Audiohobby.pl

Fanklub Grado

zibra

  • 812 / 5203
  • Ekspert
05-09-2011, 21:51
niestety, ale bardzo mi sie podobaly:( bedzie okazja ich posluch. Fallow przygotuj uszyska!:)))
The Protagonist DAC by McGyver, Black Pearl by Majkel, DT1350 by Germany, Shure SRH940 by USA:)

fallow

  • 6457 / 6077
  • Ekspert
05-09-2011, 21:54
Przygotuje specjalny rytualny koc oraz plastry tamujace krwotok z uszu. Postaram sie tez zabrac specjalna tabliczke pamiatkowa :)

zibra

  • 812 / 5203
  • Ekspert
05-09-2011, 22:01
to wszystko kwestia amlifikacji!
The Protagonist DAC by McGyver, Black Pearl by Majkel, DT1350 by Germany, Shure SRH940 by USA:)

fallow

  • 6457 / 6077
  • Ekspert
05-09-2011, 22:15
Moj Dziadek Vito tez tak mawial, kiedy konczyl glaskac kota z lewej strony.

pastwa

  • 3828 / 6107
  • Ekspert
05-09-2011, 22:35
Ja to jestem pewien podziwu dla chlopakow ze maja takie zaciecie do sluchawek, ja sie wycofalem z tego tematu i przemalowalem ostatecznie na kolumny, bo to jest chyba najwygodniejszy sposob na obcowanie z muzyka, dla mnie, ma sie rozumiec ;\'))

fallow

  • 6457 / 6077
  • Ekspert
05-09-2011, 22:40
Dla mnie tez Pastwa, dla mnie tez. Ale jak mawial Dziadek Vito, gdzie kucharek szesc tam John Grado prosi o nalezna czesc.

domzz

  • 1113 / 6024
  • Ekspert
06-09-2011, 08:39
>> zibra, 2011-09-05 21:43:09
RS1 tez na mnie zrobily wrazenie, jak zadne inne sluchawki. moze poza dt880, ale wieksze. chce ich znow posluchac, zeby sie upewnic co do milosci, ale kolega, ktory je ma jest zapracowany:P o zesz Ty

Pamiętam jak na nas obu robiły wrażenie i jak wiesz, gdy coś co robi wrażenie należy to czym prędzej posiąść ;)

Po wielu odsłuchach i porównaniach stwierdzam, że Grado RS1i:
- nie graja tak wyśmienicie
- jeśli ma się DT880pro, to zakup RS1i jest kompletną głupotą
- jeszcze większą głupotą jest wydawanie na nie więcej niż $399 (ze wszystkimi kosztami łącznie)
- to po prostu dobre słuchawki ale nic więcej
- hehe... może się wygrzeją? (człowiek od którego je kupiłem, twierdził, że prawie w ogóle ich nie słuchał)
- są otwarte i wygodne
- nie są wcale takie łatwe do napędzenia

wniosek na dzień dzisiejszy: NIE BYŁO WARTO
(ale może z czasem wrócą do łask, zobaczymy...)

asmagus

  • 4439 / 5656
  • Ekspert
06-09-2011, 09:15
Nie wiedziałem, że są jeszcze "szaleńcy" nabywający RS1/1i ;)

Max

  • 2204 / 5604
  • Ekspert
06-09-2011, 09:40
>> fallow, 2011-09-05 22:40:48
Dla mnie tez Pastwa, dla mnie tez. Ale jak mawial Dziadek Vito, gdzie kucharek szesc tam John Grado prosi o nalezna czesc."

Tam gdzie jest jedna kucharka na powierzchnie mieszkalna, mozna sie delektowac dzwiekiem plynacym z kolumn,  tam gdzie kucharek jest szesc o kolumnach mozna zapomniec.
GS-1000 to jedyne nauszniki ktore przetrwaly u mnie audiofilskie burze, a dla słuchawek jako takich nie ma alternatywy.

-Pawel-

  • 4739 / 5712
  • Ekspert
06-09-2011, 10:13
>> pastwa, 2011-09-05 20:58:12
Moje GS-1000 tez tak kiedys graly jak byly zupelnie nowe, przesadnie kremowo, bezpiecznie dla uszu, bez wzgledu na muzyke (mogles najwiekszy jazgot zarzucic i nic), gory wrecz mi brakowalo w pierwszych miesiacach, dopiero z czasem sie rozegraly i staly bardziej drapiezne, wyjasnialy, tak samo pewnie bedzie i tutaj.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Nie wiem jak to możliwe, ale słuchając wczoraj w nocy już na wzmacniaczu, zauważyłem, że dostały na nim lepszej dynamiki i przestrzeni, tak słucham i słucham...no kurcze one są na bank wygrzane! Wiem jak grają surowe GS1000i i RS2i i wiem jak zmienia się w nich góra po czasie, jak i również bas. Te RS1 są jasne i bardzo dobrze dociążone, góra jest dobrze podkreślona ale niesamowicie gęsta, nie syczy jak w RS2i, które grały dobrze tylko na DACu majkela. Do tego niesamowita przestrzeń, szybkość, czystość, czarne tło i wszystkie inne dodatki, każdy niech sobie nazwie to po swojemu. Nie ma w nich nic z kremowości i zamulenia, które znam z surowych egzemplarzy innych Grado. Audiosystem chyba sobie w kulki leci, że sprzedaje sztuki z tak dużym przebiegiem. Ktoś je musiał wcześniej używać, ale nie mam się do czego przyczepić bo są w dobrym stanie jak na Grado oczywiście. Jednak przyciemniony odcień szmatek na przetwornikach świadczy o tym, że były na pewno na czyichś uszach. Klasyka podoba mi się na nich bardziej niż na GS1000i, gdzie wszystko rozbiegało się gdzieś po kątach. Tutaj pociągnięcia skrzypiec są bardziej przenikliwe i nasycone, ale jednocześnie struny wydają się być grubsze. Bas szybki i punktowy no i ta piękna średnica. Przestrzeń pracuje bardzo trójwymiarowo, jest bardziej bezpośrednio ale nie odczuwa się ograniczeń. GS1000i po prawie 2tys godzin przebiegu miały nad nimi trochę przewagi w kilku aspektach, ale w całokształcie prezentacji RS1 podobają mi się bardziej ;P

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek

majkel

  • 7477 / 6107
  • Ekspert
06-09-2011, 10:27
Paweł, Twój opis dobrze oddaje brzmienie RS1 wygrzanych w wersji bez guzików. Wcześniejsze wersje były nieciekawe - te z guzikami, nie vintage. Grały w sumie mniej interesująco od RS2. Całkiem możliwe, że Ci sprzedali egzemplarz, który wisiał w krakowskim HiFiReference, bo niedawno Audio System zlikwidował ten sklep. Ja go słuchałem z pierwszą wersją BP i zgrywało się świetnie, ale miałem wtedy też T1 ze sobą, i zgodnie stwierdziliśmy z panem sprzedawcą, że Beyery są lepsze lub dużo lepsze - zależnie od aspektu. Ostatnie dwa meetingi pokazały, że DT880 wciąż błyszczą jako konstrukcja. Prędzej bym do nich wrócił niż do T1, ale mam teraz zmodowane HD565 i nie ciśnie mnie na zakup kolejnych słuchawek średniej klasy. Polecam zapoznać się z Shure SRH-940 jeśli RS1 tak się podobają.

zibra

  • 812 / 5203
  • Ekspert
The Protagonist DAC by McGyver, Black Pearl by Majkel, DT1350 by Germany, Shure SRH940 by USA:)

majkel

  • 7477 / 6107
  • Ekspert
09-09-2011, 01:27
Wychodzi na to, że odkopali design HF2 i zmienili napis, a może coś jeszcze?

http://gradolabs.com/page_headphones.php?item=d591958ec49fad264e22d3a4ce8777ff

-Pawel-

  • 4739 / 5712
  • Ekspert
09-09-2011, 08:40
A ja odkryłem niedawno bardzo tani i bardzo wydajny sposób na pędzanie wysokich Grado - Marantz PM-45. Little Dot przy nim zabrzmiał chudo, bez ciała i barwy. A cena tego Marantza z drugiej ręki to ~300zł. Jeśli chodzi o pędzanie RS1 to nie miałem żadnych wątpliwości co do jego wyższości nad "maluchem". To była prawdziwa przepaść. Jest wydajniejszy od Grand Twina i wszystkich innych wynalazków jakie miałem, membranami RS1 miotał jak szatan hehe. Szkoda, że nie miałem okazji posłuchać go z GS1000i no ale trudno, teraz i tak będę miał większą radość ze znacznie tańszego systemu :)

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek

Mnementh

  • 118 / 5714
  • Aktywny użytkownik
09-09-2011, 08:50
Ja potwierdzam to co mówi Paweł. Sam mam model PM-54II. I spokojnie napędza wszystko od orthodynaminów, poprzez piezoelektryki aż do zwykłych dynamików :D