Asmagus, to trudny temat z tymi cenami do USA, ponieważ tamtejsi odbiorcy często czytają cyferki. Np. ostatnio został wyśmiany pewien wzmacniacz, który z ceną wywoławczą 1898$ daje 300mW przy 30 omach, 200mW przy 300. Zostało to od razu wypunktowane w dyskusji mimo rodzimego pochodzenia produktu. Moje ceny wyszły z rachunku ekonomicznego, natomiast eksperci z branży, z jakimi rozmawiałem, potrafili tę samą cenę rzucić na podstawie pierwszego kontaktu bez słuchania, zakładając że jest świetnie. Oczywiście dla wariantu sprzedaży bezpośredniej.