Audiohobby.pl

Nowe słuchawki - Shure SRH1840 czy Ultrasone Signature Pro?

fallow

  • 6457 / 6073
  • Ekspert
07-05-2013, 10:01
Cypis: Mnie chodzilo o K701 wzgledem SRH1840. Bas ma w nich taki sam poziom - jest kilka dB roznicy ale trzeba brac pod uwage to, ze jest tez kilka dB roznicy w gorze pasma miedzy K701 a 1840. W K701 bas jest ciut glosniejszy ale w 1840 gora ciut bardziej cicha. Generalnie wyjdzie na to samo. Wyzsza srednica za to w 1840 jest bardziej podbita. Q701 maja juz wiecej basu niz K701 i wycofana w stosunku do K701 i Q701 wyzsza srednice. Dodatkowo maja wiecej pikow w znieksztalceniach harmonicznych niz K701. Generalnie powinny sprawiac wrazenie bardziej basowych niz K701 i 1840. Dodatkowo beda mialy najlagodniejsza srednice a Shury najostrzejsza.

Jak dla mnie podbicie gornej srednicy w K701 jest juz na poziomie granicznym, w 1840 jest dla mnie za duzo. Q701 to bezpieczny poziom. Mniej audiofilskiej ekscytacji ale tez mniej wwiercania sie w ucho.

majkel

  • 7477 / 6103
  • Ekspert
07-05-2013, 11:05
I się właśnie dowiedziałem, że Custom One PRO da się przerobić na otwarte. To musi być dopiero dźwięk. :)

http://hifiphilosophy.com/?p=5533

Rolandsinger

  • 2894 / 6104
  • Ekspert
07-05-2013, 12:11
Co do Beyerdynamic, Kiedyś miałem duże zaufanie do tej marki. Dość powiedzieć, że 2x kupowałem DT880Pro. Kojarzyłem ją z profesjonalnym podejściem, coś jak "Vorsprung durch Technik". Niestety firma zaczęła wypuszczać coraz gorsze słuchawki w kretyńskich cenach. Owszem, pojmuję, target audiofilski to jest biznes oparty totalnie na marketingu, a nie rozwoju technologii. Problem w tym, że w prowadzeniu firmy jedynym celem nie są tylko i wyłącznie pieniądze. A w tę stronę poszedł Beyer oraz Senn. Szmelc lub to samo co było kiedyś tańsze 4x za grube tysiące, a chora klientela się cieszy. Fakt dla nich realne przewagi techniczne nie mają żadnego znaczenia. Niemniej ja zaufanie straciłem i nie dam im ani jednej ciężko zarobionej złotówki.

Shure - duże podobieństwo do K701, welurowe pady, za krótki kabel - przekonaliście mnie, odpadają.

Stare Sennki, nie za bardzo, przecież nie o to chodzi, żeby mieć kolejne dobrze grające słuchawki, a mieć słuchawki DROGIE, a grające przynajmniej nie katastrofalnie. Fakt posiadania "topowego" modelu jest mocnym argumentem dla wyznawców kościoła audiofilskiego. Wszelka krytyka przepłaconych i tandetnych relikwii jest wówczas odbierana w zupełnie innym świetle.  

Audeze, jakoś nie bawi mnie kupowanie za granicą. Kwestie gwarancyjne toczą się miesiącami. Ponadto design Audeze to jest trwalsza wersja Grado czy takiej pseudo marki jak Hifiman. Nawet nie wysilili się na cokolwiek oryginalnego tylko słuchawki a la radiolokator w niemieckim U-Boot z czasów III Rzeszy.

Zostają Ultrasone. Tylko ten wycofany środek...

A może coś jednak rzutem na taśmę...



____________________________________________

Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.

z.B.

>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<

>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Rolandsinger

  • 2894 / 6104
  • Ekspert
07-05-2013, 12:13
Postęp wg Beyerdynamic...no comment.

____________________________________________

Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.

z.B.

>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<

>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Baele

  • 753 / 5324
  • Ekspert
07-05-2013, 12:19
Brainwavz HM5, że tak nieśmiało zaproponuję...

Ultrasone Pro mają małe pady, przynajmniej jak dla mnie (mi to strasznie przeszkadzało), o brzmieniu nie wspomnę, są zbyt ciemne, cena też niewspółmierna do tego co w zamian całościowo oferują.

A te Brainwavz całkiem całkiem, i kupisz w PRL-u z gwarancją...

fallow

  • 6457 / 6073
  • Ekspert
07-05-2013, 12:24
Niestety w sporej mierze sie z Toba zgadzam Rolo. Beyerdynamic czuje wiatr w audiofilskich zaglach.

Sa tez odstepstwa od "reguly" ktora opisujesz. Zobacza na T70 - wypadaja lepiej w znieksztalceniach harmonicznych niz DT880.

Rolandsinger

  • 2894 / 6104
  • Ekspert
07-05-2013, 12:26
A T1 (przy takim THD) czy D7100 (przy podbitym o 20dB basie) mają współmierną???

Powtarzam, tu nie chodzi o kolejne słuchawki za 250-300 ojro, a tym bardziej tańsze! To mają być słuchawki drogie tj. bliżej 1000 ojro i niestety, co dziś jest kuriozum, mniej naturalne w reprodukcji, ale przynajmniej dające się słuchać.


____________________________________________

Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.

z.B.

>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<

>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Rolandsinger

  • 2894 / 6104
  • Ekspert
07-05-2013, 12:28
@ Fallow

Bo teraz cały świat stoi na głowie, przynajmniej w UE - im drożej, tym gorzej. Ale skoro nabywcy się cieszą, bo jest ten "dreszczyk", to czemu nie.

____________________________________________

Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.

z.B.

>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<

>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Rolandsinger

  • 2894 / 6104
  • Ekspert
07-05-2013, 12:32
Brainwavz??? Baele, sam sobie kup Brainwavz za 500 zł. To nie ma prawa grać!!! W ogóle!

____________________________________________

Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.

z.B.

>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<

>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

-Pawel-

  • 4739 / 5708
  • Ekspert
07-05-2013, 12:34
Marudzisz jak mało kto :)

fallow

  • 6457 / 6073
  • Ekspert
07-05-2013, 12:39
Nie no T70 to sluchawki kompletnie nie dla Ciebie. Absolutnie nie pokrywaja sie ze sposobem grania ktory lubisz. Chcialem tylko pokazac, ze nie wszystkie nowe produkty wypadaja w kontekscie HD gorzej niz DT880 :))

Mnie marka Ultrasone kompletnie nie przekonuje. Pomysl jeszcze o jeden sprawie. Tam jest ten caly magiczny S-Logic. Nie wiem czy pamietasz ale w tych sluchawkach bardzo wazne jest odpowiednie pozycjonowanie muszli wzgledem kanalu sluchowego. Inaczej dzwiek moze byc wypaczony. Nawet w nowych designach gdzie driver jest pod katem - jest to wazne, ale nie az tak. Przy tradycyjnym podejsciu - jak np. w Grado (he he) to nie ma duzego znaczenia. Jak nie zalozysz to jest dobrze. Ja dopiero po jakims czasie zrozumailem, ze tak niestety jest.

Osobiscie bralbym PS500 gdyby te 3K to byla dla mnie lepsza para butow i gdyb byly wygodne - bo niestety nie sa jak wszystkie nizsze ciezsze Grado. To, ze sa piekne i filigranowe jak motyl ... no coz, romantyzm. Wizalbym je z czystej ciekawosci. Grado ktore nie sieja gora ? :))

Z Twoich opowiesci Roland, wychodzi na to ze mozesz kupic cos jedynie od AKG i Shure. Ultrasone tolerujesz. No ale zobacz jak AKG nasmiewa sie z klientow serwujac K712 za 444 EURO poczas gdy K701 kosztuja 198. Uwazasz, ze to jest w porzadku ? Bo ja nie.
Shure ofertuje tandetnie wykonane sluchawki za tez juz wcale nie mala kase. Na pewno wyraznie gorzej zrobione niz AKG.

Skoro Custom One za tanie i nie masz zaufania do marki (ja nie mam do zadnej) to chyba zostaja Ci tylko nieszczesne Signature Pro.

Rolandsinger

  • 2894 / 6104
  • Ekspert
07-05-2013, 12:42
Dobra, zamawiam te Ultrasony. W najgorszym razie pójdą do szklanej witryny, gdzie będą się pyszniły swoim wykwintem, a rocka nadal będę słuchał na lepszych Fidelio L1, jazzu na K701. Ponadto będę mógł napisać jakie to g. z pozycji bardziej autorytatywnej w oczach audiofrajerów.


____________________________________________

Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.

z.B.

>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<

>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

fallow

  • 6457 / 6073
  • Ekspert
07-05-2013, 12:48
WIem!!!! :))

CharterOak SP-1. To jest German Maestro - czyli firma ktora totalnie nie "leci na audiofilska kase" tylko jeszcze lepszym audiofilskim wykonczeniem. Piekne sluchawki (jak dla mnie) i zero sciemy.

1599 PLN.

Rolandsinger

  • 2894 / 6104
  • Ekspert
07-05-2013, 12:50
Fajne, ale za mały wykwint.

____________________________________________

Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.

z.B.

>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<

>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)