Audiohobby.pl

Ear Stream - wątek informacyjny

Vinyloid

  • 2470 / 5319
  • Ekspert
01-08-2011, 22:31
>> domzz, 2011-08-01 19:46:59
Gabarytowo jest szansa na coś mniejszego niż wersja, którą mam? :)

Aha... Majkel mówiłeś mi, że BP jest w pełni sprawna po wyjęciu z pudełka, i że nie trzeba nic wygrzewać.
Niestety... po jakiś 50-100h (ciężko mi teraz określić ilość godzin) jednak coś się zmieniło, na szczęście na plus.
Dźwięk po tym czasie stał się bardziej detaliczny (tak, jeszcze bardziej :) ) i taki "dopalony". Na początku była świetna synergia między BP i DT880pro, a teraz ten zestaw gra po prostu fenomenalnie!



Czyżby zaszło tajemnicze zjawisko formowania kondensatorów elektrolitycznych ?

SI_WY1975

  • 42 / 5370
  • Użytkownik
02-08-2011, 08:12
domzz, a ilo omowe masz te DT880PRO????
SI_WY1975

domzz

  • 1113 / 6021
  • Ekspert
02-08-2011, 10:54
250ohm

Na 600-omowych DT880pro Zibry też było świetnie, ale ciut za cicho.

majkel

  • 7477 / 6104
  • Ekspert
02-08-2011, 10:58
>> domzz, 2011-08-01 19:46:59
Gabarytowo jest szansa na coś mniejszego niż wersja, którą mam? :)

Tak. Od jakiegoś czasu oferuję w zestawie inne zasilacze, nieco mniejsze i według mnie ładniejsze. Niestety nie od razu były one dostępne w sprzedaży.

czodaboy

  • 26 / 5431
  • Użytkownik
02-08-2011, 14:02
domzz

DT880PRO graja optymalnie z BP ale sa jednoczesnie waskim gardłem dla tego wzmacniacza. Majac inne duzo lepsze słuchawki, nie chcialo mi sie słuchac dłuzej niz kilka minut na tym zestawieniu.

Do BP podpinałbym zdecydowanie słuchawki wyzszych lotow.

Ged

  • 1723 / 6106
  • Ekspert
02-08-2011, 15:17
Z nową czarną gałką, którą polecam :)

domzz

  • 1113 / 6021
  • Ekspert
02-08-2011, 16:09
>> czodaboy, 2011-08-02 14:02:54
DT880PRO graja optymalnie z BP ale sa jednoczesnie waskim gardłem dla tego wzmacniacza. Majac inne duzo lepsze słuchawki, nie chcialo mi sie słuchac dłuzej niz kilka minut na tym zestawieniu.
Do BP podpinałbym zdecydowanie słuchawki wyzszych lotow.

Masz na myśli cenę słuchawek? Dla mnie DT880pro to słuchawki wyższych lotów :)
Odkąd mam ulepszoną BP nie słucham prawie wcale muzyki z ATH-W5000, a właśnie na beyerach.

@W.luczynski, rzeczywiście świetnie to wygląda!

majkel

  • 7477 / 6104
  • Ekspert
18-09-2011, 14:44
Nius 1. Została dopracowana sekcja przedwzmacniacza Black Pearl. Poprawka sprowadza się do dołożenia równoległych kondensatorów powodujących lepsze przeniesienie sygnału na wyjście liniowe z bloku wzmocnienia.

Nius 2. Kolejna zmiana konstrukcyjna w Black Pearl daje dźwięk bardziej otwarty, swobodny i nieco jaśniejszy na górze. Odbieram to jako krok wprzód. Ponadto w tym wydaniu układowym instalacja rezystorów zabezpieczających końcówkę mocy daje bardzo ciekawy efekt brzmieniowy. Ostatnio w większości przez nie słuchałem na Grado. Uwypukla się średnica, ale nie w natarczywy sposób, a łagodnieje sopran. Nieco ciemnieje prezentacja dalszych planów, przez co przestrzenność zmienia charakter. Efekt zmiany od rezystorów będzie tym mniejszy im wyższa jest impedancja słuchawek.

Nius 3. Doszła nowa opcja w doborze przewodu do kabla cyfrowego koncentrycznego. Jest to miedziany solid core srebrzony, ekran to także srebrzona mieć, dwie warstwy przeplatane na krzyż. Jest to kabel o najszerszym paśmie przenoszenia dający się łatwo zastosować w audio. W odsłuchach porównawczych odpadł np. srebrny solid core w teflonie i oplocie bawełnianym - znany ze sprzedaży na aukcjach internetowych.

majkel

  • 7477 / 6104
  • Ekspert
18-09-2011, 14:45
3 linijka od dołu: mieć = miedź

realis

  • 1 / 4998
  • Nowy użytkownik
22-09-2011, 11:35
Czesc,

a jak z tym combo dac-wzmak na asynchronicznym usb?

pzdr

Ultrasoniak

  • 92 / 5127
  • Użytkownik
17-10-2011, 03:08
Sprzedam Black Perl z powodów finansowych chętnych proszę o info na priv.

patrykvel

  • 282 / 4904
  • Zaawansowany użytkownik
20-10-2011, 18:29
Mozna wiedziec co to za wersja, oraz kiedy byla zrobiona przez majkela? :)

mxezxn

  • 20 / 5396
  • Użytkownik
24-10-2011, 08:29
Uprzejmie donoszę, że popłynąłem, sorry. Istota rzeczy zawarta jest w 3-4 ostatnich, krótkich  akapitach.
A jeśli ktoś się nudzi...

Z końcem września wzmacniacz Black Pearl (bieżąca produkcja, wersja standard), zainspirowany przez i wyczekiwany z nowymi SR325is na uszach, trafił w moje ręce. Wypadałoby napisać drżące, jednak, w rzeczy samej, po jubilersku chłodne i "chciwie" pewne.
Czekała go... po namyśle: czekała  ją tutaj nietypowa i (po przeczytaniu wielu relacji opublikowanych w tym temacie i na forum śmiem twierdzić) trochę niewdzięczna próba. Pozwólcie, że przedstawię moje wieprze:

Grado, już wspomniane, niespełna trzytygodniowe - dzięki metodzie "wygrzewania" Grado_Fana słuchawki cywilizowane w dobrym tonie, grały już bez artefaktów, bez ograniczenia repertuaru i poziomu głośności. Z jednym wyjątkiem - górne rejestry fortepianu w nagraniach solowych, mezzo forte i głośniej, tutaj zdarzała się "naddzwięczność", jakby niepożądane akcenty. Obecnie, po 5 i pół tygodnia intensywnego użytkowania, zjawisko to jest w zaniku, jest zauważalne (dużo mniej), ale raczej nie prowadzi do swoistej "nadinterpretacji dźwiękowej" dzieła muzycznego. Jeszcze słowo na temat repertuaru, muzyki. Obecnie "mam pasję" na muzykę kameralną, a ogólnie klasyczną bez ograniczeń. Inna muza chętnie, ale raczej w miarę wyraźnej ochoty, nastroju, potrzeby, okoliczności, inspiracji i tak dalej.
Współpraca  SR325is z BP: nie ukrywam, że na to liczyłem (wizja konstruktora w PS1000 zatopionego w układzie, wersja alternatywa: w oparach eureki) - jest super!

Yamaha HP-2, stare ortodynamiki, 150 ohmów, 93 dB/mW, maks. moc wejściowa: 3 W - lubią prąd. Byłem ciekawy czy czy BP da radę... w sytuacji, gdy Majkelowi jako docelowe zgłosiłem SR325is? W skrócie: tak, gałką śmiało można lecieć do oporu. Koncertowe natężenie dźwięku - teraz słucham Nirvany - przy zachowaniu klarowności i klimatu (klubowo jest i pomrocznie). Powtarzam się, super!
Ważny szczegół: Nirvana gra z Walkmana, którego prąd wyjściowy jest... bezpieczny dla słuchu (nie mogę znaleźć parametrów).

Fostex T-7 (70 ohmów, 98 dB/mW, 100 mW) czasem modyfikowane dla zabawy, budżetowe, niewymagające, ze wszystkiego fajnie grające. Tutaj nie było zaskoczenia (przypadek HP-2), z niewymagających zmieniły się w zaje*****e dobrze napędzone. Wiadomo, powtarzać już się nie muszę.

Walkman MP4 Sony NWZ-X1050 (pliki WAVE, PCM 16/44,1), zaskakująco dobry dźwięk nie tylko w konkurencji empetrójek. Piękna barwa instrumentów akustycznych; przestrzeń i pogłos wyraźne lecz filigranowe, zwiewne. Ma w sobie coś, co każe mi przywołać słowo: wyrafinowany (na słuchawkach, bo na kolumny zbyt anemiczny). Wkracza BP i zaczyna się dziać - nieporównana skala i swoboda dźwięku, świetna rytmika, i nie dzieje się to kosztem zwiewności i filigranowych precjozów - super.

Notebook z kartą PCMCIA Echo Indigo DJ (CS4392, 110 dB, 24-Bit/96 kHz, PureWave/BitPerfect, ASIO) + Foobar2000 0.9.6.9 oraz pliki WAVE (PCM 16/44,1 incydentalnie 24/96). Prostolinijne, dość surowe granie, kolumnowe (w stylu doryckim). Na słuchawkach dobra barwa, przestrzeń duża, ale nieprzyjemnie zagadkowa: dźwięk znika a nie wygasa. Z BP zupełnie dobry, spójne brzmienie. Czyli podczas normalnego słuchania wewnętrznego impulsu sprzętologicznego wraz z objawami audiofilskiej nerwicy, utraty koncentracji, "rozbieganych myśli", niemożności relaksacji itd. - brak. Robocza teza: wyjście słuchawkowe ze słabym potencjometrem jest wyraźnie gorsze od wyjścia liniowego z BP. (i to wszystko, bo nie chce mi się testować).  

Walkman CD Sony D-EJ915, w sumie ani razu nie słuchałem z BP, zasłużony emeryt, a tutaj figurant (czyli też super, bez gry przechodzi do następnej fazy rozgrywek na zasadzie "wolnego losu" w pierwszej rundzie systemu pucharowego :))


Wracając do wątku niewdzięcznej próby.
Bez wątpienia Black Pearl plasuje się sprzętologicznie ponad (pamiętam wpis Maxa, porównanie BP i Rudiego... pi razy drzwi 3-4krotnie droższego... ale za to z dwoma dziurkami, więc OK) moją niewypasioną menażerią. Przyznam, że po tym jak SR325is zaczęły "grać swoje" z X1050, obaw o brzmienie nie miałem, natomiast pojawiło się pytanie - czy to ma sens?. Paradoksalnie, próba z poprzeczką zawieszoną na tak niewielkiej wysokości, "portable hi-hi", była chyba trudniejsza niż  próba z Hi-Fi-Endami Szanownych Kolegów, solą tej ziemi, a przynajmniej potencjalnie mniej wdzięczna. A pytanie jest okrutne w swojej prostocie - czy to, w ogóle, ma sens? - wzmacniać niewyszukane grajki...

Krótko: toto ma sens. Dobry wzmacniacz zawsze ma sens, jak by nie spojrzeć znajduje sie w centrum układanki zwanej systemem. Raz - jestem bardzo zadowolony z poprawy brzmień poszczególnych układów-krzyżówek całej aktualnie posiadanej menażerii, dwa - poczuję zew, mogę zaatakować z przytupem w każdym kierunku, howgh!
Powyżej odpowiedź "audiofilska".

Jako odpowiedź "melomańską", pozwolę sobie przywołać fragment wiadomości wysłanej do Majkela z pierwszymi wrażeniami:
Niewątpliwie jest to dla mnie nowa jakość (łączę tutaj również niespełna 3 tygodniowe Grado) i mogę napisać, że organicznie dobrze odnalazłem się w tym brzmieniu. Podoba mi się na tyle, że, tak jak w przypadku Grado, nie zamierzam testować rozwiązań alternatywnych.
Jestem pod urokiem wysokiej kultury BP - słyszę to grając z Echo Indigo DJ, której to dotychczas niekoniecznie lubiłem słuchać na słuchawkach ze względu na dość surowe, nieokrzesane brzmienie. Natomiast grając z Sony X1050 zwróciłem uwagę na skalę dźwięku, czyli swobodę w dynamice i przestrzeni, rytmikę - kolejna poprawa. Ale nadal jest to X jakiego lubię, zwiewny z migotliwa barwą - Perła, wedle swoich kompetencji, daje mu moc pozostając neutralna (NAD 312 narzucał swój charakter, Yamaha CR-420 kradła niuanse, zwłaszcza na skrajach pasma).
Funkcjonalnie, wizualnie też mi się podoba. Super wzmacniacz - chylę czoła.
Koniec cytatu.

Dzisiaj mogę powtórzyć: organicznie dobrze... skala dźwięku, czyli swoboda w dynamice i przestrzeni... daje moc pozostając neutralna.  

Wrażenia melomańskie - z tych wiążących - miałem dwa dni później. Wczesny, niedzielny poranek, świeża głowa i  zimermanowski album z kwintetami i sonatą fortepianową Grażyny Bacewicz (DG 2011). Muzyka dla mnie nowa. I to uczucie (I love it)
Wrażenie melomańskie wiążące to boski znak, że deal jest udany, ba, był mi po prostu pisany :))

Dzięki Majkel :)

---
Paweł


Paweł

szwagiero

  • 2240 / 6106
  • Ekspert
24-10-2011, 09:51
Fajna recenzja. Możesz jakoś porównać HP-2 do Grado?

Ultrasoniak

  • 92 / 5127
  • Użytkownik
31-10-2011, 18:42
Podwójna ekscytacja nowym słuchawki+wzmacniacz =brak obiektywizmu do kwadratu.
Ochłonij albo nie jaraj tyle