>> Rafaell, 2010-02-10 23:03:17
>Może trochę za ostro powiedziane ale w HD800 jest irytujące właśnie to podanie przestrzeni w zawsze jednakowy sposób mimo różnych realizacji nagrań!!!
Coś jest na rzeczy. Wczoraj słuchałem Czajkowskiego w wykonaniu Royal Philharmonical Orchestra co by pogłębić swój smutek wynikający ze sprzedaży GS1000i, ale zamiast tęsknoty za drewniakami mnie po prostu zamurowało, bo przestrzeń się tak rozpędziła i rozbudowała, że sobie pomyślałem to samo, co kiedyś słuchając RATM i The Battle of Los Angeles - im mniej masteringu a więcej dobrego ustawienia mikrofonów, tym piękniej i naturalniej PS1000 grają, i nie są wtedy ani przeciążone, ani przesłodzone, ani muzyka się nie tłoczy do głowy, i nieważne czy to rock czy klasyka, ważne, że przy muzyce nie było za dużo grzebane za konsolą. Innymi słowy, PS1000 nie potrzebują zwiększania słuchalności materiału, bo naturalne piękno nie czyni ich prezentacji bardziej męczącą, natomiast czyni ją niezwykle zróżnicowaną, bo zależnie od płyty ktoś by powiedział, że to słuchawki słodkie, gęste i dociążone, a inny z innego albumu, że przestrzennie ekspansywne z odczuciem stalowego chłodu. To jest przeźroczystość, a nie nuda przy rocku, nuda przy dżezie, nuda przy klasyce, tylko przy elektronice nieco ożywienia ze względu na efekty przestrzenne.