Audiohobby.pl

Ear Stream - wątek informacyjny

Tomek

  • 42 / 5891
  • Użytkownik
25-02-2011, 14:40
No, przepraszam pomyliłem dupę z banią (trchę czasu upłyneło).
Wpis z dnia 10.07.2008 r. godzina 15:44, strona 77 wątku "Słuchawki wysokiego lotu".
Tomek

majkel

  • 7476 / 5894
  • Ekspert
25-02-2011, 23:09
OK. W lecie 2008 używałem wzmacniacza Moonlight v.7, który był wyraźnie słabszy brzmieniowo od obecnej wersji, na której zmiana mimo iż słyszalna, raczej nie jest kluczowa. Przez ostatnie dwa i pół roku zrobiłem spory postęp w konstrukcjach i osłuchaniu sprzętowym, więc i zadziałało u mnie prawo, że tylko krowa nie zmienia zdania. A że na Moonlightach sprzed dwóch i więcej lat tej różnicy nie będzie słychać to sam wiem, bo pierwsze Moonlighty były na baterię, zasilacze przyszły później. Moonlighta v.7 po raz pierwszy Piotr Ryka słuchał z zasilacza impulsowego od routera, bo zapomniałem zabrać swój liniowy od kompletu. Opinia też jest gdzieś na forum.

Wracając do teraźniejszości - robiłem rozeznanie cen zasilaczy laboratoryjnych, które powinny dawać czyściejsze napięcie niż podrasowany zasilacz ze stabilizacją jednostopniową i okazało się, że najtańsze oferty to przedział 500-600zł nie licząc ewentualnego cła i VAT. Czy to będzie już poziom baterii? Jeśli nawet tak, to w przypadku baterii odpada zastanawianie się, czy prąd jest wystarczająco dobry oraz czy podłączenie się do sieci ma jakiś inny negatywny wpływ. Mówimy oczywiście o Black Pearl, na którym słychać wszelkie drobiazgi.

fallow

  • 6457 / 5864
  • Ekspert
26-02-2011, 08:51
Odpowiadasz na wpis
>> majkel, 2011-02-25 23:09:37
(...) Mówimy oczywiście o Black Pearl, na którym słychać wszelkie drobiazgi.

Wiesz Majkel jak to jest, za kolejne dwa lata i ten poglad moze ulec przedawnieniu kiedy bedzie na topie nastepce Black Pearl.
Chociaz... logicznym krokiem bylaby teraz przesiadka na K1000 wiec moze Black Pearl w naturalny sposob pozostanie juz na szczycie na zawsze ;)

majkel

  • 7476 / 5894
  • Ekspert
26-02-2011, 09:15
Wydaje mi się, że Black Pearl nie straci swoich walorów wskutek pojawienia się czegoś lepszego. :) Do K1000 i innych bardziej prądożernych zabawek mam pewien pomysł na przyszłość. Na razie muszę porównać Black Pearl w roli przedwzmacniacza z jakąś uznaną w tej materii konstrukcją, bo akurat zrobiłem takiego na zamówienie. Jako kolejny element toru bardziej przekazuje informacje o sposobie grania interkonektu przed nim, niż o sobie samym tak na moje ucho, ale mogę się mylić, bo odbiornikiem też był Black Pearl.

majkel

  • 7476 / 5894
  • Ekspert
18-03-2011, 15:28
Wzmacniacz słuchawkowy Black Pearl z wyjściem przedwzmacniacza można uznać za oficjalny. Jest już jeden użytkownik, wkrótce będzie następny. Obudowa w przypadku wersji z pre to Hammond 1455N1201BK, do tego upatrzyłem ostatnio ładną gałkę w kolorze srebrnym z czarnym wskaźnikiem. Gniazdo słuchawkowe może posiadać niklowany pierścień ozdobny i metalową nakrętkę lub być całe czarne jak w wersji standard.

Po otrzymaniu przesyłki z wysokiej jakości kondensatorami elektrolitycznymi postanowiłem je przetestować w kilku swoich projektach. Okazały się świetnym rozwiązaniem do Moonlighta. Uzyskany sposób grania jest tak barwny, energiczny i radosny, że postanowiłem nazwać tę wersję Joy. Mogę powiedzieć, że pojawiła się odpowiedź na sugestie wprowadzenia do sprzedaży wzmacniacza słuchawkowego, który wniesie przyjemność ze słuchania, a nie będzie stawiał wyłącznie na pokazywanie w wysublimowany sposób tego, co dociera do wejść analogowych wzmacniacza. Ta rola pozostaje po stronie konstrukcji Black Pearl. Dostajemy więc dużo ładnie podanej prawdy o nagraniu. :) Moonlight Joy zawiera też drobne poprawki, które wyszły przy okazji optymalizacji Black Pearl kilka tygodni temu.

Kolejna odrobiona lekcja - że tak to nieskromnie nazwę - to znalezienie sposobu na zabezpieczenie Black Pearl przed skutkami wtykania i wypinania jacka, gdy wzmacniacz odtwarza muzykę. Kiedy jest odtwarzana głośno, lub takie wpinanie i wypinanie powtórzy się wielokrotnie w krótkim czasie, uszkadza się końcówka mocy prawego kanału. Wynika to z konstrukcji wtyczki jack, która przesuwając się zwiera prawy kanał z masą na moment. Zaleca się ściszać wzmacniacz do zera na czas przełączania wtyczek, nawet w instrukcji mojego CD o tym wspominają, niemniej nie każdy ma to w nawyku i przez roztargnienie może spowodować usterkę. Problem ten nie występuje na łączach cinch lub XLR i wszelkich innych opartych o zwykłe bolce.
Wracając do zabezpieczenia - sposób jest ogólnie znany, rozwiązany poprzez rezystory szeregowe tylko problem miałem ze znalezieniem odpowiednich brzmieniowo rezystorów. Przerzuciłem różne rodzaje drutowych, cermetowych i stanęło na węglowych. Wnoszą one nieco swojego charakteru, ale jest on najbardziej akceptowalny przynajmniej dla mojego ucha. Troszkę to idzie w kierunku Moonlighta Joy, ale nie do końca.
Zabezpieczenie jest montowane na życzenie bezpłatnie przy zamówieniu. Moc dla słuchawek niskoomowych spadnie w najgorszym przypadku o około połowę, dla wysokoomowych zmieni się w sposób niezauważalny (poniżej 1dB max).

Jak niektórzy już zauważyli czytając inny wątek, opracowałem kolejny typ interkonektu RCA. Według mojego zamysłu jego przewaga nad dotychczasową łączówką polega na kompensowaniu efektów impedancji i zebranych przez ekran zakłóceń już w samym kablu. Walory funkcjonalne jak średnica, ciężar i elastyczność pozostały na wysokim poziomie.

jaizm

  • 42 / 5757
  • Użytkownik
18-03-2011, 18:12
Odpowiadasz na wpis
>> majkel, 2011-03-18 15:28:33
"...polega na kompensowaniu efektów impedancji i zebranych przez ekran zakłóceń już w samym kablu."

czad, ile za taką przyjemność?

majkel

  • 7476 / 5894
  • Ekspert
18-03-2011, 18:34
Oferta kablowa i ceny jest w trakcie ustalania, bo może dołączyć do oferty kolejny interkonekt wykorzystujący tę samą zasadę działania, ale na innym kablu zrobiony. Wtyczki standardowo oferuję Neutrik NF2C.

Ged

  • 1715 / 5896
  • Ekspert
15-04-2011, 22:38
Panowie
Mam świetny przedzwmacniacz Pana Dubiela u siebie w domu na długich odsłuchach. Czy ktoś z kolegów, którzy mają pre Michała zechcą wpaść do mnie przed świętami albo wyślą za kaucję i kosztami transportu takie cudo ? Mógłbym porównać, szczególnie, że mam jeszcze Twin Heada, który z pewnością pójdzie do ludzi.
Serdecznie zapraszam Włodek Łuczyński
Kontakt: w.luczynski@wp.pl

majkel

  • 7476 / 5894
  • Ekspert
08-05-2011, 23:21
Problem zabezpieczenia wyjścia słuchawkowego w Black Pearl bez ubytków mocy i jakości dźwięku, a może nawet z korzyścią dla niego, został rozwiązany. Rozwiązanie będzie dostępne w nowych egzemplarzach, a także przy okazji napraw (odpukać) lub modyfikacji sztuk zakupionych.

Wykonałem po raz pierwszy na zamówienie Black Pearl w typowej obudowie stacjonarnej ze zintegrowanym zasilaniem i gniazdem IEC z tyłu. Blok zasilania to mój własny pomysł, oparty o transformator toroidalny, superszybkie diody prostownicze typu soft recovery, kondensatory Elna dedykowane do audio oraz stabilizator o wydajności ciągłej 5A, 7~12A w impulsie. Cena urządzenia w obudowie jak poniżej wynosi 2200zł.
http://www.hllyhifi.com/headphone-amplifier-aluminium-chassis-01-p-238.html
W zamyśle mam alternatywne rozwiązanie w obudowie stacjonarnej oparte o wbudowane zasilanie akumulatorowe i zintegrowany układ ładowania.

Do oferty dochodzi nowy interkonekt o bardzo niskiej pojemności między żyłami. Kable są ekranowane, razem w oplocie, wtyczki RCA Neutrik NF2C-B/2. Cena 299zł za parę.

Ged

  • 1715 / 5896
  • Ekspert
09-05-2011, 09:27
Szkoda, że nie ma czarnej wersji tej obudowy.
Rozumiem, że już nie bateria tylko zasilacz. Dlaczego ?
Czy osoby, który nie wierzą w kable mogą korzystać ze swoich i będzie dobrze czy Twoje RCA są obowiązkowe aby wszystko grało idealnie ?
Generalnie nowa obudowa jest śliczna.

majkel

  • 7476 / 5894
  • Ekspert
09-05-2011, 10:13
To jest nowe urządzenie w ofercie. Mała obudowa i zasilanie osobno bateryjne lub sieciowe są nadal dostępne. W tej dużej obudowie jeszcze nie robiłem zasilania bateryjnego, ale nie widzę problemu. Z tyłu jest miejsce na dwie pary gniazd RCA. Druga para może służyć jako wejście o niższej czułości, wyjście przedwzmacniacza lub mostek pierwszej pary wejść.
Obudowa HLLY z czarnym frontem jest rzeczywiście niedostępna od kilku tygodni.

Rolandsinger

  • 2894 / 5895
  • Ekspert
09-05-2011, 10:33
Czy producent mógłby wyjaśnić, dlaczego przy obudowie za 75$ cena wzrasta o 900 zł?

A przecież Hammond też coś tam kosztował.
_____________________________________

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

majkel

  • 7476 / 5894
  • Ekspert
09-05-2011, 10:46
Znacznie większy nakład pracy ręcznej przekładający się na dłuższy czas wykonania. Myślę, że co najmniej drugie tyle roboty co przy wersji, gdzie zasilacz kupuję gotowy. Same części do zasilania kosztują tyle co dwa zasilacze.

fallow

  • 6457 / 5864
  • Ekspert
09-05-2011, 11:14
Oczywiscie, ze jest carna wersja -> http://www.hllyhifi.com/headphone-amplifier-aluminium-chassis-02-p-239.html

Dla mnie +900 PLN za wzmak w obudowie za 75 USD to troche nieporozumienie. Nie kumam kompletnie o co moze chodzic, przeciez obudowe dobiera sie tak by miescil sie w niej projekt.

To nie lepiej kupic wersje w Hamondzie za 1.4K i samemu sobie go przeniesc do tej obudowy za 75 USD ;) ?

fallow

  • 6457 / 5864
  • Ekspert
09-05-2011, 11:19
RudiStor czy Singlepower czy inne manufaktury (Lavry zdaje sie tez - ale zdecydowanie ladniej to bylo zrobione niz w przypadku tych 2 pierwszych "chalturnikow"), zamykaly zapozyczone/gotowe projekty zasilacza w obudowach swoich projektow ze zdjeta oryginalna obudowa i nikt nie plakal :))