Panowie mam problem z HD800 ,grają bardzo dobrze,nie trzeszczą ale rozwarstwiły mi się kabelki a w zasadzie ich izolacja.
Konkretnie chodzi o odcinki ,które wychodzą z tych mini XLR-ów do tej małej kostki /pod brodą/ od której kabel leci już pojedynczo
w tym bawełnianym oplocie .Rzeczona izolacja pękła solidarnie wzdłuż na całej długości ,tak,że widać wiązki
tych cienkich drucików ,które przewodzą sygnał.
Myślałem o takich koszulkach termokurczliwych o fi 8mm żeby przeszło przez mini XLR-a o skurczu 1:3 ,ale jak
zrobiłem próbę na małym odcinku tej koszulki ,to po podgrzaniu ,skurczyła i zrobiła się twarda i sztywna.
Może ktoś ma jakiś pomysł ,oprócz zakupu nowego kabla bo ten przecież działa oraz rozbierania tego mini
XLR-a ? Łaziłem z tym po różnych "naprawach-serwisach" elektronicznych ale nich nie chciał się podjąć .