Audiohobby.pl

Fanklub Grado

Alucard

  • 2552 / 3604
  • Ekspert
14-12-2019, 18:40
Coś podobnego o RS1e czytałem, 50 godzin i spokój, te PS500e też zmieniały się mało, reagowały tylko na zmiany w torze najbardziej, ale to jednorazowo bardziej, nie długofalowo. Największe zmiany obserwowałem przy SR225e ale podejrzewam ze to mogła być sprawa słabszego toru lub nie pasującego.  Teraz mogłoby być z nimi tak jak resztą. Chętnie kupiłbym jakieś tanie używane SR80e które miałbym w razie czego do telefonu chociażby tylko po to żeby to sprawdzić. Jeśli to wygrzewanie w nowej serii to kwestia jakości toru  trochę smiesznie by było :D Teoretycznie piszą o "destressed" driverze. Ostatnio miałem jeszcze wrażenie jakby w PS500e przybyło masy ale to jakięs naprawdę nieznaczne zmiany postępujące na przestrzeni wielu godzin, ogólnie to spokój i po tych 50 godzinach juz całkiem nieźle. Pamiętam że największa zmiana wynikająca z wygrzewania PS500e na początku była taka że po jakims krótkim okresie zaczęly grać swobodniej jakby i to zauwazalnie, tak jakby ktoś spuścił ciśnienie z dżwięku, odjął jakieś napięcie i to była największa zmiana.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

gruesome

  • 778 / 5834
  • Ekspert
14-12-2019, 19:12
Moje RS2e po wstępnym wygrzewaniu ok. 100 godzin zaliczyły basowo-mgliste zejście ok. 300 godziny, z którego wychodziły ok. 100 godzin. To zejście zostawiło dźwięk masywniejszy i gęstszy.

Więc ja tam podtrzymuję legendę o 1000 godzin wygrzewania :).

Ciekawe, ile GS1000 mają przegrane...

pastwa

  • 3815 / 5896
  • Ekspert
14-12-2019, 19:19
U mnie proces rozgrywania sie przetwornikow w Gh2 przebiegal w innym kierunku, od mega gestego i ciezkawego, plus mocno podbitego gornego basu, do takiego o znacznie zdrowszych proporcjach, ale stalo sie to na przelomie zaledwie 2 dni, od wczoraj, mimo dalszych godzin przebiegu nie ma juz zadnych slyszalnych zmian. Pewnie cos tam sie ruszy jeszcze w granicach 3-5% za kolejne 200h, ale to juz bez znaczenia, mysle.

Alucard

  • 2552 / 3604
  • Ekspert
14-12-2019, 19:32
Z tych małych przetworników byłem w stanie usłyszeć jakieś zmiany maks do może 400 godzin na SR225e, to było jakeiś pół rok grania po którym to czasie grały zupełnie inaczej, fakt. To było na starym secie. Teraz z PS500e prawie nic się nie dzieje, reagowały na zmiany w torze, wygrzewanie było mało znaczące raczej. Żadna potężne zmiany nie nastepowały. Zauważyłem że im bardziej rozdzielcze i i czyste brzmienie na początku oraz tor z jakiego startują słuchawki, tym mneijsze znaczenie tego "legendarnego" wygrzewania.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

pastwa

  • 3815 / 5896
  • Ekspert
14-12-2019, 19:39
Im sie sluchawki dluzej wygrzewaja (mowa o przegieciach czasowych) tym bardziej podejrzany jest moim zdaniem przetwornik, zla selekcja jakosciowa, zle zaprojektowany, itp.

-Pawel-

  • 4724 / 5501
  • Ekspert
14-12-2019, 19:39
Ciekawe, ile GS1000 mają przegrane...
Skoro grają tak jak popisałeś, to na pewno nie grozi im już żadna zmiana, ani też awaria. Te stare wersje niewygrzane strasznie świszczały i brakowało im masy przez bardzo długi czas zanim się dotarły.

pastwa

  • 3815 / 5896
  • Ekspert
14-12-2019, 19:42
Stare GS-y jak mialo cos w nich padac to na samym poczatku raczej, dlatego mocno uzywane i sprawne to najlepszy zakup.

gruesome

  • 778 / 5834
  • Ekspert
14-12-2019, 20:12
Ciekawe, ile GS1000 mają przegrane...
Skoro grają tak jak popisałeś, to na pewno nie grozi im już żadna zmiana, ani też awaria. Te stare wersje niewygrzane strasznie świszczały i brakowało im masy przez bardzo długi czas zanim się dotarły.

Brzmi dobrze, na moje uszy są całkowicie wygrzane. Jak się nie zepsują to będzie fajnie, bo za nówki na tym poziomie trzeba dać kilka razy więcej.

Słuchałem na nich klasyki, moim zdaniem doskonale oddana atmosfera sali koncertowej. Metallica też z należytą barwą. W obu tematach większość słuchawek audiofilskich będzie się wykładała, bo będzie grała po swojemu, z wygładzeniem/zmiękczeniem/ociepleniem, tutaj bardziej słychać same instrumenty. Charakter brzmienia określiłbym jako głośnikowy, można też powiedzieć, że słychać, że to słuchawki drewniane. I średnica, i sopran jest spory objętościowo, nie otłuszczony/zmiękczony jak w planarach i nie ocieplony, tak bardziej kolumnowo podany.

Sekator

  • 447 / 3314
  • Zaawansowany użytkownik
14-12-2019, 21:26
Ja tam pamiętam jeszcze jakie zachwyty budziło granie Sennheiser HD600 czy choćby AKG K701.
Kiedyś zapytałem na forum, co się stało przez ten czas, że dziś już nie grają tak "cudownie"?
Popsuły się? Sprzęt towarzyszący jest gorszy? Okazuje się, że po latach ludzie mają już trochę inne gusty i trochę inne oczekiwania. Mieli okazję od tamtej pory posłuchać iluś nowych konstrukcji i zobaczyć, że jednak może być lepiej.
Ja osobiście nie słyszę tego "lepiej". Ale na mnie nie działa magia ceny.

pastwa

  • 3815 / 5896
  • Ekspert
14-12-2019, 21:28
Ja osobiście nie słyszę tego "lepiej". Ale na mnie nie działa magia ceny.

Ja bym wrecz powiedzial ze Ciebie wyzsza cena zniecheca do sluchawek juz na samym starcie ;'))

gruesome

  • 778 / 5834
  • Ekspert
14-12-2019, 22:15
Ja tam pamiętam jeszcze jakie zachwyty budziło granie Sennheiser HD600 czy choćby AKG K701.
Kiedyś zapytałem na forum, co się stało przez ten czas, że dziś już nie grają tak "cudownie"?
Popsuły się? Sprzęt towarzyszący jest gorszy? Okazuje się, że po latach ludzie mają już trochę inne gusty i trochę inne oczekiwania. Mieli okazję od tamtej pory posłuchać iluś nowych konstrukcji i zobaczyć, że jednak może być lepiej.
Ja osobiście nie słyszę tego "lepiej". Ale na mnie nie działa magia ceny.

@Sekator a co takiego fajnego w K701, że wykupujesz zapasy? Ten efekt 3D?

Pamiętam, że jak się wygrzało je 1000 godzin i podłączyło do Lebena za 20 tys., to brzmienie podobno było high-endowe :).

umiarkowanyfil

  • 18 / 2029
  • Nowy użytkownik
14-12-2019, 23:03

Pamiętam, że jak się wygrzało je 1000 godzin i podłączyło do Lebena za 20 tys., to brzmienie podobno było high-endowe :).
ale wtedy już by się Sekatorowi nie podobały, bo on nie trawi high-endu ;-)

Karol

  • 2011 / 4326
  • Ekspert
14-12-2019, 23:04
Ja osobiście nie słyszę tego "lepiej". Ale na mnie nie działa magia ceny.

Ja bym wrecz powiedzial ze Ciebie wyzsza cena zniecheca do sluchawek juz na samym starcie ;'))


@pastwa to już nie można się snobować się na tanie słuchawki? Wszyscy muszą na drogie? ;)

Chcę zauważyć, że można AKG K701 dobrać taką muzykę, że będą rewelacyjne.
Jeżeli ktoś słucha koncertów skrzypcowych, to na drogich Staksach, wcale nie będzie specjalnie lepiej.
A tak zwane "dożynanie strun", moim zdaniem, na K701 brzmi bardziej efektownie i prawdziwie.

Niedawno temu @pastwa podał link do testowania basu.
...
A test zejscia basu mozna sobie zrobic tez i na takim prostym samplu:



Posłuchałem tego sampla na Stelliach i bass słychać od 5Hz. Na MJ2 tak samo. To poszukałem innych.
Okazało się, że na Stelliach spokojnie słychać go od 2Hz, a na MJ2 od 3-4Hz.
Pomyślałem, że guzik można sprawdzić na takich samlach, bo ten bas słychać pewnie na każdych słuchawkach.
Żeby tylko to potwierdzić, podłączyłem AKG K701, no i okazało się, że go słychać, ale dopiero gdzieś od 16-18Hz.
K701 mam modowane, tzn. zdjąłem tę zaślepkę ze środkowego portu bass refleksu.
W niemodowanych, jest pewnie trochę gorzej z tym basem. Moim zdaniem AKG K701 to dobre słuchawki.
Mają dobrą bardzo dobrą przestrzeń i wysokie oraz dobrą, równą średnicę. Były reklamowane jako świetne słuchawki do muzyki klasycznej. Niestety nie są to słuchawki dla tzw. basolubów i wielbicieli dobrze wybarwianego dźwięku.
Ja uważam je za raczej chłodne w odbiorze. Dokładne i bardzo poprawne, ale bez tzw. biglu.
« Ostatnia zmiana: 14-12-2019, 23:22 wysłana przez Karol »

Gustaw

  • 3856 / 3318
  • Administrator
14-12-2019, 23:23
Zastanawiam się tylko jako można usłyszeć na Stellach 5Hz jeżeli zakres słuchu ludzkiego zaczyna się od 16 :-)

majkel

  • 7476 / 5896
  • Ekspert
14-12-2019, 23:26
Zastanawiam się tylko jako można usłyszeć na Stellach 5Hz jeżeli zakres słuchu ludzkiego zaczyna się od 16 :-)
To jedno, a drugie - ciekawi mnie z jakim spadkiem przenosi taką częstotliwość wzmacniacz. :) Tu już impedancja samej sekcji zasilania dochodzi do głosu. No i pewnie doszła - w postaci zniekształceń, bo tylko to można usłyszeć na 5Hz.