Audiohobby.pl

Wysokiej jakości wzmacniacz dla słuchawek w układzie zbalansowanym .

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
08-11-2012, 00:56
Przy powiedzmy 1A i 20V e-k obsłuży kolumnę...Dla słuchawek może być rzędu 100mA.. Ale pod powiedzmy 50-100V. W dużym przybliżeniu,moc zależy od prądu i napięcia,a zniekształcenia tylko od napięcia.Przy niskim prądzie nic Ci tam nie będzie buczeć w zasilaczu,a słuchawki zabrzmią znacznie lepiej.

atmeg

  • 1202 / 5067
  • Ekspert
08-11-2012, 01:49
>> almagra
...
Przepraszam że dziś już nie odpowiem , zmęczony jestem porą i testami ale zupełnie innego układu elektronicznego nie związanego w niczym z ąudio , czyli z czegoś na chleb trzeba zarobić.
Słucham sobie na tym swoim wynalazku słuchawkowym i trafiłem na tubie świetny miks lubianej przeze mnie kapeli
Beastie Boys . Nie mam pojęcia kto ale świetnie wmiksował w ich numer Herbie Hancocka i inne klasyki /
Link    
&feature=fvwp

atmeg

  • 1202 / 5067
  • Ekspert
09-11-2012, 19:17
>> almagra
Przy powiedzmy 1A i 20V e-k obsłuży kolumnę...Dla słuchawek może być rzędu 100mA.. Ale pod powiedzmy 50-100V. W dużym przybliżeniu,moc zależy od prądu i napięcia,a zniekształcenia tylko od napięcia.
...
Ok , ale .... tu pisze w oparciu o słyszalne różnice pomiędzy wersją tego wzmacniacza z rezystorami 40omowymi a 27 omowymi , niskie rejestry są oddane lepiej:dokładniej to nie tyle wiecej basu co silniejsze zaznaczenie pasma poniżej 60hz)  oraz to co zwie sie "powietrzem" "mikrodetale" w wersji 27om /17V wypada lepiej niż w wersji 40 om /24V . Aby nie było niejasności pisze o sytuacji proporcjonalnego rozłożenia mocy po 1/3 na 2 rezystory (w kolektorze i emiterze ) oraz na tranzystorze .
almagra - pozwolisz że jeszcze powalcze z zasilaczem :) jeśli nie uda sie dociągnąć do 24V zasilania to mam jeszcze trafko 24V /80W tyle że jedno . W każdym razie poprostu chce to posprawdzać bo jest oco powalczyć :)

atmeg

  • 1202 / 5067
  • Ekspert
09-11-2012, 19:31
PS pisze o zasilaniu 32omowych słuchawek , w przypadku słuchawek o wyższej impedancji sytuacja oczywiście wygląda inaczej i trzeba układ przeskalować pod względem stosunku napięcia do prądu .

atmeg

  • 1202 / 5067
  • Ekspert
09-11-2012, 19:49
Tak przy okazji ciekawi mnie jeden aspekt terminologii - wzmacniacz zbalansowany .
Czy terminu tego można użyć tylko w przypadku wzmacniacza o konstrukcji symetrycznej cześci dostarczającej sygnałów +/- . czy tez jest to termin określający wszelkie konstrukcje dostarczające sygnał +/-  nie obejmujące prądem wyjściowym obwodu masy zasilania i nie korzystające z transformatora wyjściowego?

atmeg

  • 1202 / 5067
  • Ekspert
09-11-2012, 22:31
Fotka stwora.

atmeg

  • 1202 / 5067
  • Ekspert
11-01-2013, 21:20
Odświeżenie tematu .
Generalnie podstawa układu czyli końcówka "mocy" zdołała wykrystalizować sie w procesie prób . W miedzyczasie w wyniku katowania padł mi przetwornik słuchawek . Nie z powodu testowanego wzmacniacza lecz z powodu drastycznego przekraczania przeze mnie dopuszczalnych mocy dla tych przetwornikow .Nominalnie 100mW a bywało przez dłuższy czas 300mW , ukruszył sie przewodzik od cewki .
Na dziś kombinuje coś z przekładką przetworników , ogólnie pisząc pracuje nad słuchawkami .

Mirek19

  • 688 / 4823
  • Ekspert
14-01-2013, 08:29
To jak teraz wygląda schemat tego układu ?

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
14-01-2013, 10:19
Wzmacniacz zbalansowany to synonim wzmacniacza mostkowego.Strony takiego mostka mogą być pp lub se.W świetle moich doświadczeń efekty stosowania toru zbalansowanego są gorsze niż niezbalansowanego.Prawdopodobnie odpowiada za to asymetria parametrów obu torów składowych.Być może mostkowanie kiepskich wzmacniaczy składowych daje jakieś aspekty pozytywne np.kasowanie zakłóceń z kabla,albo zasilania.Mostkowanie dobrych wzmacniaczy powoduje jednak pogorszenie szczegółowości przekazu.Dwa razy więcej elementów,a brzmienie gorsze.

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
14-01-2013, 10:21
No i nie wolno rozdwajać zasilacza,co widzę na fotografii.Bardzo łatwo tego dowieść łącząc plus z plusem obu wzmacniaczy.Stereo poprawi się.

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
14-01-2013, 10:22
No i elektrolity surowo wzbronione.

Cypis

  • 2479 / 5242
  • Ekspert
14-01-2013, 10:30
>> almagra, 2013-01-14 10:22:49
>> No i elektrolity surowo wzbronione.

Dlatego może jednak proste mostkowe SE? Tam elektrolity są wyłącznie w zasilaniu i są wyłącznie filtrujące zasilanie. ;)

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
14-01-2013, 10:37
Jeżeli zastosujesz obciążenia dławikowe odetniesz wpływ elektrolitów na brzmienie.

Cypis

  • 2479 / 5242
  • Ekspert
14-01-2013, 18:06
>> almagra, 2013-01-14 10:37:16
>> Jeżeli zastosujesz obciążenia dławikowe odetniesz wpływ elektrolitów na brzmienie.

Racja. Jednak to nadal jest nieliniowy element w torze audio. BTW. Jakie to powinny być impedancje.

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
14-01-2013, 20:31
Można linearyzować rdzeń.