>> General Daimos, 2013-01-21 20:13:06
Gustawie słuchając Pendereckiego nic nie "dostrzegasz" a czy dostrzegasz cokolwiek w muzyce (o ile wg Twoich miar jest to muzyka) Stockhausena?
Słuchałem różnych kompozycji Stockhausena przez kilka godzin. Cóż mogę powiedzieć? Pierwszą rzeczą jest to, że doceniam fakt, że Stockhausena nie jada tyle grochówki co mistrz Penderecki i dzięki temu nie słychać muzycznych wzdęć (a bardziej precyzyjnie nadęć). Truizmem będzie stwierdzenie, że trafiłem zarówno na kompozycje interesujące jak i kompletnie niestrawne, nie tylko z muzycznego punktu widzenia ale również z psychofizycznego (reakcja organizmu podobna jak w przypadku trzeszczenia styropianu).
Przykładowo - takie kompozycje, które obrazują muzycznie znaki zodiaku są ciekawe, nie powodują nudy i nie mam odruchu zrywania słuchawek z uszu. To samo z kompozycją wklejoną wcześniej przez 4m z której się tak nabijałem. Jest to ciekawe i nie nudzi. Są tam emocje, zwykle niepokój i tajemniczość. Gdybym miał to przyrównać do malarstwa to jest to abstrakcja zmieszana z impresjonizmem ;-) Są niestety też inne przykłady, mniej pozytywne w odbiorze, przy słuchaniu których mam wrażenie, że to pijany orangutan bawi się oscyloskopem. Nazywanie tego czegoś muzyką, w mojej opinii, może być jedynie kiepskim żartem albo efektem niedotlenienia mózgu. Zastanawiałem się też ile w muzyce Stockhausena jest świadomej koncepcji a ile improwizacji i przypadkowości. Jak Stockhausen zapisywał nutami te swoje niektóre "oscyloskopowe" utwory? "Lewy potencjometr w Moogu, w trzecim górnym rzędzie, obrócić o dwa stopnie w lewo"?
Jak widać mam mieszane uczucia. Rozumiem, że niektóre kompozycje mogą być dla kogoś interesujące ale uważam, że jest cała masa ciekawszej muzyki od tej komponowanej przez Stockhausena, również tej elektronicznej, (n.p. wczesne kompozycje Tangerine Dream) która nie mniej ciekawie działa na wyobraźnię.
W związku z tym pozostanę, jako wzorcowy przedstawiciel kołtuństwa, w nieświadomości geniuszu tego największego kompozytora XX wieku i swoje muzyczne zainteresowania skierują w stronę twórczości innych, mniej genialnych od Stockhausena, kompozytorów :-)