HD800 są bardzo dobre, ale że za niewiele ponad 2000zł można wyrwać używane GS1000, to robię się względem Sennheiserów krytyczny. Pamiętam, że jakiś znany portal o audio przyznał palmę pierwszeństwa GS1000i przed HD800, chociaż o ewidentnej przewadze technicznej nie ma mowy. Inny portal, brytyjski, postawił Sennheisery obok RS1i i też skłonił się ku Grado, chociaż przyznając, że technicznie HD800 są co najmniej nie gorsze, ale emocjonalny sposób grania RS1i oraz ich wierność w odtwarzaniu instrumentów bardziej ich przekonała. Dla mnie GS1000i mają lepszą perspektywę i zdolności czarowania.