Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

lancaster

  • Gość
15-11-2009, 13:07

"Co jak co ale słuchawki za tyle pieniędzy powinny odporne na wybuch jądrowy, a nie psuć się przy codziennym odsłuchu."

krisio, myślę ze koledze frackowiakowi chodzilo o walory dxwiekowe a nie o legendarną bezawaryjność :)

Rafaell

  • 5033 / 6391
  • Ekspert
15-11-2009, 13:12
 >> krisio06, 2009-11-15 12:51:08

Przerabialiśmy to wcześniej gdyby sobie grały tylko te 2-3 godzinki dziennie to by się nic nie działo. Niestety jakiś taki nałóg z tym wygrzewaniem u nas i może faktycznie 3 doby grania na okrągło mogło wykryć wcześniej ukryta wadę materiałową której nie wyłapał sam mistrz Grado. Musimy pamiętać że np. GS1000 grając, dają na zewnątrz słuchawek bardzo potężny! hałas-czytaj są mocno obciążone tą "tubą" z grzybkiem pracując w dużej amplitudzie.                              

lancaster

  • Gość
15-11-2009, 13:17
Tak sobie myslę, ze jesli reference amp Grado oparty o znakomity opamp jest dedykowany, to chyba w opinii samego tworcy jest on wystarczajacy - przynajmniej do serii reference.
Nie znam się, preampu nie sluchalem, nie wyobrażam sobie jednak by John Grado projektowal swoj headphone amplifier pod słuchawki AKG czy Sennheiser...

Rafaell

  • 5033 / 6391
  • Ekspert
15-11-2009, 13:20
 >> lancaster, 2009-11-15 13:06:24
>Trzeba do niech dobrać elektronikę....szczerze mowiac w połaczeniu z naprawde analogowo brzmiacym źródłem i neutralnym uwazam wzmacniaczem PS1000 nadal sybilowały na wokalach mając nutkę syntetycznosci w klarownym brzmieniu....tak bym to ujął :)

Myślę że sybilanty mogą także wynikać z materiału nagranego. Warto niektóre nasze nagranie zweryfikować na różnych źródłach dźwięku zarówno na słuchawkach jak i głośnikach. Dla tego osobiście tak lubię monitory bo mimo ze obrzydzają niektóre nagrania pokazują prawdę o nich.
                               

lancaster

  • Gość
15-11-2009, 13:37
"Myślę że sybilanty mogą także wynikać z materiału nagranego."

rafaell, historia stara jak świat :) Na final sprawy zostajemy z "referencyjnym" systemem i 2 samplerami, które brzmią OK(choc akurat obiektywnie mogą byc uwalone:)).

lancaster

  • Gość
15-11-2009, 13:39
frackowiak, a nie prosciej kupic jesli juz sie kierujesz opiniami Piotra(uwazamze to akurat miarodajne xródlo info, choć i tak trzeba mieć zdrowy dystans i zwertyfikować temat u siebie) nie kupić AKG K1000, które to Piotr uważa za zwyczajnie lepsze od PS-ów ???
Tak na czuja coś mi mówi, ze faktycznie są ;)

Rafaell

  • 5033 / 6391
  • Ekspert
15-11-2009, 13:59
 >> lancaster, 2009-11-15 13:39:52
AKG K1000 mimo znośnej ostatnio ceny (poszły za 2800zł na ebayu) to dodatkowy wydatek ponad 12kzł na dobry wzmacniacz bo  z byle czym nie zagrają i potwierdzi to zapewne Piotr Ryka .
Nie wiem czy właśnie dla tego zakończono właśnie produkcje K1000, bo z "byle czym" po prostu słabo grały i nie było słychać ich przewagi nad konkurentami.
Kolega Wiktor przerabiał ten temat i pewnie potwierdzi ze nie jest to takie proste                              

lancaster

  • Gość
15-11-2009, 14:03
Rafaell, domyślam sie, ale kolega frackowiam szuka rzeczy topowych. PS kosztują 7Kzł(?), wzmacniacz do nich pewnie tyle samo....mamy 14....K1000 3Kzł, wzmak jak piszesz 12 total 15....myslę ze ten 1Kzł warto dolożyć bo i wzmak lepszy i sluchawki lepsze.

Rafaell

  • 5033 / 6391
  • Ekspert
15-11-2009, 14:06
>> lancaster, 2009-11-15 13:37:31
"Myślę że sybilanty mogą także wynikać z materiału nagranego."

rafaell, historia stara jak świat :) Na final sprawy zostajemy z "referencyjnym" systemem i 2 samplerami, które brzmią OK(choc akurat obiektywnie mogą byc uwalone:)).

No ryzyko jest duże ale jak np. w HD800 słyszałem dzwonienie głosu pewnej pani to najpierw myślałem że to wina mikrofonu a tu ani na innych słuchawkach ani na monitorach tego nie uświadczyłem.

Ciekawe czy na zwykłym sinusie puszczonym z generatora płynnie po całym paśmie mielibyśmy podobne odczucia porównując różne słuchawki i różne głowy z uszami :)                              

Rafaell

  • 5033 / 6391
  • Ekspert
15-11-2009, 14:12
 Tak przy +15kzł (nie licząc odtwarzacza)   AKG K1000 to świetna decyzja ale sadząc po preferencjach pytajacego wtedy po co się męczyć jak wystarczy kupić flagowego Staxa.
Co do PS1000 jak i GS1000 i GS1000i to te słuchawki moim zdaniem najlepiej pracują pod bardzo zamordystycznym systemem tranzystorowym . Bardzo mi się u mnie na Lake People G99/2 podobały GS1000 i myślę że na nowszej wersji audiofilskiej Violelectric było by jeszcze miodniej ale bardziej monitorowo takze z PS1000

lancaster

  • Gość
15-11-2009, 14:15
Rafaell, sygal muzyczny jest zlożony. Sinus"przelatujący"po pomieszczeniu/glowie pewnie brzmiaby podobnie....ale kto słcuha sinusów 10-20KHz ?:)))
To musi być kolejny etap audiofilizmu :)))
żartuję nieco, bo np zeby "odsluchać" pomieszczenie próbki czestotliwosci są przydatne - łatwiej wychwycic gdzie w pomieszczeniu mamy "kłopoty"

Rafaell

  • 5033 / 6391
  • Ekspert
15-11-2009, 14:24
> lancaster, 2009-11-15 14:15:51

 Słuchałem w studio nagraniowym sinusa puszczonego z porządnego generatora, to zupełnie co innego niż ten na  testowych płytach CD, po prostu aż przyjemnie słuchać :)                              

lancaster

  • Gość
15-11-2009, 16:15
Dla mnie to przecietne słuchawki z ponadprzeciętnie dobrym basem. Sybilacja byla jeszcze na ampie obok - linnarcie. Dxwiek z linnarta nie byl tak dobrze kontrolowany, ale sam charakter sluchawek ten sam.
Jak dla mnie Piotr to one sobie mogą kosztowac i 100Kzł i ktoś moze uważać ze sa naj. Nie ma problemu...w bezposrednim porownaniu jakoś tej lepszosci pod kazdym wzgledem nie udalo sie zanotowac, a juz przepaści w najmniejszym stopniu....no moze w odniesieniu do D5000 czy Pioneerów to i owszem brzmiały naturalniej/klarowniej, choc i tak tamte nie posykiwały....niestety nie udalo sie tego równiez dokonac nawet w odniesieniu do sluchawek ktore stockowo kosztuja ok 250zł - nie sybilowały bynajmniej, a i żywość często byla wyższej próby.

Ged

  • 1725 / 6396
  • Ekspert
15-11-2009, 17:10
Piotr, Lancaster
Słucham od ponad miesiąca tego samego egzemplarza, który miał do testowania Lancaster i Gustaw.
Słychać dużo więcej niż w GS-1000, nie wspominając o CAL, które też mam. Na zmianę zakładam GS i PS ponieważ nie wiem, który sposób prezentacji bardziej mnie czaruje, ale nie mam wątpliwości, że więcej informacji muzycznej niosą PSy.
Mój młodszy kolega śmieje się ze mnie, że nie rozróżniam różnej klasy kolumn. Ja jestem zdziwiony, że on nie słyszy ogromnej różnicy między np. HD650 i GS-1000. Nie chcę przez to powiedzieć, że Lancaster nie słyszy różnicy w klasie słuchawek. Ale naprawdę PS są bardzo dobre. Przed decyzją o ich zakupie miałem tydzień na ich słuchanie w moim systemie, rzadko ma się taki komfort w przypadku drogich słuchawek (dzięki Chreesowi). Nie kocham firmy Grado, następne będą AKG albo Staxy.

Na moim wzmacniaczu nie ma żadnej sybilacji.

Pozdrawiam

fallow

  • 6463 / 6364
  • Ekspert
15-11-2009, 17:38
Wiktor, kolega jest zdrowy :)) Slyszy pewnie roznice ktore sa normalnie wylapywalne :))
To takie swiry jak my, slysza roznice rzedu 5% jak na dloni. Moze nie tyle co slysza - ale tak sobie juz wytrenowali percepcje, slyszy w zasadzie kazdy, tyle ze podswiadomie pomoja takie marginalne roznice.

(*) Oczywiscie z tym przykladem HD650 a GS1000 to faktycznie troche przesada, bo tutaj zgodzie sie ze roznica jest bardzo, bardzo namacalna :))

---

Sluchawki maja grac 24h/dobre i dzialac :) Jak ktos mi chce wmowic, ze mam robic przerwe co drugi dzien to przepraszam, jest to bardzo smieszne w referencyjnym topowym produkcie. Sluchawki do lekkiego sluchania co drugi dzien :))))

Rafaell, gdyby w Twoim zdaniu o HD800 i dzwonieniu glosu pewnej Pani (kilka postow wyzej) zamienic HD800 na GS1000 to pewnie powiedzialbys, no coz - system za slaby, a tak to jest oczywiscie wina HD800 :)) Wiemy wszyscy, ze bardzo lubisz Sennheisera :)) Dla Grado trzeba miec ultra-specjalny system a HD800 maja powalic na czymkolwiek :)

A jeszcze jedno, nawet te zjechane w Poznaniu :) D5000, na pewnych full tranzystorowych systemach potrafia zabrzmiec bardzo dobrze, pisze z  doswiadczenia. Studyjnie grajace zrodlo i ostry tranzystor i jest git :)

Co do systemow, wyzszosci jednych nad drugimi i sybliantow... :)) a wlasciwie to szkoda gadac :)))