Audiohobby.pl

Najprostsze wzmacniacze mocy

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
08-02-2014, 16:32
Proponowałbym Ci raczej modernizację tego wzmacniacza,który masz,bo naprawdę dobre wykonania EL84 pracujące w godnym układzie trudno przebić.

jjurek

  • 2067 / 6034
  • Ekspert
08-02-2014, 18:44
Zamiast scalaków proponuję taki prosty układzik:

http://www.irf.com/technical-info/appnotes/an-948.pdf

zibra

  • 812 / 5199
  • Ekspert
08-02-2014, 19:13
Ciekawostka:))

The Protagonist DAC by McGyver, Black Pearl by Majkel, DT1350 by Germany, Shure SRH940 by USA:)

janek2A3

  • 114 / 4787
  • Aktywny użytkownik
09-02-2014, 00:43
Dziękuję za odpowiedź (almagra). Nie mniej jednak brakuje mi wiedzy aby go zmodernizować. Moc 5W tych 2 lampek EL84 pracujących w trybie triodowym jest w zupełności wystarczająca aby napędzać średnicę i wysokie zrobione na starych papierowych Isophonach - słucham gdzieś tak na 2W. Natomiast nie daje rady pociągnąć tego papierowego basowca Tesli (bądź co bądź o dużej skuteczności).

Jak bym mógł prosić o jakąś podpowiedź w jakim kierunku pójść aby zmodernizować ten wzmacniacz.

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
09-02-2014, 14:03
Po pierwsze primo:jakie są wymiary traf głośnikowych?Bo jeżeli są za małe,to nic się nie da za bardzo zrobić.

janek2A3

  • 114 / 4787
  • Aktywny użytkownik
09-02-2014, 18:48
Trafa zostały zamówione u Pana Ogonowskiego dokładnie pod te lampy i pod ten układ (SE) czyli ze szczeliną powietrzną. Model LO SE20-1. Akurat nie ma ich na stronie Ogonowskiego. Załączyłem zdjęcie tych traf i schematu wg. którego zrobiłem wiele lat temu ten wzmacniacz. 3 lata temu zrobiłem lekki "upgrade" wzmacniacza oddając go do firmy Sonus Oliva.

Jako, że jest to dział o najprostszych wzmacniaczach, to mogę ten układ szczerze polecić każdemu, kto chciał by spróbować sił z lampowymi. Ja zrobiłem go pierwotnie z części ze złomu (stare kondensatory elektrolityczne, trafa głośnikowe z telewizora, lampy skądś wyciągnięte itp). Mimo to grał jak dla mnie bardzo dobrze, czysto, bez podbarwień, bardzo szczegółowo. Stare, budżetowe  wzmaki firmowe nie dawały rady, ja już bynajmniej nie mogłem ich słuchać mając za porównanie tą małą lampkę - polecam.

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
09-02-2014, 18:58
Najprostszą rzeczą,która otworzy wzmacniacz jest zmaiana sprzężenia zwrotnego.Uzwojenie głośnikowe ma być nie połączone galwanicznie z masą,gdyż zwiększa to bezsensownie pasożytniczą pojemność.Można dla bezpieczeństwa jeden koniec połączyć z masą dużą opornością dla odprowadzenia statyki z kabla.Katodowe oporniki obu lamp końcami od strony masy należy połączyć wspólnym nastawnym rezystorem ok 20 omów,tak jak pisałem w wątku o sprzężeniach dodatnich.Zadziała to o niebo lepiej!

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
09-02-2014, 19:11
Oczywistą oczywistością jest zastąpienie WSZYSTKICH kondensatorów elektrolitycznych niepolarnymi,prostowanie koniecznie na lampie,żarzenie absolutnie 50Hz-broń Boże stałym,no i jakim prawem jest tam ten kondensator mostkujący uzwojenie pierwotne.

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
09-02-2014, 19:35
Można pomyśleć również o galwanicznym sterowaniu między lampami,czyli wyrzuceniu kondensatora sprzęgającego,a można to osiągnąć przez zwiększanie oporu katodowego tak,aby odkładało się na nim napięcie rzędu 100-150V,wówczas można tak dobrać napięcie zasilania drivera,aby wymagana polaryzacja siatki lampy końcowej była taka jak wymagane napięcie na anodzie drivera.Tylko opornik antyparazytowy i jazda!Niestety wymagane jest zwiększenie napięcia zasilania o spadek napięcia na rezystorze katodowym,albo zasilanie napieciami symetrycznymi.Nawet gdyby kondensator sprzęgający był elementem idealnym,czyli czystą pojemnością,to i tak by szkodził ponieważ szkodzi tu pojemność,która podczas przepływu impulsów prądu siatkowego zmienia powoli i niezgodnie z rzeczywistością PUNKT PRACY lampy mocy.Odsłuchowo powoduje to utratę dynamiki,dźwięk nie ma kopa.

janek2A3

  • 114 / 4787
  • Aktywny użytkownik
09-02-2014, 20:36
Almagra, wielkie podziękowania za wyczerpujące porady.

Powiem szczerze, że część rzeczy o których piszesz jest dla mnie zrozumiała i możliwa do zrealizowania we własnym zakresie, ale część niestety nie - nie siedzę w tym temacie aż tak głeboko. Nie mniej jednak wydrukuje sobie wszystko to co mi poradziłeś i udam się do jakiegoś Trójmiejskiego elektronika melomana aby mi pomógł dopracować wzmacniacz (może znacie szanowni koledzy jakiegoś fachowca z Trójmiasta, który by chciał odpłatnie pogrzebać w moim wzmacniaczu?)

Z jedną rzeczą się zgodzę z Tobą od razu "...podczas przepływu impulsów prądu siatkowego zmienia powoli i niezgodnie z rzeczywistością PUNKT PRACY lampy mocy.Odsłuchowo powoduje to utratę dynamiki,dźwięk nie ma kopa."
Otóż to, wzmacniacz jest bajeczny, czarujący jeżeli mu podać np. płytkę Katie Melua - moi goście wychodzili z w wypiekami na twarzy. Natomiast przy słuchaniu np. Evanescence, gdzie wzmak musi szybko "przebierać nogami", to ja miałem wypieki na twarzy ale ze wstydu. I dlatego zacząłem szukać rozwiązania i trafiłem na wątek o zwrotnicach aktywnych a później siłą rzeczy na ten wątek o końcówkach mocy aby zbudować całość.

Jeszcze raz serdeczne podziękowania.

Yotomeczek

  • Gość
14-02-2014, 19:30
Przymierzam się do złożenia wzmacniacza tranzystorowego w klasie A SE o małej mocy.
Chciałbym nim w przyszłości napędzić tubę z driverem wysokotonowym (wyrośnięte 2-way z aktywnym podziałem).
Potrzebna moc jest bardzo niewielka - myślę że 1-2 Waty będzie aż nadto - czyjednak potrzeba więcej?
Chciałbym najmniejszą wystarczającą moc, żeby nie produkować niepotrzebnie dużo ciepła.
Chętnie bez pętli sprzężenia zwrotnego.
Chciałbym duży odstęp od szumu i małe zniekształcenia.
 Jakie projekty spełniające te założenia polecacie?
 Pass Aleph-Mini po przeróbkach (jakich?) i zmniejszeniu napięcia zasilającego będzie OK - czy raczej inny wzmacniacz Passa?
 A może ten: http://diyaudioprojects.com/Solid/ZCA/ZCA.htm ??

gucio.

  • 12 / 4616
  • Nowy użytkownik
15-02-2014, 11:16
Kolego polecam F5 bezkompromisowo zrobić a uwierz że zostaniesz z nim na długo.

Najważniejsze w F5 dla stabilności działania - parowane tranzystory !!

Do tego pre ze wzmocnieniem 10dB i jest klasa !

Mirek19

  • 688 / 4823
  • Ekspert
15-02-2014, 11:30
Yomoteczek, a nie lepiej zrobić kl.A według projektu Duvall\'a ?
Tam w mostku można uzyskać 60-100W

Yotomeczek

  • Gość
15-02-2014, 18:09
Może jakiś link?
Pamiętejmy że potrzeba kilku watów :)

Mirek19

  • 688 / 4823
  • Ekspert
15-02-2014, 22:17
Kilka watów to zwłaszcza nie problem, a jeden z układów (w mostku) zrobiłem i gra na zmianę z Pat-mos\'em, ale to już inna opowieść ;-)
https://sites.google.com/site/francisaudio69/6-l-amplificateur/6-9-schemas
Kliknij na "6.9.7 Les schémas Single End", są tam zamieszczone chyba wszystkie opracowania (w pdf) Bernarda Duvall.