Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

nigi

  • 151 / 6471
  • Aktywny użytkownik
04-08-2010, 23:43
>> asmagus, 2010-08-04 14:12:23
Z tymi obiektywami to ukułeś moje serce ... bowiem nabywając szkło za 10 000 osoba fotografująca profesjonalnie ma prawie pewność, że się zwróci ta cena, to szkło na siebie zarobi.
W słuchawkach takiej opcji nie ma.



Niby racja, ale to się tyczy każdego profesnonalisty, gdy ktoś kupuje do studia np 990 pro to mu się jakoś zwrócą, nawet te E10 kiedyś, a ja to marzę o 500LIS f4 Canona za 5000 funtów i jako fotoamator z zamiłowaniem do fotografowania ptaków  takiej opcji nie mam...
Tak samo jak ze słuchawkami.
Nie porównuj hobby z pracą.
 
___________________
 Pozdrawiam,  Nigi.

Rolandsinger

  • 2894 / 6469
  • Ekspert
04-08-2010, 23:51
>>moje K1000 są lepsze niż HD 650 czy Kossy PP napędzane systemem Rolanda i ręczę, że każdy użytkownik tego forum taki test bez problemu by przeszedł.<<

Takie postawienie sprawy traktuję w kategoriach żartu, bowiem każdy amator, który raz miał jakieś słuchawki na głowie, rozpozna je raczej bezbłędnie i to wcale nie po brzmieniu.

Jeśli natomiast Kolega faktycznie w imię odkrycia prawdy chce wziąć udział w ślepym teście, to proponuję 3 pary słuchawek, których Kolega nie zna. Celem eksperymentu będzie rozpoznanie, które są są wyceniane na 400 zł, które na 700 zł, a które na 1,3 kzł. Z opinii Kolegi wynika niemal bezwarunkowo, że droższe słuchawki są bezwzględnie lepsze, tak więc tym bardziej te 3x droższe winny zostawić marketówki za 400 zł za horyzontem, a już na pewno Kolega będzie mógł bezbłędnie to wykazać w ślepym teście.

Pozostaje wobec tego ustalenie formalności: gdzie i kiedy?


Poza tym problem słuchawek jest niejako wtórny w aspekcie ogólnie rozumianej audiofilii, bo jak zauważył już słusznie PawełXYZ: wszelkie badania ABX zazwyczaj dowodzą rozróżnialności głośników, a w najmniejszym stopniu elektroniki.
_____________________________________

Śląski Festiwal Jazzowy przeniesiony na październik - kto będzie? -> Priv
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Max

  • 2204 / 5965
  • Ekspert
05-08-2010, 09:24
>> w.luczynski, 2010-08-04 19:47:05
Tylko, że wg mnie różnice między jednymi wzmacniaczami słuchawkowymi a drugi napędzającymi te same słuchawki są niewielkie. Zamiast dopieszczać system z Grado (kierunku Cary SLI-80 czy topowego Rudistora) wolałem kupić K-1000, a teraz zamiast kupować Air Tighta, który podobno najlepiej napędza AKG pewnie spróbuję Omeg. Różnica pomiędzy tymi systemami nie będzie w górę tylko w bok."

No wiec wlasnie, jesli nie poslucham i nie uslysze roznicy, to nie kupie. Bardzo proste.
Co innego sluchawki, te zawsze wnosza cos nowego. W strone Omeg co prawda nie patrze, ale D7k, badz K1000 albo Ps-y, jesli bedzie je mozna kupic za ok 2kz ;)), to co innego.

piorut

  • 117 / 6100
  • Aktywny użytkownik
05-08-2010, 11:12
>> Rolandsinger, 2010-08-04 23:51:19

"Z opinii Kolegi wynika niemal bezwarunkowo..." - słowo niemal tworzy już bezpieczną furtkę, niemal to nie zawsze.

Natomiast pamiętam też opinię Piotra nt. HD600 i 650, te drugie są droższe, jednak zawsze podkreśla on, że wybiera te starsze.

asmagus

  • 4439 / 6017
  • Ekspert
05-08-2010, 12:28
Miał ktoś do czynienia z takimi słuchawkami jak  ATH-W1000X??
Niby to niższy model niż ATH-W5000 lecz ponoć obdarzony lepszymi "walorami" w dolnych rejestrach?

Rolandsinger

  • 2894 / 6469
  • Ekspert
05-08-2010, 12:48
To może Kolega łaskawie poda jakieś obecnie produkowane modele słuchawek lepszych i tańszych zarazem do Grado GS1000 albo od RS-1.

Bo z tego co pamiętam osoby preferujące AKG K242HD nad GS1000 zostały przez Kolegę opatrzone stosowną inwektywą.

_____________________________________

Śląski Festiwal Jazzowy przeniesiony na październik - kto będzie? -> Priv
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Rolandsinger

  • 2894 / 6469
  • Ekspert
05-08-2010, 12:53
I jeszcze stosowna sentencja-cytat dobrze oddający podejście audiofilów do relacji cena/jakość w audio:


>>Dobry sprzęt MUSI być drogi, takie urządzenia są „a priori” uważane za dobre, a wśród najlepszych, „legendarnych” urządzeń nie ma tanich. Posiadacze takich „hajendowych klocuszków” są otaczani dużą czcią i szacunkiem.<<

_____________________________________

Śląski Festiwal Jazzowy przeniesiony na październik - kto będzie? -> Priv
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Rolandsinger

  • 2894 / 6469
  • Ekspert
05-08-2010, 13:04
Powtórzę się i poproszę o przykład z OBECNIE PRODUKOWANEJ oferty słuchawek modelu, który jest lepszy i znacząco (przynajmniej o 50%) tańszy od Grado GS1000 lub Grado RS-1 . Poza tym K1000 kosztują 2700 zł UŻYWANE!





_____________________________________

Śląski Festiwal Jazzowy przeniesiony na październik - kto będzie? -> Priv
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

asmagus

  • 4439 / 6017
  • Ekspert
05-08-2010, 13:06
Ponawiam pytanie nim zginie w dalszej częsci, 1000 rozważania na temat cen słuchawek i snobizmu.

Czy ktokolwiek słuchał W1000X ??

Z headfoni:
"I actually prefers the W1000X’s presentation of details, as they are smoother and far more refined than the HE-5. Strangely, the finishing of the wood housing here gives a good picture of the way the two headphones present detail. The W1000X’s wood is nicely polished, glossy, without over polishing it. The HE-5 on the other hand, needs more finishing work on the wood. What am I saying? The detail on the W1000X have this air of refinement and smoothness, without ever becoming too tubey. The HE-5, on the other hand, sound a little rough when put next to the W1000X, just like how the wood housing are finished.

The W1000X can be considered to be bright, but the smooth kind of bright. I bet you don’t hear that too often. It is not piercing or harsh like a Grado. Detailed, yet smooth and refined. You get this beautiful clarity and detail with the W1000X, yet everything is smooth as silk. The Alessandro MS-Pro, now sounds a little muffled when I compare it to the W1000X. There is no comparison. The MS-Pro is poorer in build quality, loses in transparency, bass, and soundstage.

There are so many good things that comes with the W1000X. Though the sound is clear and transparent, it doesn’t lack bass at all. When called out to produce bass, the W1000X gives it to you. If you’re a midbass lover, the midbass punch in the W1000X is sweet and punchy, without becoming an evident hump. If you want a low bass impact with good extension, the W1000X has it as well. The bass extends very nicely down, just as the treble extends very nicely up."

Rolandsinger

  • 2894 / 6469
  • Ekspert
05-08-2010, 13:14
>>jeszcze wcale nie wynika, że istnieją słuchawki tańsze od GS-1000 i lepsze. Według mnie na razie takich nie ma<<

To jest jawna deklaracja podstawowego audiofilskiego dogmatu: DROŻSZE = LEPSZE, mimo asekuracyjnego tonu.

Jak widać symptomy choroby są tak kompulsywne, że nawet umyślnie żaden audiofil nie sprzeniewierzy się swej religii.

_____________________________________

Śląski Festiwal Jazzowy przeniesiony na październik - kto będzie? -> Priv
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Rafaell

  • 5033 / 6465
  • Ekspert
05-08-2010, 13:39
Tak to już ustawiony jest ten świat że pewne rzeczy kosztują więcej a inne mniej i nie koniecznie musi być w tym dokładne przełożenie widziane przez każdych tak samo.

Moim zdaniem dyskusja jest już mocno jałowa.

Rolandsinger

  • 2894 / 6469
  • Ekspert
05-08-2010, 14:28
Masz rację Raffael. Skoro nawet awarie wszystkich polskich egz.  PS-1000 za bajońskie 7 kzł nie wyleczyły grona wyznawców Grado, to już nic nie wyleczy.

_____________________________________

Śląski Festiwal Jazzowy przeniesiony na październik - kto będzie? -> Priv
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Corvus5

  • 2596 / 5935
  • Ekspert
05-08-2010, 14:53
Grado nie jest zarejestrowane w Polsce jako religia, więc jest to sekta ;)

imot3ph

  • 45 / 5630
  • Nowy użytkownik
05-08-2010, 15:34
Piotrze
Czy uwazasz, ze skok jakosciowy miedzy dt150 a gs1000+black dragon (nie wiem jaka bedzie cena takiego zestawu) jest wart wydania kilku tysięcy złotych? (muzyka raczej cięższa - bez klasyki, jazzu)?
Pytam Ciebie, gdyż słuchałeś obydwu :)

majkel

  • 7477 / 6468
  • Ekspert
05-08-2010, 15:41
Z Grado GS1000 i wyżej jest ten problem, że nie ma ich czym zastąpić. Wczoraj poświęciłem po raz ostatni nieco czasu Beyerdynamikom T1. Kiedy już nauczyłem się je zakładać tak jak trzeba, a doświadczenia z DT880 Pro de facto sprowadzały mnie na manowce - bo kształt ten sam, a słuchawki muszą inaczej spoczywać na uszach - wzmacniacz wrócił do pierwotnej konfiguracji. Tak jest najlepiej. Dla Grado też było najlepiej. Dowcip z tymi T1 jest taki, że one tej magicznej holografii dostają tylko z niektórymi płytami, i to wcale nie tymi do tego stworzonymi. Jakaś taka synergia realizacyjna po prostu zachodzi. Jak pamiętam, Piotr pisał coś o Pink Floydzie, a u mnie to Faith No More "Angel Dust" i Metallica "Metallica" dają iście holograficzny spektakl na Beyerach, natomiast Stax Demo CD wypadł lekko rozczarowująco wręcz. Na HD565 już bardziej mnie oszukiwało. O PS1000 nie wspomnę, gdyż tu był praktycznie czysty realizm, bytność w miejscu nagrania i fizyczna obecność instrumentów. Dźwięk GS1000 lub PS1000 jest każdy w swoim sensie skończonym, a w T1 mi brakuje kropki nad i. Być może doszedłem już do granic preferencji i przyzwyczajenia? Mam wrażenie, że T1 w żadnym aspekcie brzmienia nie sięgają stopnia absolutnie najwyższego, a ten kątowo skierowany przetwornik skutecznie utrudnia mi życie. Przypomniałem sobie, że Edition 10 mają S-Logic, co mnie też skutecznie uspokaja. :)
Tak w ogóle to w warunkach, w jakich padły moje PS1000, uwaliłyby się niemal każde mi znane słuchawki niskoomowe, może poza Sony MDR-7509 i orto, bo te połykają po kilka watów bez popitki.