Audiohobby.pl

Sennheiser HD800

wisniewski90

  • 24 / 4246
  • Użytkownik
24-09-2013, 10:01
Brodacz, pamiętasz który to był nr Sennków?

wisniewski90

  • 24 / 4246
  • Użytkownik
24-09-2013, 11:04
Moje mają nr 22xxx i kiedy porównywałem je z takimi z początku produkcji, to moje grały "przyjemniej", mniej sucho...
Czekam na ich powrót, bo pojechały do Majkela po nowy kabel.

wisniewski90

  • 24 / 4246
  • Użytkownik
24-09-2013, 12:38
Wydawało mi się właśnie,że te nowsze były barwniejsze. Trzeba posłuchać samemu. K1000 niestety nie słyszałem wiec nie mam porównania.
Majkel pisał, że zmiana kabla w HD 800 spowodowała, że są bardziej "przyjazne". Musiałby się sam wypowiedzieć, ja to usłyszę dopiero za kilka dni jak do mnie wrócą.

wisniewski90

  • 24 / 4246
  • Użytkownik
24-09-2013, 14:13
Miałem problem z swoim systemem, tzn nie mogłem się pozbyć syczenia na nie których płytach.
Mój zestaw to Yamaha cd-s1000, Stelmach dac-04,Black Pearl i HD 800.
W sierpniu wyjeżdżałem za "miedzę" na minimum miesiąc i postanowiłem, że poślę całe to ustrojstwo na ten czas do Majkela by sprawdził czy da się pozbyć problemu syczenia.
Przy okazji poprosiłem by zmieniono kabel w słuchawkach.
Będąc za granicą  nie korzystałbym ze sprzętu a Majkelowi pewnie dużo łatwiej było sunąć "usterkę" mając to wszystko u siebie.

majkel

  • 7477 / 6103
  • Ekspert
24-09-2013, 16:54
Te nowe HD800 są na pewno lepsze od starych. Niestety te z nr 15xxx, których słuchałem były modowane i z innym kablem, do tego przytwierdzonym na stałe. Stąd nie wiem jaki oryginalnie miały one dźwięk. Takie z numerami 1xxx i 2xxx mi nie leżały. Było w nich coś dziwnego. W 22xxx tego nie ma, a po recablingu sugestywność przekazu jest na najwyższym poziomie. Fabryczny kabel wprowadza ograniczenie przestrzeni w sensie otwartości i to się trochę wszystko razem tłamsi i kotłuje. Ja wiem, że takie teksty o HD800 mogą dziwić, ale raz, że nowe ich wcielenie gra mniej ekspansywnie i odsuniętą panoramą, a dwa, kabel jednak uwolnił tę przestrzeń i poprawił holografię. W sensie barw rewolucji chyba nie było, ale ja tu nie narzekałem od początku. Sopran pozostał swoisty, ale to się szybko przestaje zauważać, i nie chodzi o żadne syczenie tylko barwę, jaką on w HD800 ma, a na tle wszystkich innych znanych mi słuchawek jest ona charakterystyczna.

Soundman

  • 775 / 4227
  • Ekspert
24-09-2013, 20:47
Brodacz, zazdroszczę możliwości posłuchania HD800. Pewnie dla tego tak dobrze Ci wypadły bo podłączone były pod dobry sprzęt. Z tego co można usłyszeć to słuchawki które pokażą magię grania na dobry wzmacniaczu albo wręcz odwrotnie na słabym będzie kaszana...

fallow

  • 6457 / 6073
  • Ekspert
25-09-2013, 10:45
Hehe, w porownaniu do roznych wersji drewna w Grado, roznie grajacych serii, w zasadzie totolotka brzmieniowego zwiazanego z kazdym egzemplarzem GS1000, to te sprawy z seriami HD800 to wlasciwie pikus :)

majkel

  • 7477 / 6103
  • Ekspert
25-09-2013, 10:56
Co jak co, ale nowe HD800 na pewno nie są jasne - ani na ucho... ani na wykresie. :)

fallow

  • 6457 / 6073
  • Ekspert
25-09-2013, 11:44
W starych byl gdzies taki wyraznie slyszalny pik, ktory mocno mnie irytowal. To byla albo wyzsza srednica albo nizsza gora. Tez juz to "naprawili" ?

Mogos

  • 382 / 6001
  • Zaawansowany użytkownik
25-09-2013, 20:20
Ja wiele razy pisałem, że HD800 grają tak jak im na to dostarczony sygnał pozwoli. W moim systemie spisują się wyśmienicie. Ciekawe jest to co piszecie o nowych seriach produkcyjnych i ich odmiennym brzmieniu.
niech gra muzyka, a z całą resztą jakoś będzie

majkel

  • 7477 / 6103
  • Ekspert
25-09-2013, 22:43
Brodacz, to jest tak, że stare HD800 w tych samych systemach grały mi nieznacznie gorzej od HiFiManów HE-6, a nowe to dla mnie wyraźnie ciekawsze słuchawki od HE-6. Fakt, że w sprzęcie zdarza mi się co jakiś czas kroczek do przodu z jakością, ale 26xx miałem stosunkowo niedawno u siebie i na pewno grały inaczej. Tak najoględniej rzecz ujmując, nowe HD800 nie mają tej dziwnej atmosfery wiszącej w atmosferze starych.

fallow

  • 6457 / 6073
  • Ekspert
26-09-2013, 12:38
Odpowiadasz na wpis
>> Mogos, 2013-09-25 20:20:28
Ja wiele razy pisałem, że HD800 grają tak jak im na to dostarczony sygnał pozwoli. W moim systemie spisują się wyśmienicie. Ciekawe jest to co piszecie o nowych seriach produkcyjnych i ich odmiennym brzmieniu.

===

Moze te nowe. Stare odbieram tak, ze graja przede wszystkim tak - jak one na to pozwola systemowi. Pisze o wersji bez modow. Dla mnie to byly malo transparentne sluchawki - zwlaszcza pod wzgledem przestrzeni. Narzut byl w tym wzgledzie spory.

pastwa

  • 3826 / 6103
  • Ekspert
26-09-2013, 13:56
Moim zdaniem HD800 jak i inne modele sluchawek, graja czasami tak, jak im pozwolil pracownik na tasmie, zwlaszcza jesli jeszcze wygrzebalo mu sie z pudelka lepszy badz gorszy przetwornik, bo jedne przeszly testy jakosciowe np. spiewajaco, a inne na styk ;\'))

ps. juz o innych materialach nie wspominam, tak samo jak o mniej lub bardziej udanych lutach przy laczeniu kabelka z przetwornikiem...a potem ludziom buczy na niskich i pierdzi ;\'))

Road To Nowhere

  • 1034 / 6106
  • Ekspert
26-09-2013, 17:29
Coś w tym jest :-)

Kraft

  • 448 / 6065
  • Zaawansowany użytkownik
26-09-2013, 18:41
Senki to nie Grado. Są spasowane perfekcyjnie i takoż polutowane na wyjściu z gniazda. Nic tam nie buczy ani nie brzęczy. Balans między przetwornikami idealny. Wytrzymują straszliwe poziomy głośności bez popadania w jazgot, nie mówiąc o jakichś rezonansach znanych z innych modeli. Prędzej uszkodzisz bębenki niż te przetworniki ;)