Audiohobby.pl

Fanklub Grado

gruesome

  • 778 / 5834
  • Ekspert
16-12-2019, 19:54
W drewnianych Grado da się w ogóle w miarę bezinwazyjnie wymienić kabel? Żeby wyjąć przetwornik, trzeba bodajże podgrzać klej. A potem przykleić na nowo. Ryzyko, że właściwości akustyczne się zmienią, spore.

-Pawel-

  • 4724 / 5501
  • Ekspert
16-12-2019, 20:00
Jak już to tylko wysyłać do USA do firm, które robią to od dawna. Wówczas małe jest ryzyko utraty właściwości sonicznych.

Alucard

  • 2552 / 3604
  • Ekspert
16-12-2019, 20:03
Dajcie spokój, wężyska są solidne ale nie ma jakiegoś problemu. GS1000e też miałem i nic się nei działo. I z PS2000e też nie będzie raczej. Może i cieżkie i ten kabel itd ale kładziesz to na biurku czy coś jak słuchasz i już. Przecież nie stoimy jak słuchamy, tylko się siedzi, chyba że ktoś chce biegać. Ale to niech sobie pchełki kupi albo kossy i już, a Grado to do słuchania w domu. Chociaż czas mi się włącza z nimi taki headbanging że hej ;) No wtedy może i spadną ;)
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

pastwa

  • 3815 / 5896
  • Ekspert
16-12-2019, 20:13
Ja mialem zainstalowany od nowosci w starych GS1000 lepszy kabel (Moon Audio), ktory byl ciezszy niz ten obecny fabryczny ;")

Nie sadzilem jednak ze to moze byc problem, jak tu koledzy pisza, ja przynajmniej przez 10lat ich uzytkowania nie zaznalem z tego powodu zadnego dyskomfortu.

gruesome

  • 778 / 5834
  • Ekspert
16-12-2019, 22:30
Słucham swoich GS1000 i dla mnie zupełnie nie brzmią jak z opisów. Eteryczne brzmienie - nie, raczej masywne i ukazane przez wyraźne bryły. Odloty przestrzenne - nie, raczej scena stabilnie zdefiniowana, z bardzo dobrą gradacją wgłąb, faktycznie trochę większa i bardziej otwarta od reszty słuchawek, ale bez przesady. "Romantyczny przekaz" - nie, raczej naturalizm w stylu kolumnowym. "Poetyka smutku i pożegnania" - tu się zgodzę, barwy są chłodne, do Marszu Żałobnego tylko te GSy :). Do tego masywny bas w subwooferowym stylu. Nie tego oczekiwałem, ale jestem zadowolony, "drewniany naturalizm" i neutralne barwy to coś, co mi bardzo odpowiada, to są najbardziej kolumnowe słuchawki z tych, jakie słyszałem.

Ale pewnie mam za słabe źródło (czekam jeszcze na DAC od Majkela), romantyczne odloty to raczej nie na plastikowym pendrajwowym DACu ;).

pastwa

  • 3815 / 5896
  • Ekspert
16-12-2019, 23:24
Ten bas wlasnie tak w nich lubi 'dmuchac' na przestrzen, co daje wrazenie potegi. Mnie by ciekawilo jak odbierasz ich granie kiedy glosno, duzo i szybko sie dzieje.

gruesome

  • 778 / 5834
  • Ekspert
17-12-2019, 00:21
Słucham właśnie czegoś trochę mocniejszego (Armia - Der Prozess) i grają super. Całościowa potęga brzmienia połączona z poprawną barwą gitar elektrycznych (o to ciężko moim zdaniem, większość słuchawek będzie tu kolorować po swojemu). Duża ogólna rozdzielczość i trójwymiarowość poszczególnych dźwięków, ale realizowana nie przez ostre kontury podawane prosto do ucha, bo każdy dźwięk gra razem ze swoim powietrzem (tak jak na kolumnach). W takiej muzyce gdzie dużo się dzieje daje to fajny efekt, trochę jak efekt ściany w planarach, bo tu nawet wysokie tony mają swój rozmiar i masę. Wokal wycofany. Bas taki właśnie subwooferowy, potężny i mięsisty, choć nie wchodzi na średnicę, mógłby być szybszy. Makrodynamika dobra, ale trochę odstaje od słuchawek planarnych.

Właśnie w takiej cięższej muzyce i klasyce te GSy brzmią moim zdaniem najlepiej, tutaj nie myślę nawet o próbowaniu innych słuchawek.

Acha, i nie wiem, na ile tu opisuję te GSy, a na ile wzmacniacz Majkela (Earia). Podłączyłem kontrolnie GSy do Micromegi i było sporo gorzej, bardziej płasko, mniej potęgi, średnica pokolorowana. Wydaje mi się, że neutralność barwowa, potęga, trójwymiarowość i masa sopranów to w dużej mierze cechy tego wzmacniacza.

Zastanawiam się, czy nie przerobić końcówki kabla na XLR (to akurat podobno proste w Grado), bo w tej Earii XLR brzmi dość mocno inaczej wg moich prób z Fosteksami (na plus przejrzystość i energia średnicy), myślę, że to mogłoby zagrać bardzo ciekawie z tymi GSami.

majkel

  • 7476 / 5896
  • Ekspert
17-12-2019, 08:58
No właśnie miałem sugerować założenie XLRa. Wyjście XLR ma bardzo niską impedancję vs. 18Ω na jacku. W dużych Grado jest większa górka na impedancji wokół 90 Hz niż w małych modelach, więc z XLRa ten bas powinien się nieco przyciszyć i skondensować, ogólne wrażenie grania pójść w stronę dosłowności i precyzji. Przestrzeń też się może wyraźniej rozłożyć, bo tu jedną z ról gra wyrazistość tych delikatnych i odległych dźwięków sopranowych.

Alucard

  • 2552 / 3604
  • Ekspert
17-12-2019, 14:43
Dobra posłuchałem, potestowałem, Grado swoje odleżały, Audeze dostały wycisk, potrzepał im Hedonic membrany nawet sposobem majkela itd itp. Werdykt: LCD2C nie są w stanie zastąpić PS500e. Cholera, chyba mało słuchawek jest. Nie ma chyba w tej cenie słuchawek które są w stanie przebić te PS500e. A je chciałem sprzedać :) Trzeba celować dużo wyżej niż 2400zł żeby je przebić.  Nie wiem jak grają RS1e ale wydaje mi się że trzeba by z linii Grado najprędzej celować w GS2000e żeby było coś widocznie lepiej. Sory Audeze, John Grado jednak wie co robi. Słuchawki od starego wygi znowu się obroniły.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

gruesome

  • 778 / 5834
  • Ekspert
17-12-2019, 15:33
Jeśli chcesz mieć przede wszystkim szybki dźwięk "prosto do ucha" to duże Grado raczej tak nie zagrają, przez inną konstrukcję grają bardziej oddalonym i mocniej osadzonym dźwiękiem, podobniej do innych słuchawek. Więc w tym temacie może być ciężko o coś wyraźnie lepszego od PS500e, tylko jakieś wariacje jak RS1 czy GH2.

Alucard

  • 2552 / 3604
  • Ekspert
17-12-2019, 15:38
RS1 i GH2 nie będą neutralne w odbiorze, czyli na dłuższą metę jednak chyba meczące odrobinę albo ciągnące pewne rzeczy w muzyce w jakąś tam stronę. Zostanę chyba z PS500 na razie. Szybki dźwięk jak najbardziej, ale potrzebna mi wielkość tego dźwięku, potęga. Do ucha niekoniecznie, ale bas w tym stylu już tak. Ten bas jest tak ciężki do pobicia że sam sobie nie zdawałem sprawy z tego. Żadne moje słuchawki nei dają rady na dole względem PS500e i tu nie chodzi o ilość bo LCD2C ułomne tutaj nie są też.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

pastwa

  • 3815 / 5896
  • Ekspert
17-12-2019, 16:04
Alu, do Twojej elektroniki takie RS1 czy Gh2 sa az za neutralne ;')

gruesome

  • 778 / 5834
  • Ekspert
17-12-2019, 16:11
Porównałem impakt samego basu na jakiejś elektronice:


GS1000 mają niezły impakt i bas taki bezpośrednio uderzający w głowę, nie oddalony jak na jakichś Sennheiserach czy Beyerdynamikach. RS2e w porównaniu mają trochę lepszy sam impakt, fakturę i szybkość. Ale też słychać, że mocno obcinają subbas i ogólnie bas dużo mniej mięsisty.

Więc może z tych dużych Grado coś będzie do elektroniki, sam nie wiem, które bym wolał pod względem przyjemności z odbioru samego basu.

Do wyczynowego samego basu jak pisałem myślę że trzeba brać jakieś zamknięte jak TH900 czy Stellie. Tylko mi w takich słuchawkach na dłuższą metę by przeszkadzało wycofanie i wygładzenie średnicy (nie wiem czy to dotyczy Stelli, ale TH900 czy D7200/9200 raczej na pewno).

Alucard

  • 2552 / 3604
  • Ekspert
17-12-2019, 16:14
To dotyczy już PS500e chociaż nie aż w takiej skali. Ale względem RS2e wycofują i wygładzają, za to mięcha mają więcej od RS2e, dlatego dobrze ze one zostały. Moim zdaniem pomimo tego że nie grają tak ożywczo jak RS2e, to jest to krok naprzód względem niższych drewniaków.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

Alucard

  • 2552 / 3604
  • Ekspert
17-12-2019, 16:16
Za to GS1000e można traktować jako krok naprzód wzgledem PS500e i RS2e ale jeśli nie słuchasz w ogóle elektroniki czy czegoś co wymaga chociaż średnich basów.  Za to fajne do akustyki czy wokali dla starych dziadków.  Dobrze że przynajmniej stare GS1000 mają jakiś tam niższy bas.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.