okej, juz troche mi rozjasniles w glowie.
tzn, ja nie ludzilem sie nawet ze jakiekolwiek sluchawki zastapia mi wrazenia odsluchowe jaka oferuja klasyczne kolumny (budowanie sceny, kierunkowosc dzwieku)
i to bez znaczenia, czy w systemie stereo, czy 2.1 jak u mnie.
ale szukajac sluchawek zdecydowalem, ze postawie na rozwiazanie: lepsze sluchawki > gorszy wzmacniacz
niz na odwrot.
moj wzmacniacz mimo licznych zalet, nie jest jakims super rozwiazaniem do napedzania sluchawek.
posiada moc zaledwie 50mW + 50mW (przy 32 ohm)
stad moje ograniczenia w wyborze sluchawek w cenie do 2000 pln ograniczylem do modeli z jak najlepsza efektywnoscia i dynamika.
przyznam, ze wybor padl na D7100 glownie przez to, ze sluchawki warte w Polsce okolo 4000 pln, udalo mi sie kupic calkowicie nowe w cenie okolo 2500 pln
pomyslalem sobie, ze sluchawki za niebagatela 4000 pln nie moga meczyc przy sluchaniu (tyczy sie to zarowno dzwieku, jak i komfortu samego noszenia)
dodatkowo zmylila mnie recenzja Pacuły, ktory tylko je wychwalal, slowem nie wpominajac o mocno nienaturalnym dzwieku (nie ma o tym ani jednej wzmianki)
http://hifiphilosophy.com/?p=4240mam wrazenie, jakby to byl artykul sponsorowany.
no wiec kupilem D7100 w ciemno i okazalo sie ze jest mocno srednio u mnie.
slucham glownie muzyki undergroundowej, elektronicznej (ambient, chillout, lounge, dnb, progressive, electro, techno itp)
wydawalo mi sie, ze do tej muzyki dynamiczne i cieple brzmienie jest w sam raz.
.. nie w wykonaniu D7100
jak w nagraniu jest sporo basu - jak w muzyce ktora w wiekszosci slucham - niskie tony zwyczajnie dominuja w dzwieku, srodkowe tony sa cofniete, co jeszcze bardziej poteguje "brak powietrza" i nie ma mowy o naturalnym brzmieniu.
dzwiek wtedy przypomina taki widowiskowy sound jak z kina domowego.
wszystko robi wrazenie, ale po dluzszym sluchaniu zwyczajnie meczy..
aczkolwiek trzeba przyznac, ze bass z D7100 to naprawde cos pieknego.. szybki, precyzyjny, bardzo detaliczny, schodzi tak nisko ze opad szczeki.. tylko jest go po prostu za duzo!
mialem podobe odczucie jak pierwszy raz odpalilem swoj subwoofer Rel T5
bass mimo iz po prostu rozlozyl na lopatki, to z czasem zaczal mnie meczyc bo przykryl swoja faktura cale nagranie.
na szczescie subwoofer mozna wyregulowac - znalazlem lepsze odciecie sub\'a i sciszylem go do poziomu, ze wylacznie uzupelnia moje monitory - i jest nawet lepiej jak dobrze.
dzwiek z D7100 jest imho zbyt mocno przeslodzony, zbyt muzykalny, zbyt cieply, wszystko jest takie smaczne i slodkie ze az mdle, i sprawia ze mam ochote zdjac je z glowy.
mimo iz slucham muzyki gdzie dynamika zdecydowanie bierze gore, to tak z natury "kolorowy sound" jeszcze dodatkowo kolorowac dzwiekiem jaki oferuja Denony D7100, to moim zdaniem zla droga (no chyba, ze ktos ma cisnienie na bass i tylko to sie liczy)
jak opisales K550 ze graja szaro, malo kolorowo, rowno i spokojnie - to chyba lepszej rekomendacji nie moglem sie spodziewac ;)
W weekend wystawie swoje D7100 na allegro i w zaleznosci za ile uda mi sie je sprzedac (chcialbym 2000 pln), to albo doloze jeszcze pare stow do ktorys z modeli Grado, badz Audio Technika, albo jak slabo sie sprzedadza to kupie AKG K550, jako wstep do swiata sluchawek, jako ze oferuja neutralny dzwiek - mozna by rzec, ze wyjsciowy - ktory z czasem sie okaze czy mi wystarcza, czy bede szukal czegos bardziej otwartego itp