Jakieś rozdwojenie jaźni tu panuje. Angielskie/Polskie za dużo basu / za mało basu, brak góry/za dużo góry.
A już ocenianie na podstawie wykresów to totalna paranoja. Moje denony mam od 3 miesięcy. Używam je regularnie co dziennie minimum 1h a zdarza się i 5h dziennie. Na początku faktycznie bas był i pokrywał wszystko taką miękką poduchą, potem zmieniłem kabel na conducfila, poużywałem jeszcze parę tygodni i teraz mogę stwierdzić, że pasmo jest równe, nic nie kuje nic nie buczy. Jeżeli w nagraniu jest bas to go słychać dobitnie i mocno, z dobrą kontrolą. Wyrównanie pasma sprawiło że są bardziej przestrzenne. Zmiana kabla to jeszcze pogłębiła i przybliżyła scenę do słuchacza. Są banalnie proste w aspekcie mocowego wysterowania. A jak źródło ma kiepską górę to nie ma się co dziwić że komuś się ona nie podoba. Wg. w słuchawkach tej klasy źródło ma największe znaczenie. Jakość wysokich tonów jest szybko zauważalna. A jak słuchawki nie potrafią przenieść dolnego pasma to cudów nie ma nawet gdy podepniemy najlepszego daca to go nie usłyszymy bo i z czego. Denony mają wielką zaletę że wystarczy skupić się na źródle i nie trzeba szukać jakiegoś muzykalnego wzmacniacza. Moje grają muzyklaniej i milej niż podpięty do tego samego źródła zestaw DT880 z dobrym wzmacniaczem lampowym. podpięcie słuchawek do źródła w porównaniu do kolumn to jak przyglądanie się nagraniu przez szkło powiększające. Wszystko lepiej widać ( no akurat słychać ).
Dywagacje na temat cech jednych bądź innych słuchawek nie ma sensu. Liczy się cały tor a nie jego końcówka.