Nie wrzucałbym do jednego worka ( z napisem "audiofile" ) osób , które sprzęt ( i całą resztę też ) kupują wyłącznie na pokaz ( nie dla siebie nawet , dla innych ) bacznie obserwując reakcje "zwiedzających" na wiadomość ile to coś kosztowało , jaka to nowość czy rzadkość na skalę światową . To posiadanie bez przekonania , bez zamiłowania - to nie jego konik , jego konikiem to "gromadzenie" min zajomych . To dwa różne światy .
A co do przykładu z zegarkami ......
Zaraz na początku lat 90-tych pewien producent oprawek okularowych chciał zainteresować nimi rynek rosyjski ( wtedy jakże trudny jeśli chodziło o wejście zagranicy ) . Żeby uzyskać pozwolenie na ich sprzedaż musiał udać się do jakiegoś urzędnika ministerialnego odpowiadającego za kontakty handlowe z zagranicą . Długo się starał , ale w końcu udało się i nawija mu przez godzinę jakie to ma fajne , lekkie , eleganckie i MODNE i ... usłyszał , że rosyjskie ( wtedy przeważnie rogowe , nawet u nas obciachowe ) też są w każdym skepie optycznym i nie potrzeba innych i ... do widzenia .
Wtedy spytał Rosjanian w czym przyszedł do pracy ( akurat było zimno i lało ) ? - W płaszczu ? A czemu nie w worku po kartoflach ? Chwila ciszy i ... dostał pozwolenie !!!