@ Paweł
Nie bardzo rozumiem, jak to, niestosowne?
Gdybym dał na forum ogłoszenie o treści: "Daję w pysk za 300 euro, wystawiam faktury VAT", albo "Roztwór soli fizjologicznej 100ml, który leczy wszystkie choroby, cena: 200 euro", i nie byłby to żart a śmiertelnie poważna oferta adresowana do Kolegów, to część obecnych tu osób z pewnością uznałaby (I SŁUSZNIE!), że mam ich za wariatów i nawet mogłaby się poczuć urażona. Czy miałbym do nich o to pretensje? Niby dlaczego? Składając głupie propozycje myślącym ludziom należy się liczyć z taką, a nie inną oceną.
A Kolegi Majkela wcale nie uważam za barana, a za normalnego przedsiębiorcę: produkt ma maksymalną cenę, jaką jest w stanie zapłacić klient. To, że klient za kawałek taniego przewodu OFC o wartości może 15 zł (dla przeciętnego konsumenta) jest w stanie zapłacić tyle, co za telewizor LCD 32", to jest to problem klienta, a nie Majkela.
Ostatnia rzecz, nie uważam firmy Ear Stream za taką czy siaką, sam jestem byłem jej klientem kupując 2 wzmacniacze i mogę je szczerze polecić, np. Black Pearl nawet w cenie 1,5 tys. zł to i tak bardzo solidny produkt, jakościowo lepszy od konkurencyjnych, tańszych, a nawet tych znacznie droższych, w mojej ocenie - zdecydowanie wart swojej tych pieniędzy. Z drugiej strony kabel USB w takiej cenie to są (z punktu widzenia zdrowego na umyśle) niezłe jaja.
Tak czy owak moja opinia nt. tych USB i tak nie wpływa na popyt na tego typu wyroby w takich cenach, bo jakże może wpłynąć, skoro tych ludzi nie odstrasza nawet fakt, że produkt najdroższy w swojej kategorii jest gorzej wykonany od takich w cenie gazety, np. wyższe modele słuchawkek Grado.
Tu działa ten sam mechanizm co w dowcipie o psychologach:
Zamożny gość miał od pewnego czasu wstydliwą przypadłość: moczył się w nocy. Udał się więc do dobrego lekarza. Tamten po kilku wstępnych i bezowocnych testach skierował go do renomowanego nefrologa. Ten zaaplikował mu baterię kosztownych badań: MRI, CS, EEG, etc. i przeglądając wyniki mówi: - Nie widzę tu żadnej przyczyny organicznej, muszę pana skierować do najlepszego psychologia w mieście, on powinien coś zaradzić. Proszę przyjść za dwa miesiące.
Po dwóch miesiącach pacjent stawia się na wizycie kontrolnej, wpada do gabinetu rozanielony, a lekarz na to: O! Widzę, że psycholog pomógł?
- Jak najbardziej panie doktorze! Czuję się świetnie!
- No widzi pan, moczenie ustało?
- Nieee! Wręcz przeciwnie, moczę się częściej, ale teraz to ja jestem z tego dumny!!!