Audiohobby.pl

LOUDNESS WARS - przesterowanie idealne

Vinyloid

  • 2470 / 5324
  • Ekspert
14-04-2011, 11:29
Informacja dla głuchych znawców Beethovena - on nie słyszał dźwięków, tylko je sobie wyobrażał, dlatego pod koniec życia nie był w stanie dyrygować orkiestrą. Nieudolne próby kończyły się fiaskiem, co sam w końcu zauważył i dał sobie z tym spokój. BTW, każdy kompozytor "słyszy" w głowie muzykę zanim przeleje ją na papier, inaczej nie byłby w stanie niczego sensownego skomponować.

Gustaw

  • Gość
14-04-2011, 11:32
>> Archaniol, 2011-04-14 11:15:50
urządzenia, dla człowieka, różnią się głównie poziomem wyjściowym. Wyrównywanie poziomów, to jest właśnie sprowadzanie tych różnic do poziomu NIESŁYSZALNYCH dla człowieka, bo te różnice będą ZAWSZE, z tym, że niesłyszalne dla człowieka. JEŚLI, wyrównanie na słuch, spowoduje, że sprzęt jest nierozróżnialny, to znaczy, że jest dobrze zrobione, bo sprowadzone do poziomu nierózróżnialności.

Jeszcze raz powtórzę. Jeżeli nie zachowujesz identycznych warunków pomiarowych/ testowych to cały ten test jest bzdurą.

Jeżeli okaże się, że osoby testujące nie wychwyciły różnic a zmierzone, za pomocą niezależnego urządzenia, poziomy są różne to oznacza, że w identycznych warunkach, przy kontrolowanych poziomach, testowany sprzęt może zabrzmieć różnie (!)

Żaden kontroler jakości nie przyjmie twojej metodologii jako wiarygodnej.

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6070
  • Ekspert
14-04-2011, 11:33
Nie każdy. Kompozytorzy muzyki stochastycznej nic w głowie nie "słyszą".

  • Gość
14-04-2011, 11:38
Audiofile oceniają dźwięk na słuch.
Testy ABX służą właśnie do takiego testowania, z tym, że WYŁĄCZNIE na słuch, odcinając INFORMACJE o urządzeniu: cenie, marce, opiniach itd. I sprowadzeniu POZIOMU głośności do równości.

I NAGLE audiofile stwierdzają, że ODSŁUCHOWY test ABX jest zły... bo się okazuje, że po odcięciu powyższych INFORMACJI, urządzenia stają się takie same, dla człowieka, odsłuchowo :)

  • Gość
14-04-2011, 11:43
>> Gustaw, 2011-04-14 11:32:55
Jeżeli okaże się, że osoby testujące nie wychwyciły różnic a zmierzone, za pomocą niezależnego urządzenia, poziomy są różne to oznacza, że w identycznych warunkach, przy kontrolowanych poziomach, testowany sprzęt może zabrzmieć różnie (!)
===============

w teście ABX ZAWSZE jest tak, że konkretne osoby nie wychwyciły różnic... a że tych testów było przeprowadzonych dużo, to można tą teorię uogólnić.

Powtórzę: dla miernika poziomy będę ZAWSZE różne, chociażby na 10 miejscu po przecinku... to tylko kwestia miernika :))

MOŻE zabrzmieć, ale jakoś NIE ZABRZMIAŁ do tej pory :))

lancaster

  • Gość
14-04-2011, 11:44
"nie rozumiesz

Jeśli ustawienie na ucho pozwoliło nie odróżnić urządzeń, to po ustawiać je jeszcze dokładniej, przyrządami ? żeby ich nie odróżnić jeszcze bardziej ? ;)
Gdyby przy ustawieniu na ucho dalej byłyby urządzenia rozróżnialne, to wtedy można podejrzewać zbyt małą dokładność ustawień."

Paweł, nie rozumiesz :-)
Być może ustawiliście 2 urządzenia tak by grały "tak samo"....wiesz ta Twoja metodologia zakłada że głośniej grające brzmi lepiej (co do pewnego stopnia jest prawdą....ale tylko pozorna - jak cały abx w audio :-)), więc jeśli któreś brzmiało gorzej to automatycznie pogłaśnialiście by brzmiały "tak samo" dobrze :-)

Dodatkowo na swoje ucho to sobie możesz ustawiać radio w  aucie tak by grało głośniej od otoczenia a nie testowane urządzenia jeśli chcesz być przez kogokolwiek brany poważnie(w świetle swoich podniet abx).

"Czysta logika, widzę, że jednak trochę Ci obca..."

i kto to mówi ?:-)))))

Niebawem zrobię test testu abx :-) Wszystko ZGODNIE z wytycznymi z Twojej strony www Paweł :-)

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6070
  • Ekspert
14-04-2011, 11:44
To może Całkiem Świeży Test?
Trzeba wziąć Papuasa, kompletnie odciętego od cywilizacji (żadnych reklam, pisemek, forów i spotkań na plebanii) i usadzić go przed kolumnami.

Papuas prawdę ci powie.

lancaster

  • Gość
14-04-2011, 11:49
"Powtórzę: dla miernika poziomy będę ZAWSZE różne, chociażby na 10 miejscu po przecinku... to tylko kwestia miernika :))"

Plączesz się w zeznaniach. Jeśli różnica napiec nie wywoła różnic głośności większych niż 0,1-0,2dB to powinna być niezauważalna :-)
...a to można bezproblemowo ustawić.

Dla jasności. Z mojego testu dowiemy się JAKIM przybliżeniem jest abx....Paweł powyżej jakiego błędu test jest niewiarygodny naukowo ?

majkel

  • 7477 / 6109
  • Ekspert
14-04-2011, 11:49
W kółko to samo. Niech mi ktoś wreszcie powie, po trzech latach oczekiwania przeze mnie na odpowiedź - jakim sposobem ślepy test dowodzi tego co słyszę w normalnym odsłuchu? Jeśli nawet w ślepym teście usłyszę jako takie samo, to w odsłuchu jest inaczej, i o to w tej zabawie chodzi. Słyszenie odbywa się w mózgu, uszy to tylko sensor, przetwornik elektroakustyczny, który zamienia fale dźwiękowe na sygnały elektryczne interpretowane dalej przez mózg. Jeżeli test ABX powoduje, że mózg, czyli jednostka przetwarzająca, pracuje w innym reżimie bodźców i skupienia uwagi niż w relaksującym bądź artystycznie angażującym odsłuchu, to wynik słyszenia może być inny. Tak chyba mówi nauka, prawda? No więc jeśli posiadam sprzęt do słuchania muzyki poprzez jak to audiofile żargonowo nazywają odsłuchy, to kryterium doboru sprzętu do tego celu będzie odsłuch. Gdybym chciał sobie na okrągło robić w domu ślepe testy oraz namawiać na nie innych przynoszących sprzęt, to bym zakupił najtańszy, którego nie odróżnię w ślepym teście. To jest wszystko oczywistość i banał. Można nawet założyć wątek "Najtańszy zestaw stereo nieodróżnialny w ślepym teście" i na pewno znajdzie się sporo amatorów takiego, tylko niech się najpierw upewnią co do intencji zakupu i stosownie do niej wypróbują sprzęt właściwą metodą.

Vinyloid

  • 2470 / 5324
  • Ekspert
14-04-2011, 11:51
Informacja dla upartych inzynierów, a właściwie dwie:

1. Nie wiadomo, co kto słyszy w głowie bo nie istnieje naukowa metoda aby to zmierzyć.
2. Z powodu trudnej "przyswajalności" mało kto dzisiaj słucha takich wynalazków jak muzyka stochastyczna. Może z wyjątkiem głuchych inżynierów. Trudno też mówić o procesie kompozycji (w tradycyjnym tego słowa znaczeniu), bo choć reguły są dość jasne, to wyniki bardzo przypadkowe.

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6070
  • Ekspert
14-04-2011, 12:01
>> majkel, 2011-04-14 11:49:36
>Jeśli nawet w ślepym teście usłyszę jako takie samo, to w odsłuchu jest inaczej

Owszem ale jako trzeźwy człowiek jesteś zobowiązany do wysnucia z tego wniosku "podczas odsłuchu ZDAJE MI SIĘ (jedynie!, bo ptakie prawo psychologii) że kabel A lepszy od kabla B "gra", że wzmacniacz" itd. a nie łgać w żywe oczy innym i samemu sobie że kabel A JEST lepszy od B, wzmacniacz itd.

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6070
  • Ekspert
14-04-2011, 12:03
Innymi słowy: firmy przepakowujące flaki playera Bierdonkax w skrzynkę z napisem Denon - czynią słusznie!

lancaster

  • Gość
14-04-2011, 12:09
"Innymi słowy: firmy przepakowujące flaki playera Bierdonkax w skrzynkę z napisem Denon - czynią słusznie!"

Dla fanów abx z całą pewnością tak :-)))
...pomijam, sytuacje w których taniemp.  dvd potrafi zabrzmieć przyzwoicie a drogi sprżecior tak sobie. Możliwości/dopasowanie...bez znaczenia.

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6070
  • Ekspert
14-04-2011, 12:14
>> lancaster, 2011-04-14 12:09:17
>Dla fanów abx z całą pewnością tak :-))

Właśnie nie - dla audiofilów!
Żeby się ponasładzali i USŁYSZELI.

Max

  • 2204 / 5606
  • Ekspert
14-04-2011, 12:45
Ja p…le ! 42 strony watku o niczym... Jestem pod wrazeniem.

Ja lubie konkrety. No to napisze:

Ze dwa lata temu, pod wplywem for audiofilskich zaczelo mi sie wydawac, ze moj tor audio wymaga upgradu. Zaczalem odsluchy. Na pierwszy ogien poszly zrodla. Odfajkowalem Arcamy, Primarki, Cambridge, Nady, Accuphasy i inne. Wytezalem i gimnastykowalem zmysly, ale trudna i znojna to robota byla. Niemniej bardzo wciagajaca.
Roznice ? W sensie audiofilskim moze i jakies sa. W slepym tescie pewnie udaloby sie odroznic Cambridga od Accu. Reszta nieidentyfikowalna.

Potem przyszla pora na wzmaki. Byl Project, Skorpion, jakies wynalazki, ktorych nazw nie pomne, a w koncu Rudi i Luxman P200. O ile pamietam, chyba lampowy Skorpion zagral jakby gesciej i mniej wyraziscie. Porownywalem z Projectem i wybralem tego drugiego. Znaczy slyszalem róznice (?), bo o nich jest w tym watku mowa :) Chyba slyszalem... :)
Jesli chodzi o porównanie tranów - Project vs Rudi ? Moga grac oba - to bez roznicy. (Project byc moze bardziej wyrazisty - ale w skali audiofilskiej :) Luxman ? Nie porównywalem bezposrednio, ale zero szans na podanie chocby jednej cechy wyrozniajacej...

Różnica miedzy moimi zrodlami ? Ayon jest dzwieczniejszy i bardziej masywny od Denona. Czyli róznica slyszalna. Ale dla rozsadnego melomana nie musi to miec zadnego znaczenia. Roznice wykrywalne w skali audiofilskiej.     W kazdym razie po zakupie Ayona bylem z siebie dumny, ze roznice slysze. Ufff.... 10kzl nie poszlo na marne ! :)))

W tamtym czasie rozmawialem o zrodlach m.in. z Wlodkiem. Mamy go tu jeszcze czy juz zrezygnowal ? Włodku masz MBLa i tego samego ca ja Denona. Jak tam roznice miedzy nimi ? Pojawily sie jakies ? :) (oprocz zer w cenach, rzecz jasna ;)

Chce wyraznie powiedziec, ze gdyby (tfu, tfu) złodzieje opedzlowali mnie ze sprzetu grajacego, udalbym sie do salonu audio, kazal sprzedawcy zapakaowac dobry, uniwersalny (jego zdaniem) odtwarzacz za... powiedzmy 3kzl, jakiegos sluchawkowego trana, powiedzmy do tysiaca zl, nastepnie przyjechalbym do domu, podlaczyl zabawki i... zaczal sluchac muzyki, jak to mam w zwyczaju :))

Tematu "kable" w ogole nie poruszam. Mam czerwone Albedo i jakies podstawowe Acrolinki. Raz chyba probowalem je porównac. Jaki byl skutek pisac chyba nie trzeba :)

Oczywistą, ewidentną i bardzo konkretną róznice robia sluchawki. Testowalem kilkanascie par od budzetowki do hi-endu. Jedne mi sie podobaly, inne nie, ale zawsze bylo inaczej. Poszukiwania zakonczylem na GS-ach i Beyerach. W sypialni graja zamkniete DT 770, a otwarte wlasnie sobie zamówilem :) Jak juz dotra nie omieszkam sie pochwalic. W kazdym razie fanem dobrych sluchawek jestem i to sie chyba nie zmieni :))

Przepraszam, ze się wtrąciłem.
Proszę kontunuowac. :)))