Audiohobby.pl

Wysokiej jakości wzmacniacz dla słuchawek w układzie zbalansowanym .

atmeg

  • 1202 / 5067
  • Ekspert
20-02-2013, 22:40
część czytających  może odbierać ten temat jako nieudolna próba zabłyśnięcia na forum pseudo konstruktora wzmacniaczy ... :) w sumie nie zdziwiłbym sie bo... ja nie jestem konstruktorem wzmacniaczy .Ja nie wiem jak to działa ja to tylko zrobiłem ! .
....
Mam poważny problem . Dotyczy oceny jakości reprodukowanego dzwięku przez ten układ .Nie ulega wątpliwości że ten dzwięk wybija sie ponad przeciętność ale ... no właśnie ,na ile ? ostatnio zamowiłem kita nieżle rekomendowanego wzmacniacza słuchawkowego głównie dla celów porównawczych .

atmeg

  • 1202 / 5067
  • Ekspert
20-02-2013, 22:41
Almagra , pewnie zgodzisz sie ze stwierdzeniem że Diabeł tkwi w szczegółach , nie technicznych a brzmieniowych !

atmeg

  • 1202 / 5067
  • Ekspert
20-02-2013, 22:56
tak zupełnie od innej strony to musze przyznać że bardzo żle prowadze temat tej konstrukcji . Przedstawiłem na innym forum jeden schemat wstępny i choć od dawna układ uległ zmianom nawet nie znalazłem czasu na zamieszczenie aktualnego schematu .Ale także napisze że układ wzmacniacza nie leży w szufladzie , słucham na nim muzyki na codzień i szukam jak najlepszych rozwiązań układowych.

atmeg

  • 1202 / 5067
  • Ekspert
21-02-2013, 01:25
Jeden z zespołów które kształtowały mój muzyczny świat .
THE MOODY BLUES -- Days Of Future Passed -- 1967      

  • Gość
21-02-2013, 02:12
Atmeg - wypad do innej zakładki. A w ogóle to gratuluję poznania.
Moody to jednak nie koniecznie Satyna - nie?
Ponadczasowa muzyka, za 50 lat LZ i Purple sie nie obronią, a takie Moody - jak najbardziej.

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
21-02-2013, 13:19
Na jednej z pierwszych własnym sumptem na Grundigu nagrywanych Stilonek miałem tego Moodyblusa,a po drugiej Na dworze Karmazynowego...no i piętnaście lat.kurka wodna,się porobiło...

atmeg

  • 1202 / 5067
  • Ekspert
27-02-2013, 20:20
Wiec jak wspomniałem zamówiłem dobrze rokujący wzmacniacz dla porównania z tą moją konstrukcją .
Jest  to wzmacniacz z tematu audiostereo  "Wzmacniacz słuchawkowy ze sprzężeniem prądowym Knutt H. Nygaard - HDP01 " układ już uruchomiłem , w tym momecie musze napisać jasno słowa podziekowania dla kolegi Muzg z forum audiostereo za bardzo rzetelne prowadzenie tematu oraz terminowe wywiązanie sie w stosunku do uczestników zamówień. Gość jest godny !.
Wzmacniacz Knutt uruchomiłem w prowizorycznych warunkach (zasilacz)jednak już czuje sie że to konstrukcja nie w kij dmuchał , :) tak usmiechne sie ale brzmieniowo nawiązał ten Knutt walke z moim "wynalazkiem" .
W tym momecie napisze że jeśli ktoś z czytających temat i umiejących lutować szuka jakejś godnej konstrukcji wzmacniacza słuchawkowego  to naprawde polecam ten wzmacniacz Knutt . Ktoś może zapytać ..... a dlaczego nie polecasz swojej konstrukcji ?Odpowiedz brzmi - zawsze polecam polutować moją konstrukcje aby samemu przekonać sie .Nigdy nie będe szukał reklamy !:) szybciej z zareklamuje inny dobry wzmacniacz Diy!!!:)

atmeg

  • 1202 / 5067
  • Ekspert
27-02-2013, 20:26
egon
Atmeg - wypad do innej zakładki. A w ogóle to gratuluję poznania.
Moody to jednak nie koniecznie Satyna - nie?
Ponadczasowa muzyka, za 50 lat LZ i Purple sie nie obronią, a takie Moody - jak najbardziej.
....
obawiam sie że przeceniasz mnie , mógłbym nie sprostać twoim oczekiwaniom , nie mówie że nie możemy pogadać ale idzie o kwestie że być może bierzesz mnie za inną osobe znaczy ,,,, obawiam sie ze  nie dotrzymam tobie kroku.

atmeg

  • 1202 / 5067
  • Ekspert
27-02-2013, 20:33
almagra .
2013-02-21 / 13:19
Na jednej z pierwszych własnym sumptem na Grundigu nagrywanych Stilonek miałem tego Moodyblusa,a po drugiej Na dworze Karmazynowego...no i piętnaście lat.kurka wodna,się porobiło...
....
pewne wzorce ( te dobre) wnikają głeboko ,teraz gadamy o jakiś tam wzmacniaczach ale tak naprawde jest to rozmowa o muzyce .

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
27-02-2013, 23:32
Święta prawda.Nigdy w życiu nie miałbym ochoty na te eksperymenty,gdyby nie potrzeba wyższa.

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
21-03-2013, 10:20
Ja nie muzę eksperymentować, bo wiem że jakość i barwa dźwięku wzmacniacza zależy tylko od dokładności i liniowości sterowania się stopni wzmocnienia i od aplikacji najogólniej i czasem prosty i dokładnie wykonany układ działa całkiem inaczej jak wykonany tylko trochę gorzej i wnosi to wiele nieporozumień w poszukiwaniu różnych układów wzmacniaczy, bo głośniki i słuchawki krytycznie czują nieczysty wzmacniacz i przetworniki akustyczne w ogóle nie chcą dobrze działać i tak samo jest dla wzmacniaczy co nie mają zniekształceń, a tylko napisane na papierze i takie mierzone, a subiektywnie daleko nie jest to prawdą.
Gdyby moje układy ktoś całkiem dobrze wykonał to dopiero wtedy nawet i słuchawki by się rozleciały małą mocą hi hi hi! -prawda. Właśnie podałem ogólny temat wzmacniaczy napięciowych: http://audiohobby.pl/topic/1/7697#koniec , są też i na Wortal Majsterkowicza i jest tam zawsze coś aktualnie, bo mają załączoną edycję.
Odnośnie zasilaczy to niema problemu je dokładnie robić na węzłach prądowych i takie dokładne że niema znaczenia jakimi prądowymi układami np. MOSFETami zapisu i odtwarzania nagrywa i odtwarza się w magnetofonach -ale to są już własne konstrukcje, bo dla ludzi nie pokazuje i nie stosuje się dokładnej aplikacji i związanej z nim takiego montażu. Polskie tranzystory BD355/354 zawsze mają parametry Hi Fi i takie po prostu do tego są, ale zachęcam do majsterkowania.

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
21-03-2013, 10:27
Szukacie barwy dźwięku, a ja dawno w 1984 roku sprawdziłem na dobrach tr. MOSFET jaki wpływ na barwę dźwięku ma obciążenie wzmacniacza i dla dobrego wzmacniacza nie można go obciążyć mniej od 20x aktywna-wyjściowa rezystancja drenu-źródła lub takiego kolektora czy emitera, bo gwałtownie zmienia się barwa dźwięku na wyższą.

Corvus5

  • 2596 / 5570
  • Ekspert
21-03-2013, 11:01
Czysty i precyzyjny czasie sprzęt będzie miał zawsze barwę. Jeżeli idzie barwa w wyższą, to mogą tam dochodzić zniekształcenia. Może być inaczej: zniekształcenia rozkładały się po równo w paśmie i na końcu poprawiły się (uległy zmniejszeniu) zniekształcenia na niskich i średnich tonach.

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
21-03-2013, 15:05
Niewątpliwie są to jakieś zniekształcenia wynikłe z proporcji obciążenia amplitudy 1/20 czyli 5% i obciążenie większe jak 5% powoduje gwałtowny wzrost zniekształceń i subiektywnie odczuwalne jako zmiana barwy dźwięku na wyższy i tak zawsze jest, jeśli coś sieje zniekształceniami to zawsze nie można jest czysto słyszeć najniższych dźwięków i dzieje się to automatycznie dla każdej częstotliwości, a w ogóle krytyczne obciążenie jest 1/13.3 i tego stosunku nie można przekroczyć w połączeniu galwanicznym stopni wzmocnienia.
Nie chcę w tym temacie coś za dużo zmieniać, bo wszystko jest względne i gdyby bogaty zamówił wzmacniacz słuchawkowy większej mocy na tr.MOSFET to musiał by mieć dla zwykłej klasy A prąd spoczynkowy Ido=3A i impuls Id=1.5Ap a słuchawki Rph=50R miały by tylko prąd ponad Isł=70mAp. Coś takiego jest nierealne bo trzeba by to było chłodzić wodą -mam na myśli zwykłą klasę A dla Rd=2.5R/1.5p=około niecałe 4Vp.
Skoro mowa o MOSFET to podam przykład wzmacniacza słuchawkowego większej mocy kl.A ale ze źródłem prądowym. Są to do tego precyzyjne tranzystory VMOSFET, które trzeba specjalnie chłodzić i wygląda to na spodnią blachę aluminiową i na jednym jej wystająco do góry boku potrzebne są duże radiatory jak na dwa tr. TO3 w liczbie 4sztuki dużych radiatorów i dopiero wtedy można słuchać muzykę poważną cały dzień.

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
21-03-2013, 15:08
Tak na prawdę to może okazać się że potrzeba przerobić wzmacniacz na zasilanie 2x12.5V -ale tylko jeśli tr.MOSFET nie dadzą czysto Uo=5Vp.