Na ten wpis już odpowiadałem. Niestety, moderacja gdzieś "zgubiła" moją odpowiedź przy przenoszeniu powyższego posta. Pokrótce, wzmacniacz Black Pearl nie daje nic za darmo poprzez słodzenie, ocieplanie lub wyokrąglanie, przez co gra "tylko" tyle, ile dostaje ze źródła. U Ciebie pierwszy poważny problem występuje już na poziomie transportu CD, którego niedostatki odkryliśmy razem wspólnie jakiś czas temu. Kolejnym problemem jest spory jitter zegara asynchronicznego w Twoim DACu. Model mi dobrze znany, niedawno sprzedawałem w imieniu kolegi egzemplarz po modyfikacjach podnoszących jego jakość sporo do góry. Bez tego zabiegu i zadbania o lepszy transport rzeczywiście lepiej poszukać wzmacniacza słuchawkowego, który zmiecie przynajmniej w części, śmieci pod dywan.
Co do konfrontacji, to mogę dostarczyć stosowny sprzęt i okablowanie sygnałowe. Słuchać nie muszę, brzmienie G99/2 mam dobrze wczytane.
-> Ogólnie patrząc to w sumie z marketingowego punktu to fajna sprawa porównywać swoje produkty do najlepszych nie widząc po drodze produktów równorzędnych :)
Kompletnie nie mam pojęcia o czym jest powyższy akapit.