / 4759
  • Aktywny użytkownik
31-08-2013, 08:24
>Lancaster

Nie zapomnij jeszcze o przetestowaniu sobie playera MQN:
http://www.computeraudiophile.com/f11-software/visual-studio-2012-c-and-wasapi-minimalist-player-15401/

Jak dla mnie lepszy od dobrze skonfigurowanego foobara, aimpa, irivera, stealth audio, być może na tym samym poziomie co jplay, ale nie miałem okazji ich bezpośrednio porównać.

A jeśli chodzi o polepszenie dźwięku foobara odpowiednią konfiguracją, to ja mam tak:

W zakładce playback oba ReplayGain na NONE.

Preamp na 0,0 db

W DSP Manager nic nie powinno być w aktywnych filtrach.

Output jako WASAPI EVENT do odpowiedniego urządzenia (może być i PUSH)

Buffer jak najkrótszy (chociaż przyznam, że różnicy nie słyszałem czy jest tam 80 ms czy 800 ms)

Output na 24 bity (lub 32 jak taki DAC) (jeśli w takiej rozdzielczości pracuje karta dźwiękowa, DAC (dla 16 bit nadal będzie bit perfect, po prostu zostaną dodane same zera)

W Advanced-Playback FULL FILE BUFFERING UP TO np. 2000000 kb, tak aby zmieścił się każdy plik do pamięci RAM przed odtwarzaniem.

Advanced-WASAPI: nie wiem, dopiero zobaczyłem, że tam jest coś takiego :)

Advanced-Thread Priority na 7 oraz use MMCS.

Oczywiście głośność komputera powinna być na 100%


Dla mnie i tak lepiej gra MQN od foobara.

muria

  • 108 / 4759
  • Aktywny użytkownik
31-08-2013, 08:26
A - głośność foobara też na 100%.

Kraft

  • 448 / 5855
  • Zaawansowany użytkownik
31-08-2013, 11:45
>> Output jako WASAPI EVENT do odpowiedniego urządzenia (może być i PUSH)

Potwierdzono testami, że tryb Event nie na każdej konfiguracji daje bitperfect. Push jest bezproblemowy.

>> Buffer jak najkrótszy (chociaż przyznam, że różnicy nie słyszałem czy jest tam 80 ms czy 800 ms)

Bo nie ma żadnej różnicy. Ta funkcja może wyeliminować problemy z trzaskami, przeskokami w kartach/dacach które nie radzą sobie przy niskiej latencji. Szczególnie gdy wykonujemy kilka zadań jednocześnie. Zero wpływu na dźwięk.

>> W Advanced-Playback FULL FILE BUFFERING UP TO np. 2000000 kb, tak aby zmieścił się każdy plik do pamięci RAM przed odtwarzaniem.

Voodoo. Może popsuć doznania z odtwarzania płyt gdzie przejścia między utworami są płynne. Po prostu wydłuża się niepotrzebnie czas tych przejść. W ekstremalnych wypadkach mogą powstawać opóźnienia liczone w sekundach i jakieś artefakty dźwiękowe. Twardziele nawet sprzed nastu lat wystarczają z grubym zapasem by opanować strumieniowanie audio.

>> Advanced-WASAPI: nie wiem, dopiero zobaczyłem, że tam jest coś takiego :)

Można tam ustawić opóźnienia dla wspomnianych wcześniej trybów Push i Event. Po testach kilkunastu urządzeń za optymalne wartości, niwelujące ewentualne problemy z trzaskami/przeskokami uznałem 200 dla Push i 25 dla Event. Ale może trafić się urządzenie, które będzie wymagać jeszcze większego "poluzowania". Warto pamiętać o tej funkcji poza standardowymi nastawami buforów w foo.

Resztę twoich propozycji ustawień popieram.

muria

  • 108 / 4759
  • Aktywny użytkownik
31-08-2013, 12:05
File Buffering rzeczywiście może spowalniać jeśli ma się każdy utwór w osobnym pliku. Ja robię sobie z płyt obrazy do flac, gdzie plik ma kilkaset megabajtów, a do niego plik cue, w którym opisane jest gdzie zaczyna się każdy utwór, wtedy flac jest ładowany do pamięci w całości i nie ma żadnych przeskoków.

Ale to już jak komu wygodniej, zresztą MQN i Stealth Audio też opierają się na skopiowaniu plików do RAMu i dopiero odtwarzaniu.

Kraft

  • 448 / 5855
  • Zaawansowany użytkownik
31-08-2013, 12:44
>> File Buffering rzeczywiście może spowalniać jeśli ma się każdy utwór w osobnym pliku. Ja robię sobie z płyt obrazy do flac, gdzie
>> plik ma kilkaset megabajtów, a do niego plik cue, w którym opisane jest gdzie zaczyna się każdy utwór, wtedy flac jest ładowany
>> do pamięci w całości i nie ma żadnych przeskoków.

Przy takim założeniu problemów rzeczywiście nie będzie, ale nadal nie widzę sensu cachowania plików muzycznych. Rozumiem, postawić ramdisk dla systemowego pliku wymiany czy małych, idących w tysiące tymczasowych plików przeglądarki celem przyspieszenia dostępu do nich w konfiguracjach z dyskami talerzowymi. Bo na SSD to też mija się z celem.

Rolandsinger

  • 2894 / 5894
  • Ekspert
31-08-2013, 14:14
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

lancaster

  • Gość
31-08-2013, 20:12
Tylko info. Odinstalowalem Jplaya, pojawily sie klopoty z dxwiekiem w systemie ogolnie. Moze to przypadek, ale nigdy wczesniej nie zdarzało sie zeby byl potrzebny restart karty zewnetrznej w trakcie odtwarzania muzyki.
Przeinstalowalem drivery karty - nie pomoglo.
Tak jak pisze nie wiem 100% czy to "zasluga" jplay, ale zbieglo sie to w czsie na zasadzie przyczyna - skutek.
Odpuszczam sobie ten soft na dobre, pomimo ze dxwiekowo tak jak pisalem nie jest zly.

Gustaw

  • Gość
31-08-2013, 23:20
No patrz. A taki audiofilski program był.

Gustaw

  • Gość
31-08-2013, 23:25
A tak na poważniej to chiciałem zainstalować najnowszą wersję aby przetesować ale w tej sytuacji sobie daruję. Może to nie DżejPley ale nie mam zamiaru ryzykować tym bardziej, że na Windzie mam sporo służbowego softu.

lancaster

  • Gość
01-09-2013, 10:32
Gustaw, bawilem sie  ustawieniami w innych programach do audio, moze przy tej okazji cos popsulem.
Przydaloby sie zeby ktos odinstalowal jplaya, zakladam ze u mnie to był przypdek.

Jakis czas potestuje sobie inne programy ;-)

Rolandsinger

  • 2894 / 5894
  • Ekspert
01-09-2013, 14:13
Mam to samo, jestem w trakcie reinstalacji Windy. Na szczęście była to maszyna dedykowana do muzyki i nie było na niej istotnych danych, a muzykę mam na zewnętrznym HDD.

Informacja DLA POTENCJALNYCH KLT JPLAYA - NIE INSTALUJCIE TEGO SZMELCU !!!
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

pastwa

  • 3815 / 5893
  • Ekspert
01-09-2013, 16:39
>> Gustaw, 2013-08-31 23:25:47

A sprawdzales moze taki playerek jak Ecoute ? Wlasnie go zainstalowalem rownolegle do itunes 11.0.4 i mam przemozne wrazenie ze gra duzo dynamiczniej z glebszym basem, nawet jakby pelniej na wokalu, jest tez calosciowo wiekszy rozmach (to moga byc jednak jakies wewnetrzne ustawienia - podbicia pasma itp, nie wnikalem). Nie na kazdej muzyce to slychac co prawda, na klasyce jest to jakby mniej oczywiste.

http://pixiapps.com/ecouteosx/

lancaster

  • Gość
02-09-2013, 08:23
Pomogło usuniecie i ponowna instalacja karty dźwiękowej komputera. Sprawdze ponownie jplaya za jakis czas ;-)

Gustaw

  • Gość
02-09-2013, 08:26
>> pastwa, 2013-09-01 16:39:49

Tego programu jeszcze nie sprawdzałem ale w wolnej chwili przetestuję. Dzięki za info.

lancaster

  • Gość
02-09-2013, 11:24
sorry, na YT sytuacja sie powtarza, czyli dxwiek sie wylacza z "nieznanych" przyczyn.
Wszystko wskazuje na to, ze czeka mnie ta sama "przyjemnosc" co Rolanda m- formacik. Jesli jplay tak miesza to wymiekam...jesli przypadek (nigdy wcresniej czegos podobnego nie mialem) to ...przypadek.