Audiohobby.pl

Fidelizer (Win)

zyzio

  • 960 / 5784
  • Ekspert
16-12-2011, 08:22
>> korzena, 2011-12-15 23:01:17
Tak dla informacji jeszcze - choć pewnie wiesz, że plik JPLAY_for_iTunes.exe jest wychwytywany przez program antywirusowy jako malware:
"TR/ATRAPS.Gen2
JPLAY_for_iTunes.exe"

LOL,  płać i płacz :-)) a tak na poważnie - po prostu sporo modyfikuje system, a więc traktowany jest jako zagrożenie, zresztą niejako nim jest jako niedopracowane coś z czego nie korzysta się z przyjemnością - taka wersja próbna beta, tyle że płatna  ;-)

zyzio

  • 960 / 5784
  • Ekspert
16-12-2011, 08:24
>> Radical, 2011-12-15 21:17:11
Czy jeśli nie słyszę różnicy między jplay mini a kompletnie nieaudiofilskim winampem to powinienem udać się do laryngologa?

Nie, na odsłuch do Pacuły, on już Tobą odpowiednio pokieruje ćwicząc mózg ;-))))

Marcin_gps

  • 185 / 5019
  • Aktywny użytkownik
16-12-2011, 09:59
zyzio noobie, to jest false positive - słyszał kiedykolwiek o czymś takim?

Marcin_gps

  • 185 / 5019
  • Aktywny użytkownik
16-12-2011, 10:01
domzz, obsługi stratnych formatów nie ma i nie będzie -  to się mija z ideą programu :)

majkel

  • 7476 / 5890
  • Ekspert
16-12-2011, 10:11
Nic się nie mija. Jak ktoś ma część biblioteki muzycznej w postaci stratnych formatów, to jest zmuszony omijać JPlay, bo nie może stworzyć wspólnej playlisty z plikami bezstratnymi. Jeśli taka opcja ominięcia pozostawia nieco pieniędzy w kieszeni, to wystąpi tym bardziej, czego masz przykład. Ja podejrzewam, że trzeba zapłacić za API odtwarzające inne formaty, czego nie chcecie robić z wiadomego powodu.

Marcin_gps

  • 185 / 5019
  • Aktywny użytkownik
16-12-2011, 11:40
No to niech omija :) Kto mając sprzęt za klkadziesiąt tysięcy będzie słuchał mp3?
Ale nie jest do końca tak, jak piszesz, bo gdy na playliście jest nieobsługiwany przez jplay format, odtwarzanie automatycznie przełączy się na output foobara/itunes/jriver dla tych utworów.

szwagiero

  • 2239 / 5892
  • Ekspert
16-12-2011, 12:07
>> Marcin_gps, 2011-12-16 11:40:43

Rozumiem, że jak ktoś ma sprzęt za kilka tysięcy to nie dla niego? ;)

domzz

  • 1113 / 5807
  • Ekspert
16-12-2011, 12:27
>> majkel, 2011-12-16 10:11:30
>>trzeba zapłacić za API odtwarzające inne formaty, czego nie chcecie robić z wiadomego powodu.

AAC jest za free. Możliwe, że można też skorzystać z LAME Mp3 za free.
Jeśli ktoś używa APE, MPC, WV - to już mniejszy problem przekonwertować do FLACa.
Oczywiście MP3 też można skonwertować do flac, ale spowodowałoby to mega-burdel na dysku i właśnie za święty spokój wolałbym zapłacić 99E za np. JPlay, a cieszyć się lepszym dźwiękiem.

majkel

  • 7476 / 5890
  • Ekspert
16-12-2011, 12:33
Dekoder do produktu komercyjnego jest za free? Nie wiedziałem. Na te stratne formaty to bym się tak nie obrażał, bo już brałem udział w odsłuchu, gdzie player mp3 załadowany plikami ogg Vorbis pogonił DACa z trzema procesorami DSP na pokładzie grającego z odtwarzaczem SACD. W sumie ogg q10 mniej się różni od lossless niż lossless puszczone dobrym okablowaniem od lossless słuchanego przez kiepskie.

domzz

  • 1113 / 5807
  • Ekspert
16-12-2011, 12:49
To samo jest z AAC 400/500, prawie nie ma szans, że usłyszysz różnicę.

korzena

  • 343 / 4774
  • Zaawansowany użytkownik
16-12-2011, 13:18
Pewnie,ze byloby milo i wygodnie gdyby jplay odtwarzal tez formaty stratne. Jednak dla wiekszosci ludzi, ktorych obchodza tak subtelne kroki w poprawie dzwieku prawdopodobnie nie bedzie to miec zadnego znaczenia, gdyz beda uzywac popularnych bezstratnych formatow typu flac czy alac.

majkel

  • 7476 / 5890
  • Ekspert
16-12-2011, 13:34
No tak, tylko że to jest stawianie formatu nad muzyką. Jeśli z jakichś przyczyn masz dany album tylko w formacie stratnym, to przerabianie go na bezstratny jest z deka głupie. Tak w ogóle to uważam, że program optymizujący powinien działać pomiędzy wyjściem próbek z odtwarzacza typu WinAmp, a kartą muzyczną. Wtedy w ogóle nie ma znaczenia jaki jest format pliku, obrabiany jest output PCM przed wysłaniem na USB, bo w sumie to wszystko o co chodzi.

Marcin_gps

  • 185 / 5019
  • Aktywny użytkownik
16-12-2011, 13:45
majkel, dobrze rozumujesz, najlepiej by było zintegrować silnik odtwarzacza ze sterownikiem i takie plany już się gdzieś przewinęły w naszych głowach. Prawdopodobnie takie rozwiązanie dałoby też realny przyrost jakości, ale na to przyjdzie czas jak \'big guys\' zaczną z nami gadać.


Nie powinno być kłopotu z dodaniem wsparcia dla AAC, ale najpierw APE :)
Za mp3 trzeba niemało becalen fraunhoferowi

pozdr,
Marcin

korzena

  • 343 / 4774
  • Zaawansowany użytkownik
16-12-2011, 13:48
Racja, racja...dlatego napisalem  ze wygodniej by bylo...

Ten pomysl z obrobka dzwieku niezaleznie od formatu to w ogole jest mozliwy do zrealizoania? To byloby super-wydaje sie najlepszym i najbardziej optymalnym rozwiazaniem.

domzz

  • 1113 / 5807
  • Ekspert
16-12-2011, 14:33
>> Marcin_gps, 2011-12-16 13:45:16
Nie powinno być kłopotu z dodaniem wsparcia dla AAC, ale najpierw APE :)

W końcu jakaś pocieszająca wiadomość :)
70% moich zbiorów to właśnie m4a (aac)