Mam CAL, więc z definicji jestem pasjonatem słuchawek zamkniętych <żart>
Do tego czasu nie słyszałem dosyć dobrych słuchawek otwartych, ale nie słuchałem dużych słuchawek z półki wyższej niż CAL. Zdarzały się tylko dokanałówki za 1000zł.
Co do docisku to zmienia to objętość komory przetwornik-ucho. Wczoraj tak zainstalowałem jedne pady, że były super szczelnie z bardzo małą komorą. Brzmiało to jak epki po drobnym podrasowaniu. Po prostu wysoki bas był bardzo podbity. Stąd są dwie metody na poprawę ciśnienia: rozszczelnianie tej komory lub jej powiększanie. Osobiście mi się nie podoba takie podbicie wysokiego basu. Analizuję drogę dźwięku i wygląda na to, że ciekawie wyglądałby mały kanał w pobliże ucha, żeby ukierunkować bas, a następnie zostawić drogę dla powietrza, czyli nie trzymać tego szczelnie.
Od wczoraj słyszę małą wadę obecnego rozwiązania, ale to może wina lekko zmienionego tłumienia i dociśniętej komory za przetwornikiem. Ta wada to przy mocnym impulsowym bębnie basowym lekkie pierdzenie. Przy niskim basie nie ma tego problemu, więc stawiam to na komorę.
Co więcej wczoraj po otwarciu pojawiła się podbita niska średnica. Przy zamknięciu tego nie miałem. Spróbuję powiększyć któryś otwór, żeby zacząć spuszczać niską średnicę, bo obecnie dochodzę do wysokiego basu.
Mam wrażenie, że po otwarciu muszli membrana trochę szaleje i jest za bardzo podatna. Jest przyjemniej, ale miejscami wychodzą drobne wady. Jest klasa wyżej, ale w gorszym wykonaniu.