Skoro już zostałem wywołany do tablicy, to napiszę dla czego się wyzbywam, jak to ładnie ująłeś :). Usiłuję od jakiegoś czasu znaleźć rozwiązanie komplementarne dla starych Staxów Lambd Pro, które posiadam, a które po latach są bliskie wyzionięcia ducha.
I powoli ze smutkiem dochodzę do wniosku, że jedyne co mi może zastąpić Staxy, to .... kolejne Staxy. Próbowałem już HE-500, HE-400, 5LE, Beyery T1 i jeszcze kilka wynalazków po drodze, ostatnio Audeze LCD-2 i niestety żadne nie sprostały temu zadaniu. Denony AH-D7100 nie są więc specjalnym wyjątkiem, w całej tej grupie.
Przy czym, żeby było śmiesznie i zarazem dziwnie, brzmieniowo Denony podpasowały mi zasadniczo najbardziej. Mają specyficzną, dość interesującą artykulację góry. Są jednocześnie i szczegółowe i niemęczące przy tym. Aczkolwiek mój mózg po latach zakodował się na konstrukcje możliwie najbardziej otwarte. I to co dla większości jest zaletą w Denonach, czyli ich konstrukcja, dla mnie jest wadą. Mój mózg potrzebuje naturalnego szumu tła. Z tego samego powodu nie jestem też w stanie używać żadnych konstrukcji słuchawek dokanałowych. Potrzebuję jak najmniej ograniczeń pomiędzy uchem a światem zewnętrznym. Ot przyzwyczajenie. Pozostaje mi więc niewiele alternatyw z dynamików, no może jeszcze K1000. Ewentualnie HD800. Ale nie miałem ich okazji posłuchać, szczególnie HD800 mnie jeszcze ciekawią. W każdym razie, w moim konkretnym przypadku, słuchawki zamknięte nie są dla mnie.